Mieliście szczęście? :Sarcastic:

ludzie nie przestaną mnie zaskakiwać...

Bo to może tylko w automatach :D. Manual jest ok.

Tak na poważnie to mam znajomego, który we wszystkim co weźmie w ręce coś ukręci czy urwie.
A patrząc na całokształt przemysłu to jakość wyrobów zauważalnie spada i nadal będzie spadać. Coś co 20 lat temu było normalne dzisiaj sprzedaje się pod przydomkiem Profi.
Rządzą księgowi. Kolega jest konstruktorem - pracuje dla BMW, Forda i wielu innych znanych marek - priorytetem jest koszt produkcji i bezawaryjność w trakcie trwania gwarancji. Nie raz mi mówił, że zwracał uwagę na niewłaściwie dobrany materiał danej części jednak pozostawało to bez echa - zdanie inżynierów nie liczy się tak bardzo jak kiedyś.

:D:D pewnie to jest jakis przyczyna

Polecam wera hex plus do imbusów.

może calowe były? a może mechanik w aso dał upust emocjom związanym z składaniem NAT i zapomniał że tu nie obowiązuje zasada dobrze znana w tym kraju.. doje..ać żeby się nie odkręciło...

Na Ali masz ładne tytanowe śrubeczki,waga alu i mega mocne...
Masa nieresorowana spada tyle że troszkę drogawe nawet jak na chiny

Albo wkręcili na loctite przy składaniu ;)

klucze jak pan bóg przykazał nic za mało,Imbusik pasował jak by japonczyk go tam pasował.
Ja tam mam zdanie że te śruby z gównolitu i tyle
Instalacja tego carboniku jakies 30 brytyjskich talarów a przełącznik ?? - sam sobie odpowiedz czemu tam Pan zielonka chate sobie zbudował.

Już myślałem, że ze mną coś nie tak.... ten motor jest z plasteliny :) śrubki się odkształcają... a plastiki jak poleżały tydzień na podłodze to jak by nie do tego sprzętu hehe trza było butem naciągać hehe

ufff myślałem, że mam pecha :) a ten typ tak ma :)