Jak sie walniemy gdzies dalej w piachu i za zakretem to zaden GS 1... nie dojedzie... :-)))

Kufa zapomniałem ze mam łysą oponę, może zdarzę po pracy zmienić.
Bo też nie dojade do piasku :mur:

co do planu to Błedowska powinna byc na poczatku, potem Podzamcze itd. co by potem nie wracac sie

Około 7.40 startujemy z Gliwic autostradą A-4 do stacji Shell w K-cach. Czytając Rycha72 w podsumowaniu oraz inne posty wychodzi mi, że domek dla 7 osób może być nieco za ciasny. Może warto mieć plan awaryjny? Nie chce mi się pakować namiotu w niedzielę w deszczu. Ważne w takim razie ile osób jedzie. Szukam jakiejś alternatywnej kwatery. Prośba o liczbę uczestników, bez tego trudno rozmawiać z potencjalnymi gospodarzami. Aktualna lista wraz z plecakami:umowa: potrzebna.
Z ostatniej chwili:
Rychu72 odwołał domek w Żarkach-Letnisku. W wyniku szerokich konsultacji społecznych urodził się pomysł agroturystki w miejscowości Bydlin. Tutaj namiary: http://www.zacisze.dl.pl/

Tu piszemy się na nocleg w agroturystyce załatwionej przez Mijamoto:

Myślę, że ta lista będzie aktualna (jak nie to się wykreślać)

1. Rychu72
2. Bartol
3. Raf
4. Rychowa (żona od Rycha72)
5. Mijamoto
6. Dreed
7. Gregor_L
8. puszek
9. Dunia
10. Voytas
11. Adagiio

Nie wiem jak z MirasSC, bo się ostatnio nie odzywa. :confused:

Jako uzupełnienie podam, że: nocleg kosztuje 30 zł od osoby, do dyspozycji mamy to co na stronie internetowej (pościel, łazienki na korytarzach, miejsce na grilla pod dachem). W sobotę rano możemy zostawić tam rzeczy w pokojach i pojechać na trasę. Panią gospodynię uprzedziłem, że jesteśmy motocyklistami. Nie przeszkadza jej to, nawet zaproponowała garaż dla moto jakby ktoś miał potrzebę. Myślcie, decydujcie. Ja proponuję zawieźć tam niepotrzebny balast i dzida na Jurę i do piaskownicy. Zjazd wieczorkiem i... odpoczynek:D Woytas bierze karty i bierki

Ja jestem za. W takim razie jestem w Sławkowie w okolicach 9:00.

Weźcie ze sobą preparaty na owady typu off itd.
Właśnie się dowiedziałem od Maćka (MacGS) ze w okolicach Jury latają jakieś owady które dokuczliwie gryzą czy też konszą.

Tylko wczoraj w szpitalu w Zawierciu zgłosiło się blisko 100 osób z napuchniętymi rękami i nogami. Ponoć bardzo bolesne ukąszenia.

spoko pomyslunek ze zrzuceniem gratow i dopiero jazda :-) ja oczywiscie pisze sie na nocleg w lozku ale na wszelki... zabieram magiczny kocyk :D