![]() |
Tym razem Świdowiec
27 Załącznik(ów)
Udało mi się w lipcu znów wybrać na ukraińskie bezdroża.
Jak zwykle krowia ścieżką, która już któryś raz jest sucha i nie można się poślizgać, Pikuj, gdzie otoczyły nas chmury, błyskawice i nie można było zjeść spokojnie kanapki na szczycie, Voloviec, Borżawa, Miżgirja, Ust Czarna i Świdowiec. Załącznik 56445 Załącznik 56446 Załącznik 56447 Załącznik 56448 Załącznik 56449 Załącznik 56450 Czerwonym szlakiem z Ust Czarnej na Świdowiec. Lekko nie było: pojawiały się chwile zwątpienia aby zawrócić. Ostatecznie układając sobie nowe ścieżki z kamyczków i połamane konary aby motor w przepaść się nie usunął i po spuszczeniu powietrza z kół, 20 metrowy dość stromy odcinek, po trzech godzinach udało mi się pokonać. Załącznik 56451 Załącznik 56452 Załącznik 56453 Załącznik 56454 Załącznik 56455 Załącznik 56456 Załącznik 56457 Załącznik 56458 Załącznik 56459 Załącznik 56460 Załącznik 56461 Dragobrat. Dziwnie wygląda kurort narciarski latem. Załącznik 56462 Załącznik 56463 Załącznik 56464 Załącznik 56465 Załącznik 56466 Wracając spotkałem parkę z Finlandii. Załącznik 56467 Załącznik 56468 Załącznik 56469 Załącznik 56470 Załącznik 56471 Najważniejsze: da się zrobić połoninę Świdowiec od Krasnej po Dragobrat i jej odnogi Afryką: jak jest sucho, na dobrych oponkach co by się nie męczyć, ale nie czerwonym szlakiem i najlepiej nie samemu :) |
Jechaliście Krasną czy na Ruską Mokrą... Ze zdjęć nie poznaję....
|
Z Kołczawy na przełęcz Przysłup, wodną dróżką na Komsomolsk i Ust Czarną.
Boryss, Chankrymski i Bartek Z Ust Cz. na Krasną. |
:Thumbs_Up: Ciekawe, czy w tym sezonie uda mi się tam wrócić.
|
Czyli droga na Ruska Mokra :-)))Strumieniem klika km
|
Super Wojtek:Thumbs_Up: zazdraszczam:p
|
Ja też chcę :Thumbs_Up: - nie ma zmiłuj tej zimy kupuję lekkiego - już postanowione
|
Też bym kupił lekkiego:D .....tylko od kogo?!
|
Znów Świdowiec i troszkę dalej na Bliźnicę.
14 Załącznik(ów)
Ostatni weekend sierpnia znów spędziłem na Ukrainie. Raz w miesiącu chyba można zobaczyć co się zmieniło w pięknej Ukrainie :) Pojechałem z Santosem, chłopak trzynaście lat młodszy i to mnie zgubiło :) Nie dość, że młodszy silniejszy, technicznie motor ma opanowany, mechanik, to jeszcze ładniejszy :D Coraz bardziej sobie zdaję sprawę z upływających lat, brakiem siły, kondycji, zdrowia. Wymęczył mnie niemiłosiernie. Czwartego dnia, wracając do Polszy widząc konar na drodze czy większą kałużę miałem pietra. Opadłem z sił.
Ale warto było, oj warto :Thumbs_Up: Ale od początku: W piątek, sobotę, niedzielę i poniedziałek kiedy w Polsce temperatura przekraczała 30 stopni, my na połoninach chłodziliśmy się 25 stopniami i delikatnym wiaterkiem. Pogoda idealna. Było nas dwóch więc prawie się nie kurzyło :Thumbs_Up: Jedynym minusem była ziemia: sucha i cholernie twarda. Mieliśmy niezłe kostki, ale momentami jeździło się jak na asfalcie. Tradycyjnie: krowia ścieżka, połoninka Orawska, brody. Na Pikuj postanowiliśmy dojechać od strony Użoka i to był dobry pomysł, ponieważ zaraz za szlabanem skręciliśmy zdaje się na żółty szlak i w las. I tak do samego Pikuja. Zdecydowanie jest to najkrótsza droga od Turki, niestety nie dla 4X4. Do Volovca offem i tak wieczorkiem umęczony / tak to jest jak się siada na motor raz w miesiącu/ :chleje: Taka była impra :), że następnego dnia na Borżawę chyba pierwszy raz wyjeżdżałem trzeźwy. Na Stoj, byłą bazę wojskową, Wielki Wierch i kierunek Miżgiria. Tak było: Załącznik 57012 Połonina się pali. Załącznik 57013 Zbieraliśmy jagody. Załącznik 57014 Trawers. Załącznik 57015 Kitajce są wszędzie. Załącznik 57016 Bez komentarza. Załącznik 57017 Cudownie jest latać. Rozpęd i w przepaść by po chwili wzbić się w górę. Załącznik 57018 Nad naszymi głowami Załącznik 57019 600 UAH to kosztuje. Załącznik 57020 Brama i flaszeczka jest nasza. Santos wytrwale ją chował przede mną i zawiózł do Polski. Załącznik 57021 Kołczawa i muzeum starej wsi, jak ktoś lubi. Załącznik 57022 To nie wiem co ma być, chyba reklama muzeum. Załącznik 57023 Widok z wieży na Krasnej. Załącznik 57024 Weszliśmy na czwarty podest. Jeszcze dwa i bylibyśmy w połowie. A gdzie do stu metrów. Ale widoki i wrażenia. Załącznik 57025 Ale po co łapać kapcia wieczorem, nie rozumiem. |
Super zdjęcia. Czekam na więcej.
Chciałabym mieć tam bliżej co by móc tak sobie wpadać na Ukrainę raz w miesiącu. A jak nie Bliżej to więcej czasu i dudków. wytapatalkowano |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:34. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.