do 300ki taka zeta dedykowana.
i od razu informacyjnie, taka wzmacnuana dzwignia zmiany biegow RFX z 250L nie pasuje do czysety, za duzy otwor montazowy.
https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...f5981fde2d.jpghttps://uploads.tapatalk-cdn.com/202...f6423d3d9e.jpg

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

Myślę że dłużej niż elastyczność jakiegoś dur.
Dobrym patentem była by aby ta ori dźwignia była składana - bo to przez ten wypust się ona gnie.

Coś jak na tym zdjęciu.

Przerabialiśmy to już parę miesięcy temu, nie pasuje. Wygina jak napisałeś. W katalogu zety nie ma do crf300l hamulca nożnego.

Ja odesłałem

przydatne info, bo widocznie MEFO podaje model z 250 jako pasujacy do 300

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

Może się sugerują fotkami 250L a zestawienie dotyczy 300L i nie ma tam dźwigni hamulca. @dzinks dobrze gada.
http://www.zeta-racing.com/bikes/pdf_21/crf300l.pdf

najwidoczniej tak. dla mnie wazna jest informacja, ze NIE PASUJA, bo sie zastanawialem nad zakupem. i o takie informacje na forum chodzi 👍 bo nie wszystkie czesci z 250ki przypasuja, niestety...

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

To wychodzi na to ze ta dedykowana do 300L nie pasuje idealnie. Otwor pasuje wszystko git ale nie schodzi sie w osi przy pompce. Podobno kazdy sie z tym meczy.

Ori dzwignia zostal zgilotynowany ten pedalik(?) ktory naciskam stopa i zostala mi po prostu wajcha. I tak dziwne ze tyle to wytrzymalo po moich glebach bo ori jest z gownolitu.
Problem z nia jest taki ze ten pedalik sie nie sklada jak w zecie i od razu odpada jak dobrze trafisz w kamien.
Linke zaloze bo poki co zakladane w warunkach polowych.

Edit. Faktycznie nie ma do 300L wiec mam od 250l. Trzeba troche nagiac mocowanie pompy i jest ok ale zanim do tego doszlismy to omg

info dla tych, co planują zakup osłony na lampę przód. plaster miodu nie pasuje zupełnie. niby jest dedykowany, a za chooja nie przypasi. jest jeszcze kratka, też z "uszami" u góry. tych rogatych nie bierzcie.
jak już, to kratka do 250Ly, co ma uszy w połowie.

jak narazie nie widziałem żadnej osłony na światła co 300R coby jakoś chciała wyglądać i pasować.

a takie cuś z ali nie pasuje? tylko nie wiem, czy Ci to chce wyglądać...

Modyfikacje CRF 300
 

Gustowne. Można potem nadać motocyklowi niezwykle oryginalne pseudo „Szerszeń”.

Te stringi z camel toe ze środkowego zdjęcia to się w 250L na reflektorze wozi ? :D :D

Ten głupkowaty wygląd crf300r a’la Minion zasługuje na coś więcej :)

Honda chyba przejęła najlepszych speców z beemwe.
https://m.imgur.com/bV9BJKy

Od razu widać, że te 2 pierwsze są do azjatyckiej wersji. Ta na dole pasuje spoko, polecam :at:
https://i.imgur.com/p7SvmXX.jpg

podobal mi sie plaster miodu, nie zwracalem uwagi na uchwyty, bo w tytule aukcji bylo, ze m. in. do 300L. kratka zamowiona,. bedzie za ruski miesiac.

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

Majfrendy wszystko wpisza zeby ktos kliknal ;)

no dobra... w świetle braku czasu i zbliżającego się potencjalnie wyjazdu kliknąłem w BBitz bagażnik, osłony ramy oraz tail tidy. ma być za trzy dni - jeśli faktycznie tak będzie to będę szczerze zdziwiony.

do tego ważę /w pewnym sensie dosłownie bo produkt waży 7kg i drogo w pytę/ taki zakup:

https://www.srcmoto.com/products/ski...crf-300l-rally


moim zdaniem jest to najbardziej dopracowana płyta wraz z gmolami na dół. IMO wszystko co trzeba temu motoru. wraz z przesyłką wychodzi 484USD co po dzisiejszym kursie daje jakieś 2100 + VAT i cło. Czyli będzie to ile? Na pewno boleśnie.

ALE.... to dopiero jedna strona medalu i jedna dopiero boczna owiewka.
Nie wiem. Muszę się z tym przespać. Kupa kasy.

Wyjdzie 3 koła. 10% wartości moto za płytę. Rozważ AC. 😉

mam AC.
jak wypapram w kamienie obudową filtra oleju 700km od domu to AC będzie mnie najmniej obchodzić.

Zlawetujesz.

coś czuję, że to co zaoszczędziłem czasowo na bagażniku, pójdzie w gmole.

BTW modyfikacji - nie wiem czy o tym już pisałem ale klamki chińskie od 250tki przyszły i pasowały bez wiercenia czegokolwiek. wykonanie bdb.
niemniej, ta sprzęgłowa wchodzi w konflikt z lewym zespołem przełączników powodując, że uciąg jest mniejszy co skutkuje niepełnym wysprzęgleniem przy zachowaniu prawidłowego luzu cięgła.
lekarstwem na to jest maksymalne odsunięcie dźwigni od kierownicy - na szczęście jest regulacja.

podobnnego rodzaju dylematy miałem w NC i przyznam, że w kontekście spalonego niedawno w CRF1100 sprzęgła, omawianego tu na forum, zgadzam się, że przy braku uwagi można sobie chińską klamką spalić sprzęgło: moto nie wysprzęgla więc podkręcamy regulację linki. po nagrzaniu się luz znika i mamy ciągły uślizg. polecam więc uważać.

Gdzie tam, do Octavi wsadzi :)

ale żelaza dokładacie.
Czy tego czarnego cholerstwa to nie da sie odciać. To cos daje, chroni czy tylko dla wygladu takie cus zastosowali?

to taka bułła trochę dla wyglądu a trochę jednak chroni nogi przed wiatrem. ogólnie na tym pryszczu jest nieźle wiatrowo - nie wieje i jest relatywnie ciepło, jak jest zimno ;D

jak do tej pory padłem jadąc raz ale od razu porysowałem dekle silnika i filtra oleju. jakby w tym błocie były jakieś rodzynki to mogłoby być zdecydowanie gorzej. No i oczywiście pękła dolna owiewka. na szczęście uchwyty ostały się całe. pokleiłem a zranione ego jakoś się zrasta. powoli.

masą bym się nie martwił. to nie aluminiowy kufer cętralny zawieszony na wysokości pleców :D spód tego motocykla jest fabrycznie NIJAK nie zabezpieczony. te boki jak pokazuje życie i każdy kto się jebnął, niestety też są z lekka z dupy i potrzebują ochrony.
GDYBY nie większy baniak, lekko wyższy zawias i fajniejszy kokpit z oświetleniem to już żałowałbym, że nie wziąłem Lki, która jest zdecydowanie bardziej gleboodporna, że nie wpomnę o różnicy w cenie.

Toć to nie czołg - więc nie ma sensu go na siłę uzbrajać.

skoro to gówno czarne nić nie daje a tylko chroni przed wiatrem to uciąć albo zastosować jeśli pasują plastiki od zwyklej CRF a na dupe od wiatru włożyć kalesony które i kulaski ochronią.

Sam się zastanawiałem na Rally ale tylko dlatego że ma ładniejszy dziób - te dolne plastiki podejrzewałem że się rozdupcą i dlatego wziąłem zwykla L.

Modyfikacje CRF 300
 

Super to wyglada i to by załatwiło sprawę z plastikami ale… mentalnie mnie nie stać na taki wydatek :D Dusza złotówy się odzywa :D

Matjas na dekle polecam przykleić sobie naklejki blackbirda. Od pęknięcia raczej nie uchronią ale od porysowań już tak.

A tak przy okazji ktoś już zmieniał klocki hamulcowe z tyłu? U mnie wyglada na to, że przy przebiegu lekko ponad 4k już się kończą. Trochę szybko chyba.
Myślałam o ebc
https://allegro.pl/oferta/klocki-ham...9r-11390900579


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

jak dużo w offie popyerdalacie, to polecam taki zestaw filterków wstępnych Touratecha (ten dedykowany do KTM, ale pasi), nie tylko do naszych czysetek. Papierowy filtr powietrza u nas najtaniej koło 60 cebulionów, a po jezdzie w offie szybko się zasyfia. Z tego Touratecha 2 wkłady są na zmianę, czyścisz, nasączysz olejem i robi robotę.
Pod kiwaczek wstawiłem osłonę AXP. Pewnie z płytą pod silnik AXP lepiej spasowane, ale ta ponad 2x droższa od Acerbisa. Dałem jedną śrubę dłuższą od tej z zestawu płyty Acerbisa i zamontowane.

Gdzie kupiłeś osłonę kiwaczki ?

https://moto-tour.com.pl/pl/products...22-158198.html

Rozebralem dzisiaj grzybowóz - jestem po prostu załamany chujowością tych plastików i tego co pod nimi znalazłem. Naprawdę poczułem się dzisiaj zle ze kupiłem rally.

Czy oni specjalnie odchudzili tą łapę przed łączeniem z owiewką? :D

Sent from my Redmi Note 8T using Tapatalk

Słabo to wygląda. Żeby jeszcze groszki kosztowało.

kolesia co to projektował naprawdę chętnie bym pociągnął na sznurku za samochodem.

te tulejki śmieszne półksiężycowe są grubości JEDNEGO milimetra.
zdjąłem to wszystko w pizdu i będzie robione. noszkurw.

jedzie już blacha aluminium i rurwy 25.

CCC. Nie ma się co dziwić.

Mało elastyczne z tego co widać. Twardy, łamliwy plastik i byle jakie mocowania.

to jest gówno zrobione z dwóch rodzajów plastiku - górny PP Polipropylen - czyli ciężko sklejalny, najlepiej na gorąco lub specjalnymi klejami zwiększającymi zwilżalność tworzywa.
Dół, nie wiem z jakiego k....wa powodu jest zrobiony z cieniutkiego i kruchego ABS. Pominę milczeniem pomysł na te półksiężycowate mocowania. Jedno pękło przy demontażu.
Drugą stronę tej buły dolnej załatwiłem w ub tygodniu jak się pacłem kołami do góry na liściach i próchnicy - czyli MEGA miękko. uchwyty jeszcze są ale reszta jest pęknięta.
zastanawiam się nad uzyskaniem nowych plastików z AC i na bazie starych zrobienie owiewki chociażby z włókna szklanego coby to było naprawialne niemal w nieskończoność. co za kondon. dawno się tak nie wkurw..łem.

no cóż. znowu muszę być kreatywny.
w dalszym ciągu jednak nie widzę specjalnie alternatyw dla tego pojazdu.
myślałem przez jakiś czas o 701 ale różnica w cenie 16tys. no i brak możliwości wymiany NCka. do tego nie mam do końca przekonania do 701.
na tym etapie żałuję, że nie wziąłem zwykłej Lki ale znając siebie na pewno bym się wkurzał na mały baniak i znowu konieczność grzebania owiewek.

wygląda na to, że nie ma motocykli doskonałych :D trzeba było dawno temu kupić te gmole z USA i mieć wyebane.

Pytanie czy to coś by dało. Czy nadal by łączenia tego czarnego badziewa z owiewkami nie pękały od że tak powiem zwykłej fali uderzeniowej.

To chyba efekt nowych motocykli - mi w T7 przy odczepianiu boczku odpadł przymocowany do owiewki kołek - zwykłe delikatne szarpnięcie w celu wyjęcia kołka. Wkur... też był - cale szczęście są tam trzy śruby wiec powinno trzymac.

Lipa straszna z tymi plastikami. jakby nie można było tego zrobić z mieszanki jak w endurakach czy crossówkach. Z PP też się kiedyś męczyłem. Miałem specjalny klej Wurtha dwuskładnikowy z mieszadełkiem, ale efekt końcowy nie wyszedł najlepiej. Oby majfrendy czym szybciej zaczęły robić zamienniki w rozsądnych pieniądzach. Bo to przegięcie aby w uterenowionym moto jeden boczek kosztował ponad 2 koła. Drożej niż do ATAS.

Zaprawdę pomysł k..wy i szatana. Do tego jeszcze ten amalgamat PP i ABS.

Będziem poprawiać a gmole i płytę jednak robię sam. Zobaczymy jak to wyjdzie. Trza spinać dupę bo maj za winklem.

Prawdę mówiąc w eLce nie jest tak tragicznie. U mnie jeden jest delikatnie pęknięty, ale na to co on leżał i się turlał po zboczach to jest nieźle, myślałem że będzie gorzej. W Rally widocznie są inne plastiki i na dodatek jest dużo bardziej zabudowany.

No, ale tak jak mówisz CCC niestety. Może jakiś producent zrobi.aftermarketowe plastiki to by było super.

CCC -niestety
Jak oglądałem rożne moto to chyba do pomarańczowych robią najlepsze plastiki.
W KTM plastiki mam styrane że nie wiem co - leżał z każdej możliwej strony i każdym możliwym kierunku i jak już kupowałem EXC to nie były pierwszej świeżości :D
Porysowane i mało estetyczne - ale nic nie pęknięte

I sa względnie tanie

PP jest kruchy poniżej 4-8 st. C. Z tego plastiki ma moja beta. Na mrozie to jest jak szkło chyba że copolimeru blokowego dodadzą, ale po co.
W kątach wiele plastików z HDPE. Cena surowca podobna, wyniki że sprzedaży inne.
Nie bez znaczenia konstrukcja nadwozia. W endurakach one plasticzi podparte generalnie na jakiś elementach. W takim, patron, rally, na powietrzu i jak pisał Matias żenujących tulejach. Coś za coś.

Podobno nie ma problemu, internety twierdzą że to się poddaje od samych wibracji.

https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...e59335625a.jpg

https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...36b4e53f11.jpg

w Lce na lipo te owiewki to są te khem lepsze bo chyba wszystko z PP czyli to czerwone coś. zawsze to lepiej niż ABS.
szablon miski dolnej mam już zrobiony. zobaczymy jak się uda to przełożyć na płaskość i potem płaskość przekształcić w krzywe :D
jutro robię przód i zaczynam taniec z giętarką.

na plastiki dolne mam NARAZIE taki pomysł, że zrobię z taniej tkaniny szklanej takie nakładki na te dolne cyce coby nacisk się inaczej rozkładał i może to przylaminuję od środka również. w połączeniu z gmolami powinno to jakoś pożyć.
po rozbiórce obczaiłem, że ECU siedzi za zbiornikiem wyrównawczym po lewej tak jak po prawej chłodnica :D więc jakiś lepszy paciak i bajbaj :D wot rejli :D

Widziałem gdzieś kiedyś na tytromba jak gość robił skidplate z płyty HDPE. Piła i opalarka z drobiną geometri wykreślnej. Byłem pod wrażeniem.

dobrze zrobione HDPE jest niedozayebania. Taka deska do krojenia pod moto :D

ja pozostanę przy technologii akceptowanej przez gmin. czyli glin :D

Pamiętam, że Mikelos na samym początku pisał o chujowości plastików w Rally.
Nie chcę być złym prorokiem, ale to samo będzie z plastikami handbarów Zety. Duże, ładne, ale z gównolitu. Szczególnie przy niskich temperaturach podatne na uszkodzenia. Dlatego odesłałem. I cieszę się, że nie wziąłem Rally.

ogólnie nietypowo dla pliszki nie będę chwalił swojego :D
cała ta plasticzaność jest do doopy.
szyba już delikatnie matowa od krzaków, boczki od cholew. ech.

chce ktoś rally? :D