Doikladnie,Na tym samym forum juz chyba w nastepnym poscie padlo pytanie,czy kierownik owego Kata przelaczyl moto na gorsze paliwo.Pewnie nie.Nie wiem czy to by zmienilo historie tego podjazdu,wiec wypadalo by tam jeszcze raz pojechac i sprawdzic.
Ps.Dzis pracowalem u jednego elektryka w trzecim pokoleniu,hehe...Prawdziwy GSiarz.Od lat 80-tych zawsze kupowal nowy wychodzacy model i obecnie tez ma takiego jak nasz forumowy kolega,ten z Wroclawia,hehe...W przyszlym roku kupuje nowy model.Wzialby go juz teraz,ale ma mnostwo pracy,wiec moto i tak by stalo w garazu do wiosny.Podczas fugowania u niego mialem troche czasu i zaczela sie gadka.Dlaczego mam naklejke KTM na busie,pomimo,ze jezdze BMW i takie tam.Gosciu przyznal,ze nowe KTM-y sa rewelacyjne.Znal sie na modelach i danych owych modeli,wiec gadka sie kleila.Powiedzial,ze jakby byl mlodszy wzialby 1190,ale ze jest w podeszlym wieku wiec przyzwoitosc mu na to nie pozwala,wiec bedzie kolejny GS12-czerwony.Bardzo dobrze sie wyrazal o nowych Katach i twierdzil,ze pewnie bardzo duzo ludzi myslacych o posiadaniu GS-a kupi pewnie Kata.Pomyslalem,ze to juz cos,pewne stereotypy przemijaja i duza czesc rynku zauwaza,ze jest jeszcze cos rownie dobrego,aczkolwiek innego niz BMW

To zdjęcie pokazuje , że ktm wyczerpał już możliwość w złożeniu a single mają jeszcze duży zapas.

wiadomo, nie mają takiego prześwitu.. ale i nie są tak mocno złożeni jak lc8

- są mniej przechyleni a promień skrętu niewiele się różni
- KTM trze podnóżkami już o asfalt, a tam widać że zakręt można jest dużo mocniej zacieśnić.

KTM robi co może, a tamci jadą rekreacyjnie.

Mniej przechyleni? Bo jadą znacznie wolniej :)

...ale cała trójka obrała zły tor jazdy!
Ten na 990tce zerka właśnie za oddalającym się GSem12ym, któremu chwile wcześniej siedział na ogonie ;)

Boże... ;) Ty jesteś nie nienormalny.. :D

...chyba bOrzep ;)

Pozdro Orzeppe
p.s. EX, dzisiaj poraz pierwszy pojechałem "piaskownią" około 10km!
ABS z offowałem i trochę hamulcem, gazem do boku GSa, bo pamiętam jeszcze z czasu WSKa jak to się robiło!
Oczywiście nie tak jak na fotach, ale lekko wytrącałem kloca bokiem!
I powiem Ci, że... MOCNO SIĘ MI TO PODOBAŁO! :D

W 990 jest przełącznik/zworka rozwiązująca ten problem. Najczęściej znajduje się pod siedzeniem. Rozpięcie/wyłączenie powoduje zmianę mapy wtrysku do poruszania się na dużych wysokościach i/lub kiepskim paliwie. Nie testowałem tego w górach, ale normalnych (nizinnych) warunkach rozpięcie powoduje osłabienie i złagodzenie pracy silnika. Wrzucę później fotę jak to wygląda u mła. Pozdr.