![]() |
Gość chyba uważa że wałek alternatora jest twardszy od piasku na oponie :D
|
wg mnie ten motocykl po odpowiednim przygotowaniu jest w stanie sprostac zadaniu jakie przed nim postawiono tj. przejechanie 25-30 tys km. nie na takich cudach ludzie jezdza po swiecie. nie rozumiem tylko, dlaczego zawodnik, ktory juz raz swiat objechal i od lat jezdzi na motocyklach popelnil tym razem taka mase bledow - jak ktos zupelnie 'zielony'.
|
Ja dalej obstawiam że w końcu przesiądzie się na dniepra albo urala
|
"...Dalsze „dobre” wieści:
Lewy cylinder nie działa, świecę sprawdziłem daje piękną, silna iskrę a mimo to nie działa. Prawa podgrzewana rękawiczka nie działa, jeszcze jej nie obejrzałem. Ukradli mi telefon. Pojechałem wymieniać olej na taki jak miałem w zapasie – motocyklowy syntetyk 10W-50. Facet w serwisie powiedział, że nie ma sensu i pokazał mi na swoim smartfonie, że jutro w nocy ma być – 36 a pojutrze – 39 stopni, mój olej zwyczajnie zamarznie. Polecał samochodowy do – 55 stopni. Jak już pisałem wcześniej, rączki opadają do samego lodu bo ziemi to tu nie widać. Kiedy ten pech się skończy? PS. Na zdjęciu: Tak wyglądam jak myślę. Pracują wszystkie 3 szare komórki (reszta zamarzła)..." http://sphotos-e.ak.fbcdn.net/hphoto...92431441_n.jpg |
Dopóki pojawiają się regularnie relacje to znaczy, że jeszcze nie jest tak źle.
|
Dziwne... i chłop po polibudzie a cała ta wyprawa, to jakaś jedna wilka prowizorka, począwszy od terminu, poprzez logistykę i przygotowanie techniczne. Może wyprawę powinien zacząć w maju, skoro wiadomo, że na syberii zima przychodzi wcześnie. Wybór motocykla, no cóż darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby, koń jaki jest każdy widzi a mimo to można tym koniem przejechać świat, ale na Zeusa nie z czterema tonami na grzbiecie. Nawet laik nie kończący polibudy raczej wie, że mały silniczek, pewnie tez nie dysponuje alternatorem o dużej mocy i bilans elektryczny po podłączeniu podgrzewaczy, ładowarek, światełek nie wypadnie korzystnie i coś się sfajczy. Altek na kole od kosza, to już pomysł z dupy jak ta lala. Kolo sam z premedytacją się wpakował w taką sytuację jaką teraz ma, no i cóż... nie dobrze chyba to świadczy o polibudzie hehe. :) Ale daj mu Boże zdrowie.
|
Tu już nawet nie o polibudę chodzi :) Może tak właśnie miało to wyglądać, na prowizorkę i przygodę.
|
A może chciał zakosztować czegoś nowego i przejechać syberie motocyklem zimą. Za dużo ludków tego nie dokonało.
Długie przygotowania kastrują przygodę. ;-) |
1) Jak to było ?
nie ważne jak zaczyna, ważne jak skonczy:D 2) Polibuda chyba nie taka zła 3) też bym chciał popróbować tych wszystkich gadżetów 4) noo i tamten rejon w zimie przejechać motocyklem to jest coś. Ale mógł pogadać z Szparagiem i załogą wyprawy zimowej. |
1 Załącznik(ów)
"Kupiłem też używany akumulator o mocy 90 Ah za 20 000 Togrog (Tugro) czyli 44 zł. Jak alternator się nie spisze to będzie jeszcze rezerwa energii.
Dziś kolejna jazda próbna. Błagam, TRZYMAJCIE KCIUKI !!!" To tak na marginesie: Ah - jakby komuś nie świtało, to apmero-godziny czyli pojemność aku, a nie jego moc. Nie wiem co to za Polibuda, ale na wrocławskiej na mechanicznym by nie przeszło :umowa: . "W nocy było ok. – 30 stopni. Po dłuższym kręceniu rozrusznikiem, silnik zapala ale pracuje tylko na prawym cylindrze. Lewy jest kompletnie martwy. Przykrywam motocykl płachtą, dociągana przedłużaczem prąd i podłączam suszarkę do włosów. Grzeję okolice wtryskiwaczy. Po jakiś 10 minutach motocykl jakby ciut odmraża się, ale lewy cylinder wciąż nie działa jak trzeba. Rura wydechowa jest ledwo ciepła, zdecydowanie nie pracuje jak trzeba. Odkręcam świece i sprawdzam czy działa. Iskra jest duża i wyraźna. Do zapłonu potrzebne jest iskra i paliwo. Skoro ta pierwsza jest to znaczy że paliwo nie dociera do cylindra. I to tylko do lewego cylindra. Pierwszym podejrzanym jest wtryskiwacz. Na szczęście mam w zapasie. Szukam w częściach zamiennych i przystępuje do wymiany." |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:02. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.