Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Trochę dalej (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=76)
-   -   Grecja 2013-W pogoni za słońcem, nie o to chodzi, dzisiaj nie pijemy. (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=19365)

calgon 04.07.2014 16:58

16 Załącznik(ów)
Wstaliśmy trochę zbyt późno jak na tą wycieczkę ,ale okazało się to w praniu.Leniwie spoglądając do góry zastanawialiśmy się jaka pogoda zastanie nas w górach i co zabrać ze sobą na szczyt!


Załącznik 49033

Odprawa i wybór kierujących została przeprowadzona w oparciu o wskazania...prędkościomierza


Załącznik 49034
Trzebi zagrzewał nas do walki, ale gdy tylko skończyły mu się argumenty padło sakramentalne: "rozkaz wykonać o problemach nie meldować,problemy rozwiązywać we własnym zakresie"!


Załącznik 49035


Zadaniem Trzebiego było zdobycie ryb od miejscowych poławiaczy i przyrządzenie pysznego obiadu dla zmęczonych alpinistów.Plany trochę się pokrzyżowały ,ale o tym później

Gdy już dosiedliśmy maszyn zostawiając kaski w obozowisku w miarę sprawnie dotarliśmy do punktu startu w Litochoro.Przywitało nas urocze klimatyczne miasteczko całkiem znośne jeśli chodzi o turystów o tej porze roku.




Załącznik 49036

Szybkie wprowadzanie współrzędnych i zakup wody na drogę!



Załącznik 49037


U podnóża góry czyli w miejscu naszego startu ujrzeliśmy greckich przewoźników ze swoimi rumakami.Każdy z nas tylko wzruszył ramionami i wzgardził takim środkiem lokomocji.Cóż to za zdobycie Olimpu w siodle osła! Następnie poleciało parę dowcipów o pastuszkach i osiołkach,których natury nie trzeba się domyślać.



Załącznik 49038

Droga pięła się ku górze i po godzinie już było wiadomo ,że się rozdzielimy.Duży nadawał tempo a za nim snuł się Maniek dziwnie dorównując jego susom.Pomyślałem ,że Maniuś szybko spuchnie, ale wyrwał za nim w górę i nie odstawał.






Drugą grupę stanowiła reszta załogi.Podziały były jednak nieuniknione!Po kilku godzinach cali mokrzy dotarliśmy do miejsca z którego normalny niemiecki turysta rozpoczyna wycieczkę ,dzieląc ja na dwa dni.


Załącznik 49041Załącznik 49042


Tutaj nastąpił kolejny podział i wydzieliła się kolejna grupka czyli Ja ,Sławek i Gregu.Duży czekał na nas lecz po 10 minutach postanowił ruszyć dalej.Gdy pojawił się Jaro i duży Maniek zapytaliśmy o Motyla.
Okazało się ,że stan przedzawałowy oraz wszystkie możliwe wysokogórskie choroby mogą zabić biedaka.
Podczas marszu pewien Grek widząc jego twarz oddał mu swoja butelkę wody aby chłop przeżył!Zabawa miała się jednak zacząć na dobre.Jaro z dużym Mańkiem i Motylem nie zaryzykowali i stwierdzili ,że obiad na 2000 m w schronisku to będzie najlepsze wyjście i pozostaną na tym osiągnięciu.




Czułem się wykończonyw tym upale ,ale ambicja kazała iść dalej!
Jeszcze 1000 metrów pomyślałem ,dam radę!

Załącznik 49047


Greg z przodu a zaraz za nim Ja i Sławek.Po drodze schodzą jacyś turyści.Ucinamy sobie pogawędkę i trochę dziwią się ,że idziemy na Mytikas bez specjalistycznego sprzętu!



Załącznik 49043Załącznik 49044

Gdy w końcu mijamy ekipę młodzieży w kaskach z których jedna kobieta ma rozwalony łeb zaczynam się zastanawiać czy aby na pewno idziemy w dobrą stronę.Smaczku dodała opowieść o Polaku którego tydzień wcześniej zabrał helikopter gdyż udało mu się spaść


Widoki robią się piękne i trochę księżycowe.Zaczęła jednak niepokoić mnie moja kondycja.
-Sławku czyż byśmy źle przepracowali zimę a co z naszą korona gór polskich?

-Przestań się mazać i popatrz na Grega!


-Nie mędrkuj alpinisto bo widzę ,że zapomniałeś reklamówki z Biedry choć górskie mokasyny już masz!-odparłem


Załącznik 49048

-Greg coś sobie umyślił i wyrwał do przodu nie robiąc odpoczynków.Domyślałem się ,że będzie gryzł żwir a wejdzie! Góra już raz go pokonała!

Przed nami długi odcinek ,który ocenialiśmy na godzinkę a przerodził się w dwie i pół.



cdn

Sławekk 06.07.2014 00:36

nie chciało mi się zabierać butów na górskie wędrówki i poszedłem w "pedałkach" :rolleyes:


mój ś.p kolega rzekł mawiać w takich sytuacjach " mądry ty jesteś ? mądry ? ....a h..ja ty jesteś mądry !

calgon 07.07.2014 19:43

7 Załącznik(ów)
Podejście wykańczało mnie na maksa. Plecak zaczął ciążyć a stopy odmawiały posłuszeństwa.Przystanki robiliśmy dosłownie co 25 metrów.W oddali rysowała się sylwetka Grega.
Po drodze zaczepiliśmy jeszcze jednego kolesia, który poinformował nas ,że mamy jeszcze 2 godzinki.
Tutaj zaczął włączać się mózg i racjonalne myślenie.O której będzie się ściemniać?Nie chcieliśmy ryzykować złażenia po ciemku choć i tak do tego doszło!


Próbowaliśmy również nawoływać Dużego,Mańka i Grega.Słabo nam to szło, ale coś jednak w oddali udawało się usłyszeć.

Nasz czarny koń Maniek parł za Dużym do momentu gdy pojawiła się dość stroma ściana.
Jak się później okazało to myśli o dzieciach ,kredytach itp kazały mu zawrócić tym bardziej ,że Duży wspiął się, ale nie na Mytikas!


Przekonał się nasz góral o tym dopiero podczas wpisu do książki pamiątkowej! Dostał tam dodatkowego speeda i pognał na właściwy szczyt aby tam spotkać się z drugim zdobywcą

Maniek tymczasem zlazł ze stromizny i postanowił do nas dołączyć. Przeszedł ten odcinek w czasie połowę krótszym od nas!

Załącznik 49122


Ja z nieodpartym żalem spoglądałem na szczyt oraz łamiącą się pogodę!

Załącznik 49128



Załącznik 49124Załącznik 49123



W tym czasie zwycięzcy lansowali się na szczycie do którego zabrakło nam ok. 40 minut!



Załącznik 49125Załącznik 49126Załącznik 49127


bajrasz 07.07.2014 23:08

Skoro piszesz, to mam nadzieję, ze jest ci lepiej, a nie gorzej.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 02:24.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.