![]() |
Wystarczy sama blaszka bez kleju ale tak jak napisal CzarnyCzarownik walek pod blaszke musi byc podciety badz nafrezowany, z biegiem czasu i kilkukrotna zmiana zebatki blaszka sie zuyje i trzeba nowa zrobic badz dokupic. Nakretka koronkowa sie nie zuzyje tak szybko i jesli zastosowac standardowy gwint bedzie do dostania w kazdym metalowym. Warto to rozwazyc.
|
A czy jest brane pod uwagę żeby ta nakrętka nie wystawała za bardzo, żeby dało się założyć osłonę bez kombinacji?
|
Wydaje mi się że takiej opcji nie ma i nakrętka oznacza rzeźbę w osłonie. Ktoś podawał kilka stron wstecz ruski patent na wałek z nakrętka więc można sobie wyobrazić jak to będzie wyglądać.
Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka |
Cytat:
http://moto.kiev.ua/trid/tuning/1277043324750 |
Cytat:
|
Rozmawiałem wczoraj ze Światkiem. Jeszcze kilka dni potrzebuje żeby się zająć sprawą.
Jest problem z koncepcją zrobienia gwintu i limitu na wałku - mówi, że mało miejsca na to jest. Świątek proponuje zrobić oryginał całkowity. Ja nie chcę napierać na jakieś rozwiązanie, żeby nie zrobić wałka, który np. się nie mieści lub jakiejś skuchy jak z RED-CAP było na forum. Chciałby ktoś bardziej ode mnie ogarnięty w tych tematach się zająć ustaleniem jak ma być? Chętnemu podam telefon i wszelkie info do ustaleń. |
To może zrobić coś takiego http://moto.kiev.ua/trid/tuning/1277043324750 tylko zamiast dospadać
to zrobić gwint wewnątrz wałka na śrubę m8. |
Cytat:
Polać :-) |
Nie wiem czy to jest dobry pomysł aby nacinać gwint wewnątrz wałka, przecież nie zrobimy tam gwintu M6 głębokiego na 5mm, takie coś może znacząco osłabić wałek, który będzie przypominał rurkę w najważniejszym miejscu. Gwint nie jest nacięty do końca, otwór musi być wywiercony z naddatkiem.
Dla porównania jaki gwint jest w ST pod nakrętkę: http://s238.photobucket.com/user/sup...ine11.jpg.html |
Jeżeli są w stanie poprawić parametry wałka oryginalnego to mi nie przeszkadza to zeby zrobić oryginalny wałek bez przeróbek.
Tak sobie myślę że te wałki mogły być robione seriami które nie koniecznie musiały się zgadzać parametrami tzn. twardością i tym podobne parametry które doprowadziły do masakry na styku z zębatka. Nie podważam tutaj kontroli jakości Pana Hondy ale jest element w naszych Afrykach który bardzo różni się czasami parametrami, i dlatego mam taką teorię (mówię tutaj o piankach w siedzeniach - czasami jest twarda jak kamień a czasami dużo bardziej miękka). Mam pewne podejrzenia co do powtarzalności jakości oryginalnego wałka gdyż znane są sytuacje gdy komuś w przeciągu kilkunasty/dwudziestuparu tysiącach km wałek poleciał dość znacznie a w niektórych egzemplarzach po 150 kkm nie widać zużycia. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:35. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.