![]() |
10 Załącznik(ów)
Załącznik 28925
Od tej symbolicznej bramy zaczynamy myśleć o powrocie. Spoglądamy na mapę, liczymy kilometry, kalkulujemy czas, jedzenie. Jesteśmy w dobrej sytuacji, bo jest dopiero sobota, kasy zostało... i jedziemy, póżniej zobaczymy. Póki co, w Satulung, w przydrożnym stoisku z pamiątkami :) kupujemy po flaszce regionalnej w plastiku. Nieco dalej, na rozdrożu, zatrzymuje nas znajomy drogowskaz: Załącznik 28926 Gadka, wspomnienia majowe i wypatrzyłem na mojej mapie skrót, tak pomiędzy Baja Mare i Satu Mare. Miałem chytry plan, bo na mapie widoczny był bród . W razie co, dziewczyny popchają- pomyślałem. :) Załącznik 28927 W Pomi okazało się, że woda na dwa metry i - "Pan, maszina nie pojdziot" Jak wyszło z worka, co knułem, dziewczyny straciły do końca wiarę w moją nawigację. Dzięki temu zahaczyliśmy o Satu Mare. Tankowanie, kawa.. Darek dzwoni, że już na granicy, mówi, że mają ciśnienie na Lwów i tam planują nocleg z soboty na niedzielę. Nam chyba Lwów nie po drodze. Wjazd na 19, skręt na 1C i żegnamy się z Rumunią. Załącznik 28928 Wiele gorzkich słów można wyczytać o ukraińskich przygranicznych drogach, a raczej o tym, co z nich zostało. Krótko- trzeba uważać. Mijamy mukaczewski zamok: Załącznik 28929 Dojeżdżając z Mukaczewa do M17, przy wjeździe na rondo zwalniam, patrzę w lewo, patrzę w prawo- nic nie jedzie- to jadę dalej. Skręcam na Użgorod- wylatuje na drogę Gajowy, zatrzymuje, zaciera ręce, że ho, ho! Obydwóch zaprasza na posterunek i z uśmiechem pokazuje ripley w monitorze. Znaczy, nie ma wyjścia, płacić! Dużo! Nie zatrzymaliście się na linii stop, przed wjazdem na rondo! -Ale patrz. Ja jechał tolko szto, tak cziut, cziut! Nikaka maszina nie jechała! - próbuję -Ale tebe nada było STOP zdiełat! - No dobra, ale u mnie tolko karta! - K..wa! U każdoho tolka karta i karta! Dawaj, skolko u tebe deneg! - No, u mnie ostali tolko bułgarskie dengi! - Wot, krasiwyje dengi. Skolko eto 20 lewa? - O,O!! -Tak ty ujezżaj! I smotri dalsze! Za 5km toże nasze stajat! - Szczastliwo! - Szczastliwo! Uważam, że sobota to kiepski czas na jazdę po Ukrainie. :) I był to mój jedyny mandat przez te ponad 4tys.km. Załącznik 28930 Z Użgorod na północ, wzdłuż granicy UA-SK, później UA-PL prowadzi droga, którą bardzo lubię. Asfaltowa, wąska i bardzo kręta. Początkowo u nasady zbocza, przez lasy, później za Przełęczą Użocką- tym cyplem Polskich Bieszczad-wychodzi na połoniny. Wiedzie ich grzbietami odsłaniając coraz to nowe partie Polskich Bieszczad. Taka jazda z widokiem na Bieszczady od dupy strony. Załącznik 28931 Załącznik 28932 Załącznik 28933 Dzień się kończy. Wjeżdżamy w inne masy powietrza, dociera do nas coraz bardziej przenikliwy chłód. Za Turką zatrzymujemy się i zakładamy ciepłe ubrania. Zmierzch w górach zapada błyskawicznie. Jest całkiem ciemno, kiedy mijamy Stary Sambor i Chyrów. Ula Z Mirkiem dziwią się, że tak dziurawa i nieoznaczona droga może prowadzić na granicę. A jednak. Przechodzimy granicę ekspresem i decydujemy nacierać do oporu. Sobotni wieczór, drogi puste, jazda! Krościenko, Przemyśl, Jarosław. Tankowanie, reszta ciuchów, kominiarki, kawa na rozgrzewkę. Jest rześko! Odpinam linkę prędkościomierza, bo wyje już od granicy. Sieniawa, Biłgoraj- coraz większe mgły. Już po północy. Do Lublina 40km, oczy się zamykają, ja odpadam. Mirkowi jedzie się dobrze i decydują jechać do końca. Asia i ja wjeżdżamy na jakieś rżyska i zasypiamy. :spac: Załącznik 28934 Rano budzi nas słońce i pogodny dzień. Lublin, Nałęczów, Kazimierz, Garwolin. :at: JECHALIM, JECHALIM AŻ DOJECHALIM! :at: |
A my z Wami dojechali :) Szkoda, że już koniec! Ale dzięki za opowieść!!!
|
Piękna przygoda, piękne zdjęcia... Zazdraszczam :P
|
Wojtek, borys. Bardzo dziękuję, że dobrnęliście z czytaniem do końca. Bez Was opis byłby martwy.
Zdjęcia są wspólne: nie znaczyłem, które czyje bo i po co? Dzięki Mirek! Darek ma jeszcze swoje nie zgrane, może jakoś dorzucimy na Picassę? |
Jazda krepka ;)
p.s fajnie się z wami jechało |
Dzięki ATomku za relację! :)
:at: |
brawo ATomku!!! Świetna relacja! :) czytało sie wyśmienicie :)
|
MUTT, Ronin, Szymon- :D
[QUOTE=Sławekk;222721]Jazda krepka ;) Nie był to AVANTUR RIDER ! :) Ot, bułgarskie wakacje dwojom. |
Dzięki za troche słońca :)
miło się czytało. |
Zdrowie czytelników!
Polewam dziś, póki palinka ma jeszcze smak spalonych słońcem winogron. Wasze! |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:08. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.