![]() |
Zgadzam się w 100% z Twoimi obserwacjami odnośnie doboru towarzysza podróży i odpowiednich przygotowań przed wyjazdem...
Zdarzyło mi się dołączyć do wyjazdu niesprawnym samochodem. Zamiast eksplorować okolicę i chłonąć widoki dzień poświęciliśmy na szukanie warsztatu, który miałby prasę, a kolejny na reanimację tylnego mostu. Więcej się naoglądałem podwozia, niż gór, w które pojechaliśmy. :D Nigdy więcej. :vis: |
Blisko
Kulbaczylo sie konia w uprzęż, siodłalo Wyraz z czasów Wolodyjowskiego - kresy Na buty foliowe reklamowki i są przeciwdeszczowe Od podnóżek podziurawisz tylko spod - podeszwa jest ma to gdzieś To jest wielokrotnie sprawdzone. Gorzej aby nie zaszportac ta reklamowka o podnozek w terenie , bo gleba pewna Buty gorotexowe w goracym klimacie nie dla kazdego sa dobre. Mam skorzane Gaerne od 10 ciu lat w ktorych Noga nie smierdzi i są mega wygodne - buty enduro To , ze nie są przeciwdeszczowe wogóle nie ma zadnego znaczenia Bardzo dobrze zainwestowane 70 euro . Kupilem je uzywane na niemieckim ebayu W dłuższej perspektywie deszczu używam przeciwdeszczowki 2 -czesciowej , oraz ochraniaczy przeciwdeszczowych na buty. Na te ochraniacze zakładam dopiero spodnie , tak by woda splywala a nie wplywala do butów. Taki zestaw gwarantuje suchość w wielogodzinnym deszczu, urwania chmury. W kondonie jednoczesciowym na wysokosci naszego przyrodzenia robi sie dołek w ktorym gromadzi sie woda. Po jakimś czasie traci to szczelność i mamy wszystko od wysokosci jaj i ponizej mokre. Kombinezon jednoczesciowy jest be Przytroczyc - przymocowac :) |
Cytat:
Foliowe reklamówki na agresywnych podnóżkach enduro wytrzymują...eee - no pewnie, że się da - w końcu lepiej mieć worek reklamówek i stawać co 5 km aby je zmienić niż zainwestować raz a dobrze w buty ;) EDIT: A tak na poważnie - to rozwiązanie z reklamówkami jest mi znane i rzeczywiście w akcie desperacji bądź na krótki deszcz to dobre rozwiązanie. W dłuższej perspektywie jednak i tak do butów leje się od góry, jak spodnie przemokną - z mojego doświadczenia najlepiej sprawdzają się dodatkowe, nieprzemakalne spodnie nakładane na buty - bo nawet jeśli buty sa wodoszczelne/wodoodporne to na nic to się zda, jak od góry się naleje. Widziałem patenty z workami na śmieci i taśmą macgivera - to trwalsze niż reklamówka. Moim zdaniem warto zainwestować w porządne buty (które chronią nie tylko od uszkodzeń mechanicznych ale i zapewniają komfort termiczny i odpowiednią wilgotność stopy) bo jest to wydatek, który np. u mnie zwrócił się już podczas jednego wypadu ;) Generalnie zawsze można sobie poradzić - choćby doraźnie :) |
"kulbaczyć" od "kulbaka" - to takie siodło wojskowe z dużą ilością oczek, to których można było przytroczyć ekwipunek :-)
|
Cytat:
P.S. bardzo się cieszę, że czytacie moje wypociny - bardzo dziękuję :):Thumbs_Up: |
Czy masz może gdzieś w jakiejś chmurze galerię zdjęć z wyjazdu? Jeśli tak to super by było jakbyś wrzucił linka.
Z góry podziękował. |
Cytat:
A czegoś potrzebujesz konkretnego? |
Nie, po prostu chętnie bym sobie całość obejrzał, nie tylko wybrane.
|
Cytat:
Daj nam pogadać o wyższości Gore nad reklamówką, odpowiednim rozmiarze kondona, zaraz zaczniemy debatę nad wywarzaniem wału w Junaku ;) |
Cytat:
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:12. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.