Witam

Miałem się okazje ociupne przejechać wynalazkiem forumowego kolegi. Na tematy ogólne się nie wypowiem, bo nie było czasu na podziwianie, ale na co zwróciłem uwagę:
Silnik
+ bardzo elastyczny i kulturalny, praktycznie bezwibracyjny (no mocno mu nie dawałem bo prawie mówka, no i cudza) od 2000 idzie płynnie, 3-4 tysie obrotów już zupełnie elastycznie (po polnych drogach to już 3-4 bieg). Sprzęgło mjutmalina...
- sprzęgło jest tak miękkie że wyczuć kiedy bierze po klamce nie sposób, kultura silnika jest taka, że raczej nie widzę jak podnieść go na koło z gazu przed jakimś pniem czy nawet kicnąć nad jakąś dziurą.
Podwozie
- trudno podnieść na koło czy skoczyć bo mega miękkie i komfortowe. Cały motocykl miałem wrażenie lekko w tej miękkości niestabilny. Po kamieniach może być bardzo komfortowo i bardzo (szczególnie po luźnych) niebezpiecznie. Ciekawym jak w kopnym piachu?
+ amory trzymają jednak koła dobrze gruntu i jest bardzo komfortowo. Najechałem centralnie i celowo na du.pie siedząc tak przy 30 na jakiś wystający 5-8 cm korzeń i nic, nawet nie szarpnęło kierownicą.
Wrażenia z jazdy po polnych drogach jednak generalnie lekko niepewne (powodem mogło być IMO przeładowanie motocykla) i nie do końca przez to precyzyjne (miękkie zawiasy też tu mają swój wpływ). Na kawałeczku asfaltu dużo już lepiej. Wyraźnie bardziej zwrotny od podobnej wagowo LC4. Trochę szkoda, że nie można dosiąść bliżej kiery żeby łatwiej zamiatać tyłem.
Trudno oceniać bardziej kompleksowo, bo motorek niedotarty, piekny i zabambetlony był straszliwie. Generalnie na, jak ktoś napisał, do szwenduro być może idealny. Stosunek + do - przy tej cenie bardzo dobry. Może jak go kręcić dużo wyżej i dać inne opony (choć fabryczne trzymały bardzo dobrze - może kwestia niutonometrów na kole) to można by latać nawet i na nieco bardzie dynamiczne wypady ale to już by pewnie wymagało ingerencji również w zawiasy. Po dotarciu i bez gratów, po jakiejś personalizacji pod kierowce w zakresie ergonomii i zawiasów (nawet nie wiem czy mają jakąś regulacje) będzie bardzo fajnym lightweightleazyriderenduro. Tylko zapomnieć o jakiś wygłupach (no, może poza topieniem w błocie)

Pozdr rr

Temat bagażu na kilka dni jakby pasuje od większych zabawek:

Załącznik 106756
Załącznik 106757

W deszcz z gradem jeszcze motocykla nie docierałem. Da się tym zrobić porządną rundę. Jutro z rańca w naturalne środowisko ruszę - Szwendlasie.

Kupił??

Ładna skubana 😊

Zrobiliśmy z Łukaszem w 6 dni prawie 1500 km szwendając się po południowo wschodniej + centralnej Polsce. Częściowo po TET a częściowo po zbieraninie rożnych szlaków + własnej radosnej twórczości na alltrails.

Był piach, błoto, szutry, kamienie, topienie w strumieniach, maseczki z błota, błąkanie się po polach i gubienie w lasach. Pogoda była w kratkę, raczej bez upałów. Nocki w namiocie tam gdzie nas zastał wieczór. Nocami padał deszczyk więc nie kurzyło się. No i nie było jeszcze robali - za zimno :)

https://photos.app.goo.gl/ExwDRG1TiK2FXjMYA

W sumie, po 2500 km mogę powiedzieć że CRF300L to dla mnie udany wybór. Mały zwrotny kucyk do szwendania się. Mocy mi wystarcza, przelotowa 90 km/h jest przyjemna dla mnie i dla moto. Zestopniowanie biegów jest OK, jedynka bardzo krótka. Jedyne co mnie wkurza to dostęp do kabli za licznikiem. Zakładanie lampy (4 śruby) budzi wkurw. Ale pewnie będę tam zaglądał tylko przy wymianie żarówki :) Zawias, wiadomo - ustawiony na komfort. Nie lubi szybkich przejazdów po małych dołach bo nie nadąża wybierać tylko buja się zabawnie. Po sezonie pójdzie do wymiany. Płyta pod silnik robi robotę chociaż wolałbym by bardziej zachodziła na boki.

Rolku, dzięki za herbatę (pizgało tego dnia strasznie) i podprowadzenie pod TETa. Podziękowanie także dla Exa za błyskawiczne uszycie rogala.

No i super recenzja. Fajnie ze zadowolony.
Wszyscy kurna skończymy na crf300
Jak tak dalej pójdzie.

M

500km za mną. Dziś 380km 50/50 on/off. Oprócz piachu to każdy rodzaj nawierzchni dzisiaj zaliczyłem. Podtopione, zaorane pole było największą niespodzianką, w sumie to opony są największą, pozytywną :). Motocykl jest ready to ride prosto z salonu. Nic nie trzeba motać itp. Może przydało by się gniazdo zapalniczki.
Na stacjach paliw zawsze miło, bo wchodzi za 25zl i wio dalej:

Załącznik 106780

Ja też coś dzisiaj pojeździłem. Trochę po tych, jak to coponiektórzy nazywają, "chyba swoich prywatnych lasach", trochę po jeziorach, i po Grand Canyonie trochę kuźwa też.

ODO mówi 550km więc podobno mogę już coś więcej z tym moto robić niż dotychczas. Nie bardzo wiem co by to mogło być bo przez te 550km sprzęt jakoś nie dawał mi się poczuć skrępowanym.

W piątek przegląd 1k. Trudno, trzeba dalej robić kilometry :D

Ja też patrzyłem na te opony najpierw z takim lekkim niedowierzaniem. Nie mam jeszcze trzymaków więc nie schodzę z ciśnieniem poniżej 1,3 bara. Ale serio dają radę. Przód może nieco myszkuje na piachu ale to może być wina bambetli z tyłu albo moich umiejętności.

Podłączyłem gniazdo USB przez ten kabelek od "Bułgara" + pająk z RAM mounta+ telefon pancerny (kupiłem Oukitel WP5 PRO) i jestem mega zadowolony z tej formy nawigacji.

Co do zasięgu, to tankuję co max 200 km (spalanie mam między 2,8 - wariant emeryt bez bagażu a 3,5 - bagaż + walka w offie). Zostaje ok 1,5 -2 l rezerwy. Pewnie realny max to 250 km.

Te opony są ok.
Na pierwszy rzut oka wyglądają jak KENDA GoldenBoy które miałem na dr i teraz na xt. Wszędzie oprócz gliniastego błota było bardzo przyzwoicie a na czarnym nie ma hałasu czy popłochu na zakrętach.

Pokaż proszę jak wygląda kokpit z takim tel.
Co do zasięgu to 250km powinno się udać, ale i tak będę woził 1,5L butlę z paliwem w mniej oczywiste miejsca. Da mi to awaryjne 50km zasięgu. Opony są lux. Dzisiaj zrobię rundę na 1,1 bar i dam znać. Na razie jezdzilem na 1,5.


Tak na szybko jeszcze:

1. Dobrze, ze cokolwiek okleilem sprzeta, bo po wczorajszym blocie to by slabo juz wygladal. Obcierki konkretne gwarantowane.
2. Troche wieksze i dodatkowo obnizone podnozki by sie przydaly. Choc te seryjne daja rade.
3. Lewarek noznego hamulca lepiej przygiac w strone silnika zanim zrobi to byle paciak.

Dorzuciłem foty kiery z telefonem tutaj. Kiera podniesiona o 30 mm.
https://photos.app.goo.gl/ExwDRG1TiK2FXjMYA

Okleiłem samodzielnie moto - wyszło tanio i po dziadowsku ale na razie robi robotę. Rogal zwyczajowo trze tylne owiewki więc folia bardzo się przydała. Dźwignia tylnego hamulca to kawałem plastelinowego metalu. Pogiąłem przy paciaku przy prędkości zero :mur: Prostuje się równie łatwo :) Zamówiłem jakiś alu zamiennik na Ali. Zobaczymy co to za cudo.

Nie doczekałem się szydery dot. tego że zamiast fotki pokładów błota na wahaczu zamieszczam jakieś pedalskie zdjęcia motocykla z łabądkami :-) Trudno, wracam zatem do kwestii przyziemnych i spieszę donieść że dojechało trochę gratów z Bikerzbits.

Na pierwszy rzut poszedł bagażnik, płyta pod silnik i osłona zębatki. Miały jeszcze dojechać osłony ramy ale wyszło tak jak myślałem - dopłacałem za nie osobnym payment linkiem już po złożeniu zamówienia i jego dokompletowanie przerosło braci Tajów. Chciałem to mam, wyjaśnianie sprawy i ponowienie wysyłki zajmie pewnie kolejne 2 tygodnie.

To co przyjechało jest rozsądnej jakości, trzeba było tu i ówdzie dołożyć podkładkę, dystanse były kompletowane z dystansem :) bo wszystkie były nie na tych śrubach co trzeba, do montażu osłony zębatki trzeba było odzyskać kawałek oryginału - no ale przynajmniej było wesoło.

Sprawność procesu logistycznego robi wrażenie. Środa 16:00 nadanie w Bangkoku, poniedziałek rano kurier u mnie.

Do opłat doszło 22% VAT. Cła tym razem mi oszczędzono. Nie jest najgorzej, taki urok kupowania sprzęta miesiąc po premierze.

Dzisiaj za to przyszedł SMS z podsumowaniem opłat celno-skarbowych dla zakupu pivot pegz z USA. Powiem tak: nie róbcie tego.

Z tymi dzwigniami to uwazajcie. Na majowce kolega w CRFie 250 mial jakas akcesoryjna - fajnie wygladala do czasu jak gdzies otarl sie o drzewo i sie wygiela do zewnatrz. Proba prostowania na zimno spowodowala ze wracal bez hamulca noznego.

Co to za guma (pirelli scorpion mx?) i jak sie spisuje - musze cos do DRki zalozyc.

Ten oryginalny 8 prostowań przeżywa, a może i więcej. Czas pokaże. Amelininowy - śmiem wątpić. Choć może to dobry pomysł żeby wozić zapas jakiś.....
Taki telefon jako navi to cos o co mi chodzi. Plecy tego telefonu sa jakies chropowate czy gladkie? Chcialbym przykleic tam mocowanie od Quad Locka.
Okleina u mnie minimalnie lepiej wyszła. Mosko tez by opierdzielilo boczki i to zdrowo, bo obudowe tlumika mi nadgryzlo wiec i tam jeszcze okleję.
Zamowilem plyte Ad Tek z UK. Zobaczymy co to za miód.

Kawałek cienkiej stalki załatwia sprawę. Nie chce mi się pisać, poszukajcie w akcesoriach do enduro.

Pozdr rr

Zakładam że pytasz o przód, Pirelli Scorpion XCMH ("cross country medium-hard terrain"), brałem z przeznaczeniem głównie na wyboiste szutry, żwir i tłuczeń, podjazdy z korzeniami i kamieniste, single tracki. Z punktu widzenia przejechanych 500km mogę napisać że takich warunkach bardzo fajnie żre ale też rzuciłem pod nią trochę kopnego piasku i jakoś specjalnie nią nie majtało. Błota u mnie na razie brak, przeciąłem na krechę ledwie kilkanaście kolein, za mało żeby wydawać opinie. W tej żwirowni ze zdjęcia pojechałem sobie wesoło singlem po wale wysokim na 4-5m i na końcu z braku możliwości zawrócenia chciałem się zsunąć stromym trawiastym zboczem - okazało się że nie musiałem się zsuwać tylko pojechałem. Na asfalcie pływa nie bardziej niż tył, a na pewno jest dużo bardziej cicha. Nie miałem jeszcze potrzeby awaryjnie się składać, patrząc na rzeźbę tutaj mogłoby być niefajnie.

Ja jestem bardzo zadowolony. Guma jest dostępna w sensownej cenie. Próbuj :)

Odpowiem zbiorczo:
- Telefon Oukitel WP5 PRO ma lekko chropowate plecki, oprócz aparatów jest tam czytnik linii papilarnych i led latarki. Można coś przykleić poniżej bo jest sporo miejsca (ok 5 cm). Poguglaj zdjęcia - jest tego sporo.
- Dźwignię hamulca biorę na zapas. Ostatnio spawaliśmy dźwignię alu w Tiranie - wyszło tak sobie ale działało do końca wyjazdu.
- Amelinium nie prostuje się na zimno - trzeba grzać i robić to stopniowo.
- Stalowa linka do dźwigni załatwia temat zahaczenia o przeszkodą, ale nie załatwia problemu nieskładającej się stopki. Niemniej, warto stalówkę dołożyć.

Kierownica podniesiona o 5 cm na kiwaku Accela (podróba Rox Risers). Wiązki przełączników poluzowałem już wcześniej o jedną trytytkę ale wygląda na to że mogło się bez tego obejść. Linki sprzęgła i gazu (wyciągnięte z prowadnicy) w sumie dość napięte w skrajnym położeniu ale bez ekstremy. Przewód hamulcowy wyciągnięty z prowadnicy, nachodzi delikatnie na stacyjkę, kluczyka nie blokuje ale jednak delikatnie się o niego opiera. Zobaczymy jak to wszystko poszura i zapracuje po kilku tys. km. Ergonomia oczywiście bardzo na plus - na siedząco jest ok, nie czuję się jak na chopperze natomiast różnica w pozycji stojącej jest bardzo duża, mierzę 187cm i dopiero teraz mogę przyjąć na stojąco jakąś sensowną posturę.

Podkręciłem też na maksa preload (tył), moto urosło o jakieś 2-3 cm, jest szansa że będzie mniej dobijać po załadowaniu dodatkowego bagażu. Wpływ na pracę zawieszenia w moim przypadku znikomy bo ważę 80kg i brakuje głównie regulacji tłumień. Kosę tylko muszę teraz powiększyć bo tak podniesione moto nieźle się na niej kładzie na bok, spore zdziwienie przy pierwszym tankowaniu :)

Załączam fotki okolic kierownicy po podniesieniu.

Weszły pivoty. Amerykańce wzięli wersję z 250 i oznaczyli jako kompatybilną z CRF300, chociaż zmieniła się lokalizacja otworu w który wchodzi końcówka sprężyny odbijającej pegi po złożeniu. Wystarczyłoby tą końcówkę odpowiednio dogiąć ale jak się ma taki hype na produkt to można mieć to razem z klientem w dupie. W efekcie jakoś tam na siłę wchodzi, sprężyna pracuje w nienaturalnej płaszczyźnie, pegi odskakują z oporem i pozostaje niesmak. Same pegi ok, większa powierzchnia od OEM, wygodne, efekt piwotowania rzeczywiście fajnie robi na długich podjazdach/zjazdach ale za taką kasę to jednak przerost formy nad treścią.

A dla potomnych poniżej uwieczniam produkt i testową przejażdżkę.

Dobrze te risery wyglądają. Mam 183 cm i zastnawiam się czy 5 cm nie będzie o ten 1 cm za wysoko. Obecnie przy standardzie to praktycznie na stojąco nie da się jechać :(

To już musisz sam zdecydować. Być może rzeczywiście wystarczy Ci podniesienie o 3 cm + wychylenie kiery do przodu. U mnie to nie rokowało i wiedziałem że potrzebuję minimum 5 cm. W standardzie nawet po podniesieniu manetek przez wychylenie kierownicy wciąż się zastanawiałem czy jest bardziej śmiesznie czy strasznie.

Przyjechały osłony ram. Od wewnętrznej strony są podklejone gumowymi dystansami, tak żeby nie ocierać ramy. W zestawie śruby, trytytki i pole do inwencji bo brak instrukcji montażu. Zobaczymy jak to zagra z osłoną zbiornika wyrównawczego tylnego hamulca, montowaną w te same otwory. Dam info po montażu.

A mi Dentisticka nie kupił:)

Pudło.
Po tak pięknie wykonanym czekaju oczywiście że wjechało coś ze słoja :)

I prawidłowo, przysmak się należy. Swoją drogą, dzięki Panowie za relacje i fotki z upgrejdów :bow: Zanim przyjdzie moja CRFka będę wiedział co i jak w pierwszej kolejności zamontować. No i oczywiście gdzie zamawiać te cuda :D

Honda CRF300L / Rally (2021)
 

Jestem w tej samej sytuacji do Dandi, wiec wciąż czytam i analizuje. Zapisuje linki i czekam

Dziękuje :-)

Coś trzeba robić, tym bardziej, że mój Bandit pojechał w daleką podróż (600 km ode mnie) i z dwóch kółek mam tylko rower. Pozostaje lektura na temat CRF i rozglądanie się za nowym szpejem do ubrania (adv bejbe!!!).

A tak w ogóle to witajcie. Nabyłem CRF300L - nową z drugiej ręki (bo doczekać się od dealera to horror). Przesiadłem się z Kawasaki KXF250, więc można powiedzieć że kompletnie inny motocykl.

Moto całkiem przyjemne, ale niezwykle miękkie. Przelatam trochę i na pewno wejdzie nowy tylny amortyzator. Do zrobienia również opony, bo o ile na szutr i asfalt spoko, błoto jeszcze jako tako to jak wjeżdżam w nawet płytki piach zaczyna się walka o życie.

Z bikerbitz zamówione: osłona ramy, osłona silnika, mocowanie tablicy ala enduro, bagażnik.

https://i.imgur.com/eV8BUVX.jpg

A gdzie sa nowe z drugiej reki "od ręki" ?? :)

I dlaczego ten ktos sprzedał ?? - ciekawi mnie opinia jak widział jakieś minusy
A może to jak za komuny - skoro nie ma u dealera to kupił taniej sprzedał... ;)

Od pierwszego właściciela :D

Dlaczego sprzedał? Zrobił 600 km i mu nie podpasowała, bo chce wiecej jezdzic po asfalcie, dwa razy się wywalił w terenie dlatego pozbył sie tego i poszedl w KTM adv 390. Jak było naprawdę? Nie wiem, może za mało mocy, może za miękki, może niewygodny. Można mu jednak dużo minusów przypisać moim zdaniem. Co dla jednego jest wadą dla innego zaletą.
Dzięki temu mogłem mieć moto od ręki i to jeszcze zarejestrowane. Niestety nie było taniej niż w salonie :)

Osłony ram zamontowane, trochę trzeba było tu i ówdzie przygiąć, trochę podziałać szczypcami, finalnie siadło całkiem sensownie. Warunie, kuźwa, wracaj.

Podklejone od wewnątrz TPU, w środku i na krańcu ściśnięte trytkami, siedzi ciasno i stabilnie ale po kilku tysiącach km pewnie warto zdjąć i zrobić inspekcję jak tam ziarna penetrują. Na pewno będzie lepiej niż bez - jeżdżę w Sidi Adventure i dociskam plasticzanym zawiasem. Rysy na ramie były już po pierwszej jeździe.

Aby jak naszybciej acerbis dla małej crfy300l wypuścił osłony tj dla crf250

https://static2.moto-tour.com.pl/pol...0-133070_1.jpg

Na dużej wyglądają,i chronią świetnie.
Za to OEM-we plastiki już po kilku tysiącach km przetarły lakier na ramie. Warto zajrzeć i coś podłożyć (przynajmniej w 1100), bo twarda krawędź plastiku bez zabezpieczenia zaskakująco szybko przeciera lakier.
https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...7b6d7c5b33.jpg

A to nie będzie Panie jakieś wielkie nieszczęscie te osłony? Nie dość że to metalowe to jeszcze ma otwory i cały syf będzie tam pięknie wpadał, zalegał i rysował ramę, którą wszak ma przed zarysowaniem zabezpieczać. Tak głośno myślę. Mam w DR650 te od Acerbis i one zdają się być o wiele lepiej pomyślane.

Wielkie być nie powinno, po zabawie z doginaniem wszystkie paski TPU dolegają.do ramy a po ściśnięciu trytkami całość siedzi nieruchomo i stabilnie. Otworami syf będzie tak wpadał jak i wypadał, trzeba to zdjąć po kilku tysiącach km i skontrolować co dzieje się wewnątrz. Też bym wolał plastikowe, jak te Acerbisy, ale na razie brak alternatyw do CRF300 a rama szpetnie się rysuje od dociskania buciorami.

Sprawdź sobie czy nie haczy to o buty. Ja tak miałem co prawda w Montesie że nie dało się komfortowo latać w Sidi ADV bo plastiki haczyły o elementy nadwozia co było upierdliwe i niebezpieczne. Tu mi na to nie wygląda ale warto zweryfikować.

Na oko wyglądało że będzie ok, w obszarze docisku materiał jest bez wyżłobień. Przyłożenie butów po zamontowaniu to potwierdziło - jest sporo płaskiego metalu dokoła zawiasów buta którymi dociskam ramę. W pozycji RAP :) wszystko zatem powinno być ok, testy w boju pokażą czy będę haczył w jakichś specyficznych okolicznościach. Mam nadzieję że jeśli tak, to będzie to ew. upierdliwe a nie niebezpieczne.

Ja na ten moment mam oklejone folią. Pod te osłony co masz też bym folią okleił i z bani. Osobiscie czekam na Acerbis-a, bo mam je w DR i sa extra.

Klamki mięciutkie, dziś motocykl pacnął mi na miękką trawę po deszczu (kosa zapadła się w rozmiękniętej ziemi) i klamka sprzęgła wygięta. Muszę się zaopatrzyć w porządne handbary i od razu przy okazji w krótkie klamki. Chciałem tego uniknąć, żeby nie musieć demontować ciężarków z kierownicy no ale są rzeczy ważne i ważniejsze.
Ktoś może polecić coś sprawdzonego?

Barkbusters.

Najlepiej Cycra. Ale w zasadzie na acerbisowej z szyną tez nigdy mi sie krzywda nie stała.

Jak podejdzie to Zeta z montażem do półek jest super.

W przypadku zwykłej wersji L, w kierownicy są gotowe nagwintowane otwory na końcach kiery. Pewnie w Rally jest tak samo, bo ciężarki też czegoś muszą się trzymać. Ja założyłem Zety XC Pro z poprzedniego moto. Opitoliłem tylko gripy na końcach. Brutalna metoda ale skuteczna :)

Jeśli ktoś planuje kupno alu osłony silnika do CRF300L to bardzo możliwe że moja OEM Honda będzie do wzięcia pod koniec czerwca w cenie bliżej 600 PLN.

Założyłem Accele 50 mm. Wchodzi dosyć ciasno, ale jest ok.
Mam 183 cm wzrostu i na stojąco jest w końcu idealnie, można się wyprostować i fajnie manewrować. Niestety mam wrażenie, że teraz kanapa powinno być 1,5-2 cm wyższa :p Ktoś może polecić.obicie do kanapy/nakladke która nieco podwyższy?
https://i.imgur.com/zMMa3pn.jpg

Macie może jakieś info czy gdzieś w salonach może stoi jakaś smutna samotna Rally?
Ewentualnie z w miarę szybkim odbiorem?
Na razie mam info na odbiór w lipcu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Marne szanse. 2 tyg temu szukalem swojej. Obdzwonilem cala Polske to bez szans. Nawet skontaktowalem sie z salonem w Berlinie ale tam w ogole powiedzieli ze przyszly rok.