Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Trochę dalej (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=76)
-   -   (nasze) Perypetie (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=39219)

El Kowit 24.11.2021 16:35

Cytat:

Napisał Lis (Post 757649)
Nie mów, bo przytyłem już 15... ;)

Szczupła kobita, to ładna kobita.
Szczupły facet, to atrakcyjny facet;.
:)

redrobo 24.11.2021 16:40

Cytat:

Napisał El Kowit (Post 757677)
Szczupła kobita, to ładna kobita.
Szczupły facet, to atrakcyjny facet;.
:)

Ej, no nie koniecznie, chyba ze sie Barbie i Kenem bawiles w dziecinstwie.
Zdrowie i atrakcyjnosc seksualna nie lezy jedynie na linii gruby-chudy.

El Kowit 24.11.2021 17:22

Cytat:

Napisał redrobo (Post 757678)
Ej, no nie koniecznie, chyba ze sie Barbie i Kenem bawiles w dziecinstwie.
Zdrowie i atrakcyjnosc seksualna nie lezy jedynie na linii gruby-chudy.

Dokładnie leży Redziku. Dokładnie na tel linii. Twój mózg Ci to podpowiada od lat.
Kiedyś dziwił się europejski grubas, że gdzieś tam na planecie PL - takie ładne dziewczyny. Dzisiaj my je widzimy na Ukrainie, że nie wspomnę o Syberii.
P.S.
Moje dzieciństwo, to lata 60-te. Gruby, to był wtedy leciutki przytyty - wg dzisiejszych standardów chłopak/dziewczyna. Z przykrością muszę stwierdzić, że na Biesowisku przesuwałeś się do tej grupy. Na szczęście nie da się powiedzieć tego o Twojej żonie. Ale powoli takie kobitki stają się skansenami, że nie wspomnę o mojej, ciągle traktowanej - jako moja córka.
To wkurwia facetów.

Ci Panowie, co się tu obnażyli solidnym spadkiem wagi, to goście na poziomie. Wiem, co mówię, bo razu pewnego udało mi się zgubić 25kg. Tylko szybko zapomniałem, jak to jest byc skowronkiem.

redrobo 26.11.2021 10:10

Cytat:

Napisał El Kowit (Post 757683)
Dokładnie leży Redziku. Dokładnie na tel linii. Twój mózg Ci to podpowiada od lat.

Nie lezy. Moj mozg jest nie odkryty.

El Kowit 26.11.2021 10:12

Rozumiem... zakochany w rubensowskich kształtach...
Po prostu artysta. Redzisław Artysta oczywista.

Edycja.
Neno, czymiem kciuki za pozytywny rozwój wypadków - jaki by nie był. Mój kumpel też woli psa od żony w podróży:)

Rajtek 30.04.2022 19:45

Ernest, wielkie dzięki za wspaniałą przygodę.
Właśnie wspominamy wyjazd, który wiele nas nauczył.
Tutaj link to naszej przygody :)

p.s. a podlaskiej księżycówki to nie zapomnimy ;)

Neno 16.02.2023 17:10

Cześć,
Tak jak chcieliście, techniczą część pominąłem ;)

I wdupiłem....
Trochę na własne życzenie. Nie, nie trochę, w 100% na moje własne jeb*** życzenie, bo nudno było...
Zawsze wyobrażałem sobie, że moje nowe życie będzie inne, nietuzinkowe. Wiecie... myślałem, że jestem lub chociaż będę "wyjątkowy". Chciałem po prostu, najnormalniej w świecie żyć inaczej, inaczej się zestarzeć, inaczej umrzeć. Mam tylko nadzieję, że to wszystko przede mną, że to się jeszcze wydarzy... że to nadejdzie!
Wybaczcie długą przerwę, wybaczcie błędy i ilość emotikonek [czy jak się to tam do cholery pisze] oraz (...)
Dlaczego tak długa przerwa w relacji ?
Proste: nie chciałem Was zanudzać, pewnie dziś i tak to uczynię, bowiem FAT odbieram jako środowisko prawdziwych twardzieli i ludzi będących non stop w drodze, brnących po przygodę pomimo przeciwności losu! Życia forum, nigdy nie śledziłem dogłębnie, jak dla mnie za dużo tu było/jest kłótni w niecenzuralny sposób, udowadniania kto jest kim i gdzie jego miejsce... ale ja nie o tym, swoje miejsce znam. Jest tu... i TERAZ, z moimi dziewczynkami (kto nie wie o kim mowa odsyłam do Fb/Insta)!
Wdupiłem.
Udupiłem.
Jak zwał, tak zwał.
Chyba tego właśnie chciałem, potrzebowałem.
Choć.... miałem tak w życiu nie raz, nie dwa... [wiem ,wiem znów (...) ale to lubię, niedopowiedzenia...]
No więc, by Wam przybliżyć, co tu się zadziało.
Nie wiem ilu z Was mnie zna (osobiście), ilu śledzi itd. itp. ale mam w swoim życiu nową [hahaha] ideę... żyć i nie krzywdzić bliźniego (zawsze tak miałem), cenić ludzi, kochać moje pupile i... z tych marnych groszy które zarobię (porównuję do najniższej krajowej) postarać się odłożyć coś na ciężkie dni, kiedy naprawdę udupię...
Ogólnie - żyć tanio, ale "kolorowo", tak bardzo jak tylko się da.
Dobra wracamy do relacji ;)
Więc, jak wspominałem, nudno było w Maroku, większość kraju znałem, większość kochałem.
Tą część którą kochałem nie zawiodła mnie, ta część której nienawidziłem... również :)
https://youtu.be/j-KatxbmjtE

Zaczynając relację ważyłem w szczycie 86.7kg, w limicie 57.6kg, czyli -30kg
Dziś, pod wpływem presji rodziny i społeczeństwa ważę -24kg, uczciwie... nauka podpowiada że jest celująco, społeczeństwo, że jest masakra (nadal)... jedna osoba, moja niedoszła miłość (tak, mamy kontakt) twierdzi, że jest lepiej niż dobrze!
Z Ewą kontaktu nie mam, to tak jak by ktoś pytał ;)
No dobra, ja nie o tym...
Palmy, oaza, piękno, miejsce idealne (to dopiero przed nami)! Opuszczamy ostatnią miejscówkę, gdzie spędziliśmy 4 doby - fajnie, bo cisza, spokój, przestrzeń i mnóstwo opału - taki +/- typowy sahel, no może piasku nieco mniej ;)

https://imagizer.imageshack.com/v2/1...923/CwYltf.jpg

https://imagizer.imageshack.com/v2/1...923/VSSQjd.jpg

https://imagizer.imageshack.com/v2/1...923/PHMM3o.jpg


https://imagizer.imageshack.com/v2/1...922/jltgUV.jpg

https://imagizer.imageshack.com/v2/1...923/UVJgCu.jpg

Ale zanim do tego doszło... przyszły prognozy, że ma padać i ogólnie chu****, więc stwierdzam, uciekamy, na wybrzeże – po 24h okazuje się, że tam również ma padać, więc co będę gonił... tak czy siak, deszcz nas dopadnie! Mam czas, w przeciwieństwie do pi******** ;) Skromne zakupy (6L mleka, 10 jajek, 2 chlebki, 1L Coli, 2 puszki groszku - 100Dh) i lecimy dalej. Caaaaaaałe 43km ;)
Jak ja to kocham! Zawsze, ale to zawsze obieram jakiś cel, i zawsze, ale to zawsze nie chciałem do niego dojechać, bo po co dziś, jeśli można jutro/po jutrze/za tydzień ? ;) Jest tyle dróg do przejechania, tyle gór do zdobycia.
No tak, tylko, że nie mam już wody, a prognozy mówią o kilku dniach deszczowej pogody. Doświadczenie podpowiada: w tym terenie - X dni takiej deszczowej pogody + min. 72h bez deszczu = gwarancja wyjazdu. Ja, człowiek, który bezpieczeństwo cenił ponad wszystko, zakładam, że to będzie min. 96h.
Czy wystarczy, czy prognozy się spełnią... ?
Na razie stoimy....
;)
Dni upływają mi na donoszeniu wody z pobliskiej wsi (+/- 11km), wyprowadzaniu, a bardziej wynoszeniu [:D] dziewczynek na spacer (jakkolwiek by to [nie] brzmiało), gotowaniu [moja nowa miłość], sprawdzaniu prognozy pogody, pisaniu pamiętnika...
c.d.n.
W każdym razie stoję, nic się przez najbliższe dni nie zmieni :) To pewne!

https://imagizer.imageshack.com/v2/1...922/KmoKMi.jpg

https://imagizer.imageshack.com/v2/1...924/y2a264.jpg

https://imagizer.imageshack.com/v2/1...923/AnJSFi.jpg

Mimo, że wody akurat (taki los, może o tym później) nie miałem, to w bagażniku wiozę ok. 100kg drewna, na ogniska, dla mnie to jednak coś więcej niż woda do mycia ;) Spokojnie, dziewczynki mają co pić, ja również nie narzekam... ;)

https://imagizer.imageshack.com/v2/1...922/RfvMyH.jpg

https://imagizer.imageshack.com/v2/1...922/GMKBe4.jpg

https://imagizer.imageshack.com/v2/1...923/bFIvzb.jpg

https://imagizer.imageshack.com/v2/1...922/YAjp55.jpg

https://imagizer.imageshack.com/v2/1...923/9LhZUt.jpg

https://imagizer.imageshack.com/v2/1...922/bf8Hgo.jpg

Dla tych co nie wiedzą o czym mowa, gleba tu wygląda tak, że kilka kropel deszczu wystarczą by wszystko wokół zamieniło się w klejącą breję. Dlatego też piesełki są wynoszone "na spacerniak" gdzie stoi miska do myci nóg itp. itd. Funkcjonować na pełnym komforcie się tu nie da, wyjechać stąd bez pomocy innych... no dobra, dałbym radę, ale po co... ?? Ja już sobie udowodniłem to i tamto ;) Nie chce mi się czyścić trapów, rotopaxów, desek itp. badziewia z tego błota, wolę poczekać ;)

https://imagizer.imageshack.com/v2/1...923/Xbkyie.jpg

https://imagizer.imageshack.com/v2/1...923/xFuUYc.jpg

https://imagizer.imageshack.com/v2/1...923/Uj0vZA.jpg

https://imagizer.imageshack.com/v2/1...922/IvDH8S.jpg

https://imagizer.imageshack.com/v2/1...923/ALKt1w.jpg

https://imagizer.imageshack.com/v2/1...923/zxO3Er.jpg

Po cichutku liczę, że jeszcze przyjdą dla nas lepsze dni (choć te ostatnie są całkiem ok), a tymczasem idę palić ognisko, przy którym bez wątpienia wypiję Wasze zdrowie ;)
Do następnego wpisu!
No to....ZDROWIE!

aadamuss 16.02.2023 17:33

Na zdrowie 😀 powodzenia

Wysłane z mojego SM-S901B przy użyciu Tapatalka

PokemonTC 16.02.2023 18:00

Będziesz zwany Neno- Pustelnik.
Powodzenia i wytrwałości.

Chudy 45 16.02.2023 18:44

Ernest tylko korzeni tam nie zapuść, no i co z planami na sierpień? czekam na info.
Pozdro :)


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:09.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.