a tutaj:
http://www.twojapogoda.pl/polska/podlaskie/bialystok

12 stopni i "prawie" bezchmurnie.

Myślę żeby nie kombinować i nie tworzyć podziałów, Rajd Podlaski zawsze wiódł w 80% przez pola i lasy. Jak ktoś ma możliwość niech zakłada kości a nie to i na szosówkach się przeczołga, poczekamy ;)

A miejsce do zakopania iksery tudzież innych wścieklaków też na pewno po drodze się trafi.

Patrząc na prognozę to i tak może być hardkorowo :hehehe:

Może masz racje, na miejscu będzie widać co i jak.

Koło Rolnicze wyjaśnia.
rajd ma ok 100- 150 km. jedziemy głównie szutrami, troszeczkę asfaltu, troszeczkę błota i innych atrakcji. dzidownicy walą przodem i po kilku km zatrzymują się np na rozjeździe dróg i czekają na ślimaków takich jak ja. dojeżdzam ostatni, daję znak, że wszyscy są i przodownicy znów startują i znikają. dojeżdzamy np do fajnej jamy, bajora albo żwirowni i robimy przerwę, chętni mogą poryć a ślimaki palą i obserwują.

proszę o dopisanie 1 szt. rafailMZ :-) jeśli miejscówki są ... :D

No i dylemat czy pakupić kości na koniec sezonu czy nie:)

pakupić

Trasa rajdu w znacznej części będzie wiodła lasem, niestety raczej głównymi traktami (bo w ciekawsze rejony są zakazy, a trochę dygamy przed strażą leśną), ale w ok 80-90% będzie szuter. Część traski od Kundzicz do Supraśla mamy mniej więcej obcykaną, dalej plan jest taki pociąć z Supraśla też lasem w stronę Wojnowskich Gór (brzmi szumnie, ale to tylko pagórki w okolicach Sokółki) tam już nie sięga teren puszczy tak więc może znajdziemy jakiś podjazd :) Jak uda się to może zrobię jakiś rekonesans przed rajdem, a jak nie będziemy improwizować :) Ale i tak zobaczymy co na to pogoda?

Pogoda 12 stopni. Tak ustaliliśmy i tego się trzymajmy:D

Ładny podjazd jest po drodze do supraśla w Ogrodniczkach na żwirowni. To dla lżejszych sprzętów, xr'ką dojechałem kiedyś do ok 80 % tego podjazdu, ma ze 100m długości. Jak by ktoś chciał się z tym zmierzyć to można zahaczyć o ten teren.