![]() |
Witam.
Wybieram się Varadero xl 1000 do Albanii. Proszę o Waszą opinię, doświadczonych i znających trasę. Chcę przejechać z Kukes do Peshkopi. Następnie SH6 do Burrel, dalej do Fushe (SH)38. Jadę z małżonką. Do Kukes dotarłem w ubiegłym roku, ale wracałem autostradą. Czy dam radę przejechać tak jak zaplanowałem. Jak obecnie wygląda nawierzchnia dróg. |
Hej,
z Kukes do Peshkopi prowadzi dobry asfalt, aczkolwiek jego przebieg rozmija się z tym, co na mapie widać jako drogę ,,główną''. SH6 do Burrel - asfalt, miejscami kiepski. Przed Burell spotkasz dziwne zjawisko: betonowe słupki wbite na samym środku jezdni; chodzi o ciężarówki, żeby nie jeździły przez miasto. Z Burell do Fushe (a konkretnie do przełęczy Shtame) jest źle, dla Viaderka z pasażerem moim zdaniem zbyt ryzykownie. Za przełęczą w stronę wybrzeża już kładą asfalt. Możesz podjechać i zobaczyć tę drogę (czy dacie radę), ew. bez żalu wycofać się do Burrel na SH6 dalej do Milot i do SH1 - droga także piękna i ciekawa. |
Tutaj masz kawałek SH38 z zeszłego roku
Mapa albumu też może być pomocna, może znajdziesz odcinki, które masz w planach https://picasaweb.google.com/lh/albu...0343246897#map Sowizdrzał, może by tak w tym roku gdzieś głębiej w AL? :D |
Hehe, pamiętam ten biwak - to tam poległa moja mata samopompująca :D
Cytat:
|
Dziękuję za podpowiedzi. Czy SH 6 jest w całości asfaltowa?? Nie zależy mi aż tak bardzo na przejechaniu SH38. Ma to być przyjemność, nic na siłę. Chcę dotrzeć z Peshkopi do SH1.
|
Cytat:
|
Dzięki Wam za sugestie. Ja polecę w tamtym kierunku pewno 6 lipca w poniedziałek. Start z Dubiecka.
|
Mam jeszcze jedno pytanie.Jak sądzicie czy w miarę spokojnie, czyli bez pospiechu przejadę z Kukes przez Peskopi (SH31) później SH6 w okolice Lezhe w ciągu jednego dnia. Czy lepiej podzielić to na 2 dni by mieć więcej czasu na wypicie kawki siedząc i patrzą na góry.???
|
Ja bym podzielił to na dwa dni chyba ze teraz jest tam asfalt my z Valbone do Perschopi jechaliśmy prawie dwa dni z przymusowym noclegiem gdzieś w połowie cześć ekipy się pochorowała :)
|
Powyżej koledzy twierdzą że ,,czarny" jest na jednej i drugiej drodze, dlatego zastanawiam się nad przejechaniem w ciągu jednego dnia. Oczywiście nie śpieszy mi się aż tak bardzo żeby tylko przelecieć trasę. Z drugiej zaś strony 200 km to nie tak dużo, mam oczywiście świadomość, że to jazda w górach. W ubiegłym roku z Kukes do Koman jechałem znacznie dłużej aniżeli przewidywałem i nie zdążyłem na prom. ;)
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:39. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.