nie ma na co czekać , tylko umawiajmy się na jakiś weekend i już :)

Eee tam, Księżem bym się tak nie stresowała. Wszakże to przecież nasz kapłan nie może doliczyć się guzików, o zagubionym kropidle już nie wspomnę.:D
A swoją drogą, nie wiedziałam, że jest to możliwe :hehehe:

Oj, ten kapłan jest po szczególnych szkoleniach ;)

BTW - książ obiecał słowo na niedzielę i co?

Pobożność wśród motocyklistek trzeba podtrzymywać!

jestem na TAK :)

Możliwe, że brak kropidła wpływa bezpośrednio na wenę i stąd trudności w tworzeniu :haha2:

To co dziewczyny mam coś organizować w swoich stronach, czy robimy totalny spontan :)

Piszę się na kolejne spotkanie /spontan
Brunetka jak masz fajny teren u siebie i masz chęci to jestem za.

Edyt:
A może coś w centralnej Polsce by w miarę każdej pasowało. Jak zobaczyłam gdzie jest Kostrzyn to troszkę daleko. Co sądzicie Siostry?
Z reszta dostosuje się, a tymczasem tez rozglądnę się u siebie.

Więc tak, kochane piszcie jaki termin by wam odpowiadał ( weekend)

a ja już coś zoorganizuje :) lub się postaram, znając życie nie dam rady aż tak jak nasza najcudowniejsza JAGNA :)
ale będę się starała :)

miejscówka mniej więcej by się znalazła, tylko musiała bym się dowiedzieć ile osób by chciało, jak tam jest ze spaniem i z rezerwacją,
jest tam , możliwy paintball, jazda konna, jezioro, plaża na tzw plażing :)

a i terenik się znajdzie na mniejszego większego offa :D

lub poprostu zlatujcie się na woodstock, u mnie możecie zawsze zostawić motorki, można zrobić jakieś ognicho, grilla, znajdzie się też jakiś ksiądz :haha2: ale tym razem chyba już 100 %

Też się piszę na jakiś weekend. Tylko najlepiej żeby mi ze zmianą w pracy podpasiło, bo inaczej zaś będę nocą do Was gnać.
Podaje wiec swoją propozycje: 13-14 lipca może? Czy za szybko? hehe :-D
A tak na serio 27-28 lipca, albo 24-25 sierpnia.

Brunetka, czy na tym Woodstocku u Ciebie off jest w scenariuszu? :-D

Dopiero wróciłam do Wrocka, odwiedziwszy uprzednio wybrzeże - to nie był dobry pomysł:dizzy:
Załącznik 41479


Co do zlotu- baby kochane, było cudnie! :D Mam nadzieję, że następnym razem uda mi się przyjechać na dwóch kółkach.
Jagna, czy ksiunc zdecydował już, że się ujawni? Bo mam kilka fotek i nie wiem czy mogę...;)