![]() |
Dzięki Fazik za przypomnienie w dziesiątą rocznicę http://niemen.aerolit.pl/forum/image...con_niemen.png
"Dziwny jest ten świat...", czy "Dziki jest ten świat..." -co za różnica, skoro zaraz po tym Niemen śpiewał:"... lecz ludzi dobrej woli jest więcej i mocno wierzę w to, że ten świat nie zginie nigdy..." Dunia. Pomniki, wystawne cokoły, to niewiele wobec potencjału ludzkiej dobroci i pamięci. Czuję się zobowiązany do wprowadzenia pewnej równowagi, którą sensacyjne doniesienia mediów naruszają. Wydaje mi się, że ta audycja najlepiej odda rzeczywistość panującą wokół naszej pamięci o Niemenie. Zapraszam: http://www.swiebodzin.tv/6,984-po_wyroku.html a w10min,45sek filmu- mały prezent od Jerzego Wydrzyckiego :) |
Kończę właśnie czytać książkę- tasiemca pod tytułem "Nadberezyńcy". Wyobrażałem sobie jak tam jest i przypomniała mi się ta relacja. Wyobraźnia pokrywa się z widokami ze zdjęć.
Książkę polecam. Trochę sielankowa ale jest i wątek narodowo- patriotyczny. |
Postaram się namówić Włodka, naszego współtowarzysza tej wycieczki na gawędę o tym, jak skomplikowana była przeprawa wojsk Napoleona przez Berezynę w miejscu, gdzie jego Dziadek miał majątek... A Stryjenka, Włodka mama, tam właśnie urodzona to wypisz wymaluj postać z charakterystyki bohaterów "Nadberezyńców".
|
Czyli rozumiem, że książkę tą czytałeś. Polecam osobom, które wybierają się w tamte rejony szukać śladów dawnych kresów RP.
Mój pradziadek jeszcze w czasach zaborów służył w carskim wojsku 15 lat. Tyle trwała zasadnicza służba wojskowa.Podobno był na wojnie z Chinami gdzie dotarł i wrócił pieszo. Po zwolnieniu do domu ożenił się pod Mińskiem a następnie z żoną i synem (moim dziadkiem)przybył na rodzinne podlasie. Prababka pochodziła z bogatej rodziny. Później wielkie zawieruchy wojenne nie pozwalały na wyjazd i utrudniały kontakt z rodziną. Dopiero jej córka, siostra mojego dziadka ,pojechała tam w latach komuny. Odnalazła rodzinę ale już nie w majątku tylko w mieszkaniu w bloku w Mińsku. W miejscu, gdzie stał rodzinny dom wybudowano lotnisko. |
No tak, zajrze na chwilę mysle sobie... oblece stronkę, może dwie, potem skupie sie na fotkach... No i w pi*du... godzina wyjęta z życia na skrupulatnym czytaniu. Super relacja, wspaniała podróż i bardzo sympatyczna ekipa. Pozdrawiam i dziekuje za podróżniczo - historyczne doznania.
|
Sen o Warszawie.
Obejrzałem wczora z wieczora film "Sen o Warszawie" i nie ukrywam, że zdominowało to nasz wieczór sylwestrowy, a samo wejście w nowy rok było przez to weselsze. A i plany wyjazdowe zyskały! Film, to bardzo ciekawe spojrzenie Krzysztofa Magowskiego na barwną postać Czesława Niemena. Znalazłem w nim doskonałe, nigdy wcześniej nie prezentowane nagrania archiwalne: wypowiedzi rodziny i pracujących z nim artystów. Podtrzymał mój obraz Niemena- niepoprawnego romantyka z nieograniczonymi możliwościami wokalnymi, który mając perspektywę muzycznej kariery powiedział głośno poSZOŁbiznes! Najbardziej wzruszyły mnie zdjęcia Czesława brnącego po śniegu wokół starego domu, kościoła i cmentarza w Starych Wasiliszkach. Serdecznie polecam! |
Oglądałem :Thumbs_Up:.
Nigdy się nie interesowałem twórczością i życiem Ceśka. Po tym filmie mam zupełnie inne zdanie. Wiele przeszedł w Naszym kochanym kraju. Wielki i czuły człowiek :bow:. |
Polecielim na ten film z Najlepszą z Żon jak tylko wszedł na ekrany. Małe klimatyczne kino Charlie, które polecam wszystkim z okolic Łodzi, bo tam popkornożercom mówią stanowcze NIE i reklamy trwają znacząco krócej niż film właściwy.
Obraz rzeczywiście pełen ciekawych i nieznanych mi wcześniej materiałów. Polecam gorąco. Kiedy po seansie zapalono światło, ze zdumieniem stwierdziłem, że sala pełna jest zgęziałych staruszków i zasuszonych babinek. - Popatrz- mówię do Własności- to niemożliwe aby oni znali muzykę Czesława, Fogg albo Chór Czejanda to może tak, ale Niemen byłby dla tych dziadków zbyt radykalny!!! Nacenniejsza Własność spojrzała na mnie z politowaniem i wypaliła - A tobie to ciągle się zdaje, że jesteś trzydziestoletnim, szczupłym blondynem z długimi włosami ? Powrót do domu nie przebiegł w najlepszej atmosferze ale cóż, trzeba się pogodzić z tym, że czas jak rzeka płynie. Dla wszystkich. |
1 Załącznik(ów)
Kiedy wydaje nam się, że już wszystko zastało wypowiedziane, powinniśmy sobie uświadomić, że TAM jednak naprawdę czas płynie w rytm "Czas jak rzeka", przez co wolniej zaciera ślady z przeszłości:
"Dwie dziewczyny z Mińska weszły na zniszczony strych. Dobrze, że jednocześnie były drobne i odważne, bo ten strych jest naprawdę w złym stanie. Przekopały całą słomę i to, co zgromadziło się na podłodze w ciągu kilkudziesięciu lat..." http://niezalezna.pl/94521-znalezion...awie-niemienie Załącznik 70586 |
w 2014 nagrałem w domu Czesława filmik,
Ludzie sami próbują ogarnąć aby dom jeszcze funkcjonował. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:10. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.