Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   KTM (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=178)
-   -   Chlewik dla Dzików, czyli "Wątek o motocyklach marki KTM powyżej 690 cm sześciennych" (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=35338)

mirkoslawski 30.08.2019 23:28

U Skyseby.

giennios 31.08.2019 05:48

Mirek napisz po testach jak ta opona.

mirkoslawski 31.08.2019 07:26

Cytat:

Napisał giennios (Post 649466)
Mirek napisz po testach jak ta opona.

OK, opiszę po pierwszym tysiacu km.

Kali89 31.08.2019 08:51

Mirek ja jeżdżę na tych oponach i przód strasznie łapie shimy powyżej 120. Z Amorem skrętu jest trochę lepiej. Opisz proszę swoje wrażenia.

zimny 03.09.2019 09:04

Mirek, tak patrzę i czytam. I myślę że może kiedyś i mnie to dopadnie jak gotówki będzie zbywać. 950/990 zawsze bardzo mi się podobał, tak wizualnie. I chorowałem na ten sprzęt ale jakoś tak nigdy się nie złożyło.

Siadłem ostatnio na 990 - w zasadzie silnik, oddawanie mocy jest trochę zbliżone do mojego DL1000, mowa o asfalcie. Tyle że w DLu po przeróbkach jest całkiem kulturalnie od 2500rpm na biegach 1-4, 5-6 to raczej od 3500.. W DLu mam zmienione przełożenie z 17/41 na 17/43 - bo biegi były tak długie że 6 można było wrzucać od 130 kmh, teraz od około 115-120. Jedynka też była za długa często, co przy narowistym silniku powodowało pewne utrudnienia na małych rondach np.

Wyważenie motocykla zupełnie inne -widać że w KTMie dużo i dobrze nad tym pomyśleli, duży DL to trochę krówka mimo tej samej masy. Ale na przelotach asfaltem (a tak w sumie jeżdżę) nie zamieniłbym dużego DLa na 990. Inny komfort i ochrona przed wiatrem, za to lubię V-Stroma.

A jak jest z promieniem skrętu (jak siadałem to coś mi się zdawało że nie za bardzo..?) i spalaniem tak w jeździe mieszanej (trasa miasto?)? W litrowym DL czego bym nie robił jest 6 do 7,5 - najczęściej przedział 6,3-7.

To grzanie silnika to znaczny problem w upały w mieście? W DL mam 5 kresek temp, i nawet przy 35 stopniach w korku nigdy nie zapaliła mi się 4 kreska, na 3 załącza się wichura i robi swoje, standardowo są 2 kreski.

Zapytuję Was z ciekawości, może jako przyszły poszukiwacz podobnego Kata.

Gratuluje maszyny, niech cieszy!:Thumbs_Up:

Pozdrawiam
Marcin

mirkoslawski 03.09.2019 09:54

Cytat:

Napisał zimny (Post 649845)
Mirek, tak patrzę i czytam. I myślę że może kiedyś i mnie to dopadnie jak gotówki będzie zbywać. 950/990 zawsze bardzo mi się podobał, tak wizualnie. I chorowałem na ten sprzęt ale jakoś tak nigdy się nie złożyło.

Siadłem ostatnio na 990 - w zasadzie silnik, oddawanie mocy jest trochę zbliżone do mojego DL1000, mowa o asfalcie. Tyle że w DLu po przeróbkach jest całkiem kulturalnie od 2500rpm na biegach 1-4, 5-6 to raczej od 3500.. W DLu mam zmienione przełożenie z 17/41 na 17/43 - bo biegi były tak długie że 6 można było wrzucać od 130 kmh, teraz od około 115-120. Jedynka też była za długa często, co przy narowistym silniku powodowało pewne utrudnienia na małych rondach np.

Wyważenie motocykla zupełnie inne -widać że w KTMie dużo i dobrze nad tym pomyśleli, duży DL to trochę krówka mimo tej samej masy. Ale na przelotach asfaltem (a tak w sumie jeżdżę) nie zamieniłbym dużego DLa na 990. Inny komfort i ochrona przed wiatrem, za to lubię V-Stroma.

A jak jest z promieniem skrętu (jak siadałem to coś mi się zdawało że nie za bardzo..?) i spalaniem tak w jeździe mieszanej (trasa miasto?)? W litrowym DL czego bym nie robił jest 6 do 7,5 - najczęściej przedział 6,3-7.

To grzanie silnika to znaczny problem w upały w mieście? W DL mam 5 kresek temp, i nawet przy 35 stopniach w korku nigdy nie zapaliła mi się 4 kreska, na 3 załącza się wichura i robi swoje, standardowo są 2 kreski.

Zapytuję Was z ciekawości, może jako przyszły poszukiwacz podobnego Kata.

Gratuluje maszyny, niech cieszy!:Thumbs_Up:

Pozdrawiam
Marcin

Marcin- Dziczyzne trochę utemperowałem, tzn. zmiana przełożeń + włączenie sond lambda (bo na mapie do akrapów na USA były wyłączone) + ustawienie linek rolgazu i jest naprawdę nieźle. Dużo lepiej niż na początku, gdzie było typowe zero-jedynkowe reagowanie - teraz można sie prawie jak AT czy TA turlać a kiedy trzeba, jest ogień ;)
Ja nigdy nie lubiłem zapie...ć po autostradach na moto, właściwie to zawsze ich unikam więc dla mnie prędkości przelotowe to do 120 km/h - po zainwestowaniu w deflektor jest naprawdę dobrze do 140 km/h - więcej nie jechałem a właściwie nie potrzebowałem na Dzidce.
Grzanie - silnik się "podobno" strasznie grzeje i jajka robi z bekonem w korkach i wolnej jeździe. Ja nie odczułem - nigdy nie włączyła mi się 5 kreska (oprócz momentu restartu kompa czyli 15 minutowym postojowym chodzeniu silnika - ale wiatrak działa dobrze i szybko zbił temperaturę w upale i do tego w garażu a więc bez wspomagania wiatrem).
W offie czy wolnej jeździe jest ok.
Wyważenie - jak dla mnie b.dobre.
Promień skrętu według moich odczuć słaby, chyba gorszy niż w AT/TA ale to subiektywne odczucia a nie naukowe pomiary :umowa:
Generalnie Dzidka jest według mnie genialnym motocyklem - tylko qrwa to spalanie koło 8 litrów...może teraz po włączeniu sond się zmieni ale na razie nie dotankowałem po ostatnim lataniu więc nie wiem jeszcze czy w ogóle jest różnica.

Marcin - to naprawdę fajne motóry :)

Co do Motozów - po pierwszych 120 km w różnych warunkach - asfalt, piach, trawa - i mokra i sucha, błoto, glina, koleiny - na asfalcie na razie zachowawczo ale jest powyżej 120 km/h glośna, tzn. głośniejsza niż Scorpiony, na mokrej trawie w miarę choć jestem trochę zawiedziony, na szutrach i piachach b.dobrze, w koleinach ładnie wyłazi, w błocie dostatecznie a glina zabija trakcję po paru metrach (chyba za mało odkręcałem bo się nie chciała dobrze oczyścić a i mój przód TKC nie pomaga).

Na razie tyle spostrzeżeń ;)

zimny 03.09.2019 10:41

Dzięki Mirku za opinie!

Co do sondy lambda - u siebie mam PowerCommander i wydechy Leo. Kombinowałem bardzo różnie, różne mapy, włączenie i wyłączanie sond etc.
Efekty w paliwie to plus minus 0,5L :)

Najlepiej jedzie (kultura pracy, dynamika) na standardowych tłumikach i bogatej mapie Dynojeta dedykowanej pod mój rocznik. Na Leo teraz robię mocniejsze db-killery (takie krążki w dolot jak w niektórych Leonach są) bo dla mnie są za głośne - ale są z 7kg lżejsze niż oryginalne rury. I są bardzo ładne :D I napiszę / rozrysuję sobie pod nie mapy bo już poznałem specyfikę silnika, na Leonach z fabrycznymi dbkillerami palił nieco mniej (6-6,5) niż na oryginale, na niskich obrotach trza było dolać do 10% paliwa ale powyżej 4 tys po 5-7% zdejmowałem i ładnie to chodziło. Tylko trochę głośne nadal jak dla mnie.

BTW - kolega ma 990 z Akrapami - na oryginałach palił mu 6-6,5, na akrapach bez db killerów 7,5-8,5. I mówi że nie ma opcji mniej ale on mocno odwija w terenie. Drugi ma jakieś tez przeloty, chyba Arrow i także pali mu 8.

Także nawet jak zmienisz mapę, włączysz sondy (które same ci mapy w pełni nie skorygują - nie licz na to) to na 5,5L na 100 nie licz :)

Ale można kombinować, ja generalnie używając PowerCommandera raczej będę miał sondę włączoną - bo daje ona jakieś korekty i raczej nie pozwoli wyjść poza bezpieczne wartości (co po jej wyłączeniu jest możliwe).

Pozdrawiam
zimny

majki 03.09.2019 17:33

Cytat:

Napisał zimny (Post 649845)
A jak jest z promieniem skrętu (jak siadałem to coś mi się zdawało że nie za bardzo..?) i spalaniem tak w jeździe mieszanej (trasa miasto?)? W litrowym DL czego bym nie robił jest 6 do 7,5 - najczęściej przedział 6,3-7.

To grzanie silnika to znaczny problem w upały w mieście? W DL mam 5 kresek temp, i nawet przy 35 stopniach w korku nigdy nie zapaliła mi się 4 kreska, na 3 załącza się wichura i robi swoje, standardowo są 2 kreski.

Zapytuję Was z ciekawości, może jako przyszły poszukiwacz podobnego Kata.

Pozdrawiam
Marcin

To dorzucę swoje 3 grosze (miałem 990S).
KTMy nie skręcają (990, 690...)! Trzeba dupą zarzucać, najłatwiej się o tym przekonać w korku w dużym mieście...tam gdzie afryką się manewrowało między puszkami bez stresu na pomarańczy zdarzało mi się łamać na 3, bo zapomniałem o promieniu skrętu...

Spalanie...ciężko było mi uzyskać poniżej 8l/100 (wydech 2w1 z końcówką GPR bez killera), gdzie przy identycznym stylu jazdy na NAT (z końcówką Ixil'a bez killera) ciężko mi uzyskać wynik powyżej 6l... Wiem, że w lc8 miałem za bogatą mieszankę, ale jakoś nie miałem chęci do grzebania w mapach...

Grzania strasznego nie doświadczyłem, ale wydech miałem poprowadzony dołem... Wiatrak włączał się częściej niż w XRV i podobnie jak w NAT.

Z zerojedynkowością też walczyłem (albo próbowałem, większa zębatka z tyłu odrobinę pomogła), ale w 2 osoby po mieście to nadal była męczarnia...kminiłem jeszcze nad zmianą rolgazu na łagodniejszy... Ten sprzęt musi zapie.dalać...

Przeloty na większe odległości też jakoś bardziej męczyły - słabsza ochrona przed wiatrem (mimo wysokiej szyby + def łbem rzucało), narowisty charakter + za głośny wydech...tankowania co 200km do 2 baków...no nie dogadałem się ze sprzętem...ale fakt fajnie wyglądał i był mega wysoki (idealny dla mnie), ale na tym koniec zalet (imho :p ).

Tomas_XRV 03.09.2019 17:45

DZIK mirkoslawskiego czyli jak w końcu kupiłem KTM 990 😉
 
U mnie w gaznikowcu spalanie 6,5l/100 to samo kumpel razem latamy na superenduro i manetkę odkręcamy mocno nawet jak nie trzeba

Zmyler 03.09.2019 19:16

W moim gaźnikowcu 950 ADV w trasie spalanie też oscyluje w okolicach 6.5l. W terenie - wszystko, w ruchu miejskim nie ma sensu mierzyć.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 08:28.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.