O to musze zapytac znajomego elektryka, z drugiej strony pobor nie bedzie az taki duzy, 56w, czyli tyle co jedna zwykla zarowka

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka

da rade pytanie na ile czasu z 18650 masz mocy na jakaś godzinkę półtora w trybie maxymalnym w okolicach 1000lumenów

Zamiast bawić się z ogniwami, to nie lepiej pociągnąć zasilanie z motocykla i podpiąć pod lampkę? A na biwaku, to już normalnie z ogniwem.

Koledzy te czolowki to dalej namiastka reflekora

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka

hmm. taka czolowke mam i reflektor pokonuje:
http://allegro.pl/lampa-rowerowa-sol...215422949.html

do tego trzeba wziac na glowe opaske, razem wszystko z aliexpresu ponizej 100 zlotych wyjdzie...

Czytałem trochę o Armytek Wizard Pro. Ponoć po dwudziestu minutach w najmocniejszym trybie mocno się nagrzewa i przełącza na niższy. Trochę lipa.
Pałeł myślę, że te półtora godzinki by wystarczyło, żeby awaryjnie zjechać z połoniny, albo z lasu się wydostać. Nocą z zamierzenia jeździł nie będę, bardziej chodzi o jakiś zapas w razie W.
Redrobo opaska przykładowo taka? http://pt.aliexpress.com/item/Securi...451318411_6449

tak, dokladnie taka, najlepiej zakupic jeszcze jeden taki plastik i zamocowac na stale do daszku w kasku...
natomiast za lampke placilem ostatnio 20$, nawet juz raz w gorach uzywalem - robi wrazenie:)
tak to dziala...

Szukałem ostatnio latarki i mam dwa typy. Do zaawansowanych zastosowań to Fenix np HL35. Rozsądna cena i długo świeci. Na biwak polecam z Decathlonu taką za coś kole 20 zł. Pracuje na zwykłe paluszki i pod namiot styknie. Petzla nie lubię. Moim zdaniem drogi a funkcjonalnie gorszy od Fenixa. Wazna rzecz aby latarka dawała neutralne światło. Petzl tikka nie pozwalał w nocy odróżnić zielonego szlaku od niebieskiego. Podobnie może być z kolorami np przewodów a jak wiadomo jak ma się zesrać to w polu w środku nocy. Jako awaryjne świetnie spisuje się latarka na korbkę. Świeci bez baterii. Zawsze możesz ją gdzieś wozić.

Jakoś średnio widzę kręcenie korbką w czasie jazdy :D

Fenix HL50 - genialna czołówka, solidna, wodoszczelna, niemal pancerna (metal, nie tandetny plastik). Świeci super, malutka, lekka i jedyny minus to bateria - CR123, bywa problem z kupnem w normalnej cenie. Można włożyć zwykły paluszek (latarka ma adapter na dwa rodzaje baterii) ale na AA ma trochę gorsze parametry. Kosztowała coś ok 180zł u Pałeła ale jak najbardziej warta swojej ceny.