Czechy w sobotę 07VIII
wjazd do Czech przez Park Krajobrazowy Sudety Wałbrzyskie DK35-nikogo na granicy po jakis 10km ich policja stała na drodze zatrzymywała jakieś auta, ale nie wiem w jakim celu
pokręcilismy sie 2h i wyjazdw górach stołowych okolice radkowa- nikogo

w okolicach Dusznik na DK8 z kolei nasza policja trzepała Czecha

Mi w hotelu 2 tygodnie temu sprawdzali czy mam test. Maseczki pół osób w hotelu miało a pół nie.

Zupełnie niemotocyklowo na Malediwach się srają i na wyspy nie pozwalają włazić...
Masakra jakaś i fchuj formalności przed wjazdem. Nigdy więcej.

Parys!? Kupę lat!

Włochy - lot:
- lecąc tam i na powrocie konieczne wypełnienie dPLF.
- lecąc tam konieczne jest wgranie dokumentów on-line. Bez tego nie wyleci się (na miejscu już nie sprawdzali).
- południe Włoch gdzie na ogół mieli wyrąbane. Część ludzi w maseczkach na ulicach. W restauracjach gdy się chodzi po niej konieczne założenie maseczki. Przy stoliku nie. Obsługa zawsze ma założone w całości
- wejście na koncert (na świeżym powietrzu). Albo certyfikat badany on-line, albo test (przed wejściem namiot i testowanie).
- w rejonie gdzie byłem miejscowi mówili, że zaczyna być kolejka do szczepień (a było na odwrót - było za mało chętnych) i zakładają, że na jesieni znów pozamykają bo "będzie źle".
- na powrocie skanowanie dokumentów już w PL. Nie przejdzie się "bez".

z tymi dokumantami online to uważajcie kumotrowie - wylot służbowo do Turków coby poudawać Greka a tu w telefonie 1/2 dawki. loguje się z kompa, na szczęście poszło sprawnie - 2/2.
następnym razem bez papieru nie lecę. jakby się coś pojebało w systemie mógłbym lecieć ale z powrotem do chaty.

5 dni Alpy : Włochy, Słowenia, Austria, dojazd przez Czechy granice w Alpach przekraczaliśmy kilka razy dziennie wszędzie bez kontroli, jedynie wjeżdżając ze Słowenii do Austrii był mundurowy ale niczego nie sprawdzał.

Wracając do kraju też pusto (w PL przejście Branice)

Austria/Włochy/Słowenia/Czechy - na stacjach paliw tylko maski i nic więcej, knajpy? jedynie w Austrii widziałem jedną z informacją, że obsługują tylko wybrańców... lokal pusty bez klientów, 100m dalej była kolejna restauracja już bez segregacji i ludzi dużo włącznie z ogródkiem:)

ani razu nie musiałem pokazywać papierów nikt też o to nie pytał.

Polska, Niemcy, Austria, Szwajcaria, Włochy - bez czegokolwiek.

Ale... na granicy Włochy-Francja, w Montgenevre (małe przejście na przełęczy) w nocy Francuzi nas sprawdzali - paszporty zwykłe i covidowe.
Z kolei na przełęczy (też w nocy) ze Szwajcarii do Francji (przełęcz Forclaz) - nic.

Czy ktoś się orientuje jak wygląda aktualnie/realnie tranzyt przez Dubaj? Teoretycznie to sobie poczytałem ale potrzebujemy info z pierwszej ręki...🤔

Dania luz totalny - jakby covida wybili - nic nie sprawdzają i zero maseczek.

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka