Jak zawody to tylko wyciągania ch... z wody...pierwsza edycja była na XX rajdzie:-):vis:

Dobra, koniec żartów. Tłumaczę jak dojechać, bo narysowanie mapki nie wychodzi, a przecież nie prześlę pinezki.

Dojechać będzie łatwo, ale tylko dla motocykli. Auta lepiej zostawić przy asfalcie, ale dojście zajmie w chuj czasu. W ogóle odradzam auto, bo miejsce nie jest do tego przygotowane. Miejscówka znajduje się w Borach Turośnieńskich. To nie jest jakaś tam Puszcza Knyszyńska, gdzie drogi są prostopadłe i utwardzone. To prastary las, rzadko widział człowieka. Zresztą się przekonacie.
Najważniejsze to znaleźć dokładnie punkt, gdzie macie wbić się w Bór.

1. Punktem wyjścia jest Turośń Kościelna, gdzie na skrzyżowaniu pod Bazyliką Turośni obieracie kierunek Zawyki.

Załącznik 87217

2. Jadąc na Zawyki dojedziecie do zakrętów z ograniczeniem 40 km/h. Pierwszy w lewo, następny w prawo. Są charakterystyczne ze wzg na to ograniczenie jak i to, że jest tam pomnik ku pamięci tragicznie zmarłego Ignacego Bondara.

Załącznik 87218

Załącznik 87219

3. Za zakrętami i za znakiem zdejmującym ograniczenie do 40, wyłoni się łąką.

Załącznik 87220

Załącznik 87221

4. Przed chyba najwyższą brzozą przy tej łące musicie skręcić w prawo i wjechać na łąkę. Ta łąka jest około 3 km od Bazyliki

Załącznik 87222

Załącznik 87223

Załącznik 87224

Ślady wprowadzą was w Bór, a tam już będzie wyraźniejsza droga. Jedziecie nią cały czas prosto, wypatrując znaków i ściśle się ich trzymając.
Generalnie, żeby ułatwić, las będzie usiany takimi oto znakami:

Załącznik 87225

Ni traćcie nadziei. Droga będzie się zmieniała i będzie wyglądała tak, jakby nikt dawno tamtędy nie jeździł (bo tak jest w rzeczywistości). Natomiast nie martwcie się, oczyściłem ją i oznakowałem. Nie zgubicie się.

Załącznik 87226


Niech każdy zapisze sobie nr tel. pięćset 088 312

Widzim się na miejscu.

Sluza Perfekcyjnie to zrobiłeś :bow:Dodam ze dojazd do miejscówki wygląda TAK :). Proszę zatankować motocykle i zabrać 20 zł na wjazd !!!!!!

A na anakach przejadę:)

Tak, nie zakopiesz się.

Część asfaltową można nawet na oponach od taczki pokonać :)

Aaa, a jak już będziecie w Turośni, to polecam po kiełbasę, słoninę lub boczek i inne wiktuały zajechać do sklepu BOST.

hehe już widzę jak bus wiezie klamoty na miejscówkę, miło. Oby jeszcze popadało. :at:

Co za herezje wypisujesz?! Nie wiem jakim trzeb być człowiekiem, żeby busem na podlaski przyjechać :)

Piszę o klamotach nie o zawodnikach. startujesz z v=maxa? czy kosisz trawkę pod namioty ?