W ramach zbliżającej się posezonowej nudy mógłbym rzucić okiem.

mógłbys rozwinąć myśl ??????
zajmujesz sie takimi rzeczami ????
mam całość spakowaną w pudełku i czeka na naprawę .....

Możliwości, narzędzia i wiedza jest. Co prawda obecnie pracuje jako informatyk ale to moja druga profesja. Postaram się pomóc ale podkreślam - w wolnym czasie. Jak komuś zależy na szybkości i certyfikacie powodzenia to nie do mnie. Ja postaram się pomóc braci motocyklowej, sam posiadam Larka więc jest też źródło do porównania. Bardziej nie popsuje ;)

ok
jestem za
ustawiam sie pierwszy w kolejce :)

Z tego co opisujecie to ta sama przypadłość trapi kilka urządzeń dlatego też będę próbował. Sprawdzę sztukę na pierwszy rzut.
Szczegóły do dogadania na PW.

Również posiadam owego Larka. Całkiem przyjemne urządzenie. Utrata sygnału to chyba jego firmowa cecha. Po przeczytaniu sprawdzę - może faktycznie bateria :-)
Nie narzekam. Można wgrać wszystkie mapy.

Pytanie do speców czy jest opcja usprawnienia tego urządzenia? Nie wiem czy to zależy od prędkości procesora czy ... ?

Jedno urządzenie rozwaliłem terenie. Uderzenie i dotykowy wyświetlacz przestał działać (prawdopodobnie). Uruchamia się i wszystko jest ok. jednak nie reaguje na dotyk.
Zakupiłem kolejny :-) Korzystałem cały sezon. bez zarzutów.
Dodatkowe uchwyty - porażka. Rozwalone już wszystkie 4. Chyba zrobię z alu albo wzmocnię podklejkami z cieniutkiej blaszki. Muszę to zrobić na dniach zanim ostatni całkowicie mi odpadnie.

no i mnie padł, nie widzi Resident Flasha. Dziala tylko Navi z kart SD

To i ja się podzielę moim doświadczeniem z ładowaniem - pisałam wcześniej, że pomimo tego, że świeci się kontrolka ładowania [to czerwone światełko z boku], to nie ładuje.

W czasie montażu na DRce zauważyłam, że światełko owszem, świeci się. Ale gdy wcisnę nawigację w uchwyt na chama, to światełko świeci się bardziej! [!!!]
Przyczyną jest bardzo luźna część z pinami [ten cały plastikowy prostokącik].

W Rumuni zastosowałam magiczną śrubkę do plecków, dzięki której kontrolka "świeci się mocniej" cały czas - i kurde, wyobraźcie sobie, że problemy z ładowaniem nie występują!
:D

Tylko mam problem, bo śrubka aksecoryjna jest na imbus - i jej ciągłe przykręcanie i odrkęcanie jest mocno upierdliwe :/ Pomijam fakt, że już 2 zgubiłam, bo mi gdzieś spadły ;)

U mnie śrubka akcesoryjna jest na płaski śrubokręt, który jest na wyposażeniu (wetknięty w plastikową obudowę wraz z rysikiem pomagającym sprawnie poruszać się na dotykowym ekranie). Właśnie tym dodatkiem dokręcam sprawnie ową śrubkę.

Mam larka już z 2 lata i jestem bardzo zadowolony, co prawda raz ekran wymieniałem ale to z mojej winy ( upadek ).
Ostatnio zdarzało mu się wyłączać podczas jazdy, kupiłem nową baterie o zwiększonej pojemności (1650) i problemu już nie ma, a trzyma chyba z 5 godz.
Na Korsyce zdarzyło mu się gubić sygnał, zrobiłem reset satelit i jest ok.

Oryginalnego uchwytu nie używam, ponieważ do larka świetnie pasuje RAM MOUNT.

Kupie ładowarkę motocyklową, potrzebuje na drugie moto, ciągłe przekładanie mnie drażni. Mogę się zamienić na oryginalny chwyt na kierownice.

Albo niech mi ktoś podpowie gdzie kupie taka ładowarkę.

a tu

http://allegro.pl/ladowarka-motocykl...664036991.html


http://allegro.pl/lark-uchwyt-motocy...664037001.html

Jakie to proste :mur: dzięki :)

a ja przyjmę taki z uszkodzonym wyświetlaczem :P na priva please:)

Jak pisałem, zakupiłem takie dwa, z czego jeden rozleciał się zaraz po włożeniu nawigacji. Szkoda kasy imo.

Może ktoś ma podobny problem ze swoim larkiem jak ja? Podczas używania automapy dzieje się tak jakby się ekran sam naciskał, wchodzi sobie sam w menu itp.

Miałem to kiedyś w Garmin Oregon; ziarenko piasku dostało się
między wyświetlacz a brzeg ekranu i naciskało menu :)

dzięki za trop, spróbuje go rozebrać i oby było jak mówisz.

No i mój po półtora roku wyzionął ducha... przestał działać na baterii, na zapalniczce działał, podmiana bakteryjki nic nie dała:Thumbs_Down: teraz zobaczymy co będzie z reklamacją :Sarcastic:

sprawdź docisk baterii, tam jest taka gąbeczka co się wyciska, bez niej jakoś Lark nie działa.

Niestety to nie to, pojechał do serwisu i zobaczymy co orzekną...
Edit:03.01.2014r. dalej czekam... potwierdza się szybkość serwisu...

Ja osobiście Larka zanosiłem do Serwisu w Wa-wie (oni to odsyłali do serwisu w Łomży). Zmieniali mi urządzenie 3 razy (w ciągu 3 lat). 3-cie nawet się nie chciału uruchomić. Powiedziałem w serwisie, że już nie chcę kolejnego bo szkoda moich nerwów i kosztów dojazdu do nich. Wtedy kontakt ze sklepem, gdzie to kupiłem i zwrot pieniędzy.

Do serwisu więc, żadnych zastrzeżeń nie mam, a i cieszę się, że kasę oddali :-)

W Niemczech Lark jest sprzedawany pod innym logo i za nieco inną cenę:

http://www.pearl.de/a-PX2756-5482.sh...ery=navigation

https://lh5.googleusercontent.com/-S...0/IMG_0092.JPG

No więc po 50 dniach mam nowego larka:D prośba do Rzecznika Konsumentów wysłana do wiadomości Larka i sklepu w którym kupiłem przyśpieszyła choć i tak prawie 1.5 miesiąca to deczko długo:Thumbs_Down:

Długo???????
Hahahahahaha !!! Ja swoją uszkodzoną navi Garmina wysłałem do Ramboszczaka we wrześniu ubiegłego roku, a kilka dni temu Ramboszczak po kolejnym moim ponagleniu, zapytał "a tak właściwie to co ty masz tam z tą twoją navi?" Czyli jeszcze nawet nie popchnął tematu-to się nazywa D Ł U G O :)

Słuchajcie jak wygląda kwestia czasu na naprawę?

Może ktoś zerknąć w gwarancję? Tam jest 2 tyg lub 30 w przypadku gry trzeba sprowadzić częściz poza PL? Nie pamiętam dokładnie, a karta gw pojechała 29 dni temu do serwisu, przygotowuję linię ataku :)

Gdzieś mi się zapodziała... oni mają 14 dni na ustosunkowanie się do twojego żądania, po tych dniach (kalendarzowych) ustawowo uznaje się że żądanie naprawy jest zasadne i mają spełnić twoje żądania. Niestety czas naprawy nie jest ustawowo określony i chyba w karcie gwarancyjnej też nie ma o tym słowa... Jak składałem pismo do rzecznika to właśnie i mi objawił się problem z brakiem skserowanej karty gwarancyjnej, o ile dobrze pamiętam to teraz nie dali mi w ogóle karty tylko międzynarodową gwarancję, ale nie jestem tego pewien, postaram się sprawdzić i dam znać może jutro.

Oki. W niedzielę minęły 4 tyg od reklamacji i zero info od tego czasu. Jutro z kolei jest 30-sty dzień od zgłoszenia reklamacji. Coś mi się kojarzy, że była tam mowa o 30 dniach, tylko nie wiem czy nie było jeszcze czegoś.
W każdym razie kupię kolejnego Larka 35AT :)

Moja karta tak wygląda, ale wcześniejsza o ile dobrze pamiętam wyglądała inaczej...
https://lh3.googleusercontent.com/-z...-h715/lark.jpg
https://lh4.googleusercontent.com/-z...38-no/lark.jpg

Mhm, dzięki. Dzisiaj oddali mi kasę za Larka po 32 dniach od dnia reklamacji.

Mój Lark w końcu się poddał i przestał wyszukiwać satelity, prawdopodobnie antena się odlutowała, bo jak do tej pory działał bez problemowo.
Ma ktoś jakiś pomysł kto może to naprawić, bo gwarancja dawno już się skończyła (pierwszy wypust) ??

Zresetuj w ustawieniach gps

Reset w ustawieniach nic nie da. Wystarczy jednak wyjąć i włożyć baterię :) Przez taki defekt ostatnią RO w połowie przejechałem z nawi w telefonie. Resetów sprzętu i GPS po drodze było kilkadziesiat, nic nie pomogły. O baterii wówczas nie pomyślałem :Sarcastic:

reset w ustawieniach i wyjęcie baterii daje u mnie taki sam efekt.
Zawiechy zdarzają się sporadycznie, taki reset załatwia sprawę na dłuższy czas. Zauważyłem, ktoś już o tym pisał, albo ta sugestia spowodowała zwracanie uwagi, na to że zawiechy zdarzają się po dłuższym postoju włączonej navi. W ruchu nie ma problemu.

Resetowałem, wyjmowałem baterie i przez ponad 40 minut nie dawała rady wyszukać sygnału GPS,
więc podejrzewam że coś tam się w końcu zepsuło :(

Rozkręć i oblookaj, odlutowaną antenę napewno zobaczysz... to jest taka czarna kosteczka przylutowana na kabelkach do płyty nawigacji (nie jest wlutowana tylko przylutowana). Jak kwestia lutowania to zrobisz to sam albo byle osoba z lutownicą w dłoni.

Właśnie z tym rozkręć jest problem, na obudowie, pod baterią, wszędzie szukałem śrub,
ale nigdzie ich nie ma więc pewnie obudowa trzyma się na zatrzaskach, tylko jakich i gdzie one są bo nie chce nic połamać.

Nie ma żadnych zatrzasków. Wszystkie śrubki masz z tyłu obudowy pod tymi gumowymi "koreczkami". W kilku miejscach z tego co pamiętam są dwa korki. Czyli najpierw wydłub jakąś szpilką koreczki i szukaj śrubek, jak nie będziesz widział śrubki to znaczy, że głębiej siedzi jeszcze jeden korek. Pod baterią z tego co pamiętam nie ma żadnej śrubki.
Rozkręca się małym gwiazdkowym. Antena jest w przegródce, mniej więcej po środku w górnej części obudowy

A czy Wam też szwankuje ładowanie z oryginalnego uchwytu? U mnie i znajomego jak podłączymy do uchwytu oryginalnego to często się navi wyłącza. Natomiast gdy działa na samej baterii, albo na ładowaniu z gniazda 12v to problemu nie ma.

standard

A jest jakieś rozwiązanie na ten problem?

A to sprawdze jeszcze raz bo koleczki gumowe wydlubalem i nic pod nimi nie bylo,
ale sprawdze jeszcze raz dokladniej:Thumbs_Up:

Ja o swoim Laku mogę napisać tylko tyle, że pierwszy przeżył wywrotkę. Mocowanie do kierownicy wraz z obudową niestety nie. Przez długi okres czasu wydawało mi się, że mam uszkodzony wyświetlacz dotykowy.
Po rozkręceniu i usunięciu zalegających między wyświetlaczem a obudową śmieci okazało się, że wszystko działa jak należy.

Takim oto sposobem posiadam dwa urządzenia :-)
Jeden okupuje moto drugi puszkę :D
W związku z tym zdarzeniem mogę stwierdzić, że urządzenie jest zderzenioodporne. Przyjęło na siebie spore uderzenie. Ja skończyłem w szpitalu a GPS wymagał tylko przeglądu i kosmetyki.

Zawiechy się zdarzają ale w niczym mi nie przeszkadzają. Szybkie działania wyciągnięcia baterii lub resetu GPS pomagają.
Problem z łączem motocyklowym ?
Też się pojawiał - od czasu do czasu szczotkuję zużytą szczoteczką do zębów dokręcam śrubką w obudowie i ładowanie jest. Jeżeli nie ma czynność powtarzam ponieważ styki są dosyć małe i nie zawsze trafiają gdzie należy :D

W tej cenie nie ma nic lepszego w miarę wodoodpornego. Nie miałem okazji sprawdzić podczas jazdy w całodniowym deszczu.

Wada to słabe jakościowo obudowy, które wzmocniłem wtapiając gwoździe w newralgiczne punkty. Jeśli będziecie chcieli zobaczyć to umieszczę fotki :D

Kołaczki są - nawet podwójne tzn., że pod kołeczkiem jest kolejny głębiej osadzony a na spodzie znajduje się wkręt. Dobra latarka lub światło i wszystko zobaczysz - wystarczy igła i wyciągniesz.

Alternatywa dla Larka 35AT to produkt Mappy Mini (lub bliźniak GoRider Biker).
Jest źródło w rozsądnej cenie leżaków magazynowych:
http://allegro.pl/nawigacja-motor-ma...276011658.html

Ja tylko wypowiem sie w sprawie wodoszczelności, navi przejechała ok. 360 km w deszczu i działa. A lało czasami solidnie. A jeszcze dała rade podczas szlifu i spotkania z motocyklem kolegi. Efekt to połamana czasza i skrzywiony stelaż zegarów. Navi działa do dzisiaj. W moim przypadku sprawdziła sie i za te pieniądze nic podobnego nie kupimy.

Po zdjęciach widać, że to prawie dokładnie LARK właśnie. Jest duże ryzyko, że bebchy będą te samo, a więc wytrzymałość, awaryjność....

Tylko pierwsze zdjęcie to Lark... dalej zupełnie inna bajka. Już kilka osób z FTA użytkuje i są zadowoleni. W Larku największą wadą dla mnie jest słaba widoczność w pełnym słońcu a Mappy ma lepszy/jaśniejszy wyświetlacz i widać.
Konstrukcja moim zdaniem też odporniejsza. Dużo szybciej łapie fixa.

Tu jeszcze recenzja: http://gps.scooter.blog.free.fr/inde...-mini-330-moto

Miałem GoClevera prawie 2 lata. Ukraińskie dziury i XRka go załatwiły (od drgań uszkodziły się jakieś elementy na taśmie wyświetlacza i pokazuje co drugi wiersz ...).
Generalnie był OK. Kolega JAKI używa do tej pory i chyba zadowolony jest.
W tej cenie myślę, że całkiem rozsądny sprzęt.

Faktycznie pod kołeczkami były drugie kołeczki, nawigacje rozebrałem i okazało się że kabel oderwał się od anteny.
Polutowanie tego nie było łatwe, ale wszystko już działa :D
Dzięki za wszystkie rady :bow:

Wybacz, że krytykowałem. Obyś miał rację, mam nadzieję, że nic się nie będzie dzialo :)