Nie wiem jak jest w Niemczech, nie interesuje się tym krajem bo tam nie jeżdżę. Ale skoro odmówili wjazdu to zapewne nie spełnili obowiązujących wymogów.
Inaczej, kolega pojechał w piątek do Chorwacji, bo tam już wiosna i 20 stopni, wczoraj wypłynął w tygodniowy rejs. Jechał przez Czechy, Austrię , Słowenię, nikt nie zapytał go nawet o cel podróży, wszystkich przy kontroli granicznej interesował jedynie test. Drugi wrócił wczoraj z nart ze Szwajcarii, dokładnie taka sama sytuacja, na miejscu Polacy, Włosi i Szwajcarzy, ale nie jechał przez DE. Kolejny leci dziś na dwa tygodnie do Meksyku, test i to wszystko. Ja jutro jadę do IT na rower, dziś robię test.

A szczepienia stanowią jakiekolwiek ułatwienie?

Powiedzcie mi, bo nie rozumiem...robię test w Polsce i chcę np Bałkany zjechać, to mogę (jeżeli jest po angielsku) czy w kazdym kraju muszę kolejny? A jak z powrotem do Polski? Też muszę robić np w Czechach zanim wjadę?

Większość Krajow żąda na wjeździe testu nie starszego niż 72 lub 48h. Więc po zrobieniu testu masz tyle czasu na dotarcie do celu.
Nie wiem jak teraz ale na tranzyt nie trzeba było testów.

No właśnie... czy po zaszczepieniu po prostu jadę gdzie chcę okazując zainteresowanym zaświadczenie ?
A czy jest jakaś baza że jakbym zgubił zaświadczenie to mnie w jakiejś cudownej bazie znajdą i potwierdzą szczepienie ?

Narazie nie ma żadnego tzw paszportu szczepień, nawet jak jesteś szczepiony podlegasz zarówno kwarantannie jak i w zależności od kraju obowiązku przedłożenia ujemnego testu pcr wykonanego po minimalnym okresie kwarantanny lub przed wjazdem do danego kraju, a bywa ze jak i masz ujemny to i tak wsadza Cię na kwarantannę.
Musisz znać dokładnie najnowsze zasady w kraju do którego wjeżdżasz

W Polsce szczepienie oszczędza Ci kwarantanny i to chyba tyle w temacie podróży.
Co do innych krajów obawiam się, że nie daje to nic.

Ale wolałem spytać, bo różnie bywa.

Upraszczając.. wyjeżdzam z PL robię pcr ważny wg kraju a chcąc wrócić znowu robię test w kraju z którego wyjeżdzam..?!

A czasookres po pierwszym a teście a przed drugim.. jeżdzę bez ważnego testu i co? Kontrola i pokuta? Eee... chyba nie, ?:dizzy:

Na dziś jeśli wracasz transportem zbiorowym to masz kwarantannę, jak wracasz z ważnym testem zrobionym w kraju gdzie przebywałeś w ostatnim czasie to nie ma kwarantanny. Ale od środy ma się to zmienić, rozmawiałem dziś z kumplem z SG i mówi ze nie ma żadnych przecieków z góry co do granic, ale są w gotowości do zamknięcia przejść granicznych w godzinę. Żona jest zaszczepiona drugą dawką fajzera od miesiąca i nie ma żadnego papierka, który potwierdza szczepienie. Żeby móc jechać ze mną do IT musi mieć test tak samo jak ja i powód podróży nie turystyka bo inaczej mogą nie wpuścić, tyle wiem.

Z tym powodem podróży to chyba różnie jest. Słyszalem, że na stokach w Austrii złapali kilku naszych na nartach, jako powód wjazdu do kraju podali szukanie pracy :)

Mandaty chyba były po 1 albo 2k euro.

Sent from my Redmi Note 8T using Tapatalk

Ten kwitek z imieniem, nazwiskiem, datą szczepienia i serią szczepionki nie jest potwierdzeniem ??

Na granicy w Osinowie żywego ducha czyli bez zmian. Wirus pogonił wszystkich, można jeździć po billige Zigaretten.

Co do szczepienia to ono nic ni daje w kwestii poruszania się. Szczepienie chroni wyłącznie osobę zaszczepioną (i to w jakichś 80%), ale ona nadal potencjalnie może być nosicielem wirusa i zarażać innych.

W chwili obecnej jest taki rozpierdol, że spokojnie można wydrukować sobie w domu wynik testu i jebnąć dwie pieczątki z punktu pieczątkowego pt. Piecżatki W Godzinę.
I co z tego, że nielegalnie... NIKT za granicą nie jest w stanie tego zweryfikować.
Nie żebym namawiał :D ale może to jako wpłynie na Wasze rozterki.
Mogę pokazać jak wygląda oficjalny test. Mój 11 latek wyprodukuje coś takiego jak go uprzejmie poproszę.

Niestety będzie to pewnie tyle samo warte. Teściowa na wilię nie czuła smaku barszczu. Uparta była to dopiero za trzecim razem wyszedł jej pozytyw.
m

Arti, nie ma żadnego papierka potwierdzającego szczepienie, pracuje na oddziale intensywnej terapii i anestezji.

https://dziennikustaw.gov.pl/D2021000033601.pdf nic z tego nie rozumiem, czyli można wrócić z testem wykonanym w PL bez obowiązku odbycia kwarantanny ? Test na powrocie będzie już nie ważny bo w 48 godzin nie dam rady zrobić trasy do IT i wrócić ? Mowa o wyjeździe w celach związanych z działalnością, PKB 49.41.Z .

Majtasie nie kpij z wladzuchny która bohatersko pokonuje pandemię. Są przepisy I basta i trza się ich trzymać .

Ps. Mógłbym poprosić taki test od 11 latka? Do Hiszpanii mnie ciągnie znowu

Ojj Matjasie nawet nie zdajesz sobie w jakim bledzie jestes. Tu gdzie mieszkam sporo osob myslalo w ten sposob , skonczyli z karami po 20 000nok , deportacja i zakazem wjazdu. Bylo o tym bardzo glosno w tutejszych mediach ktore nawet kupily sobie falszywy test w polsce za 350nok.
https://www.nrk.no/norge/sa-lett-er-...est-1.15338240

Mówie o tym
https://images.app.goo.gl/U1GJcsVrDcKrckrRA
Wszyscy moi znajomi ktorzy dostali legalnie szczepionke ( nie dotyczy tych ktorzy sobie ja załatwili poza kolejką) dostaja ten kwitek bo tam jest data i co ważne seria szczepionki bo druga dawka w teorii powinna byc z tej samej serii.

Taki kwit to nie problem, nawet z oryginalnymi numerami serii. Do załatwienia szybciutko. Jako że cebulaki tym handlują i jak wspomniał Dubel już się nawet w Norge na tym pokapowali to ma krótkie nóżki. Nie wierzę że ktoś przy zdrowych zmysłach będzie to honorował w takiej formie. Centralna baza danych to miałoby sens.

ALE NIE MA CENTRALNEJ BAZY DANYCH EMEK....
i dopóki tego nie będzie każdy papier się nada...

popatrz na to co ja dostałem, gdzie wpis do systemu...
chcecie mi powiedzieć, że straż draniczna Norge jest w stanie z pały na przejściu zweryfikować autentyczność tego co poniżej??? lub straż na granicy CZ?

może. może się nie znam.

Do czego ci ten papier? Jak ktos chce jakiś papier to wynik testu nie starszy niż... a nie ten kwit na węgiel co jak sam wspomniałeś może wyprodukować 11 latek. A numery serii szczepionek? No załatwi się oryginalne. Na kiedy poczeba?

Potwierdzam..:Thumbs_Up: Ile sztuk chce ta ?:haha2:

Burdello straszne...:mur:

Ty cicho być. :D

Info od ubezpieczyciela, podpytywałem o ubezpieczenie leczenia i kwarantanny w razie problemów:

Jeśli chodzi o ubezpieczenie podróżne, które swoim zakresem obejmuje chorobę covid to każde towarzystwo ma to w zakresie. W przypadku kwarantanny ochroną ubezpieczeniową objęta jest osoba, która jest chora i ma dodatni wynik testu. Jeśli osoba przebywa na kwarantannie, ale nie ma dodatniego wyniku, wtedy ubezpieczenie nie pokrywa kosztów kwarantanny.

Koszty - na 10 dni, sporty extreem, NW, leczenie na pół bani, kwarantanna jeśli +, to takie ubezpieczenie 200zł..

No wlasnie o to chodzi ze sie nie nada, przynajmniej jesli chodzi o Norge, z innymi krajami nie mam doswiadczenia.

Nie wiem skąd ta teoria powstała. Szczepionki lecą wg dostaw. Serie są różne na pierwszą i kolejną dawkę. Nie znam nikogo, kto by dostał tą samą. Łącznie z tym, że np w Krakowie część osób z ochrony zdrowia drugie szczepione miała wykonywane w zupełnie innym punkcie niż pierwsze.

A ja wciąż czekam na swoje.. i z chęcią bym się zaszczepił czymkolwiek, dostał kwit i może na lato by to coś dało. Obecnie właściwie bez znaczenia.

Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka

Tak czy inaczej może warto jednak wiedzieć, że fałszowanie dokumentów oraz posługiwanie się sfałszowaymi jest karalne, w Polsce z art. 270 KK, od 3 miesięcy do 5 lat za to grozi, ścigane z urzędu.

Oczywiście, że jest to naganne!

Sputnik podobno niezły jest :)
Ma 2 wektory.

Coś mi pachnie, że tak nasze wyjazdy w tym roku tak będą wyglądać:

https://www.youtube.com/watch?v=NAcyP37CYi4

:zdrufko:

Jak miałbym jechać przez granice na których wiem że są kontrole i stresować się że mam lewy test to nigdzie nie jadę.

Ale nie ma dopuszczenia w UE ;)
A bez papierków to nie robota.

Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka

Niech wejdzie na IKP albo m-obywatel. Tam jest potwierdzenie szczepienia i kod QR.

Nie musi mieć ;) Patrz Węgry...nasi też ją poważnie rozważają z powodu braku w dostawach od innych.

Usunięto post na prośbę admina

Obrazić pewnie nie obraziłeś, ale być może usiłowałeś. Jesteś aspołeczne bydle i tyle. To, że Cię ktoś nie widzi wcale nie zanczy że możesz go obrażać. Choćby z tego powodu, że nie wszyscy wiedzą, że Bukowski Cię nie widzi i mogą pomyśleć, że granice zostały przesunięte.
a co do Twojej hostoryjki z umieraniem po szczepionce: u nas też w Lubelskiem w DPS po szczepionkach zmarło sporo osób, ale choć były informacje na ten temat w prasie to jednak nie zrobiono z tego afery. Szczepionki są zasadniczo cool w mediach.

De facto umieranie starszych też jest zresztą prospołeczne.

A propos fałszowania dokumentów - kumpel wracał samolotem z Kostaryki via Amsterdam KLM wprowadził konieczność testów antygenowych nie starszych niż 4 godziny. Zrobiła się afera, bo na lotnisku okazało się, że tylko Polacy je mieli. I nie potrafili wytłumaczyć skąd zasłaniając się problemami językowymi ;)

Nie wiem czy zrobienie takiego dokuemntu podlega pod 270 KK, ale pod coś podlega...

u mnie w robocie w oddziałach za granicą jest pojęcie 'Polish Mafia' - wiadomo, że jak się czegoś nie da zrobić to akurat nie w PL. zabawne przy tym, że wtedy potrafimy współpracować...

Dobrze, że jest na co zwalić ;)

P.S. uwazam, że kto się nie zaszczepi i zachoruje to w przypadku hospitalizacji powinien ponosić jej koszty...a pobyt na takim OIOM to nie są tanie rzeczy...

W DPS Puławy rzekomo po szczepieniu zmarło 9 osób, coś tłumaczą, że nie przez szczepionkę... niby złapali covida po szczepieniu, wierzyć w to czy nie nie mam pojęcia. Jak każde szczepienie zapewne jest wyzwaniem dla organizmu.

Widać, że ludzie chcą sobie pogadać o koronawirusie. Ten knebel to chyba słaby pomysł był. Modertzorzy, dajcie trochę wolności ludowi ;)

To w Niemczech mają jakąś bardzo jadowitą szczepionkę.
Nie mam jeszcze własnego zdania czy się szczepić czy nie, jeszcze sobie obserwuję póki nie moja kolej, ale w DPS-ie w mojej miejscowości zaszczepili tydzień temu już drugą dawką 24 pensjonariuszy + ok. 10 osób z obsługi. Najmłodszy mieszkaniec ma tam 77 lat, najstarsza babcia 104 lata. Trochę ich tam ręka pobolała przez 2 dni, ale też nie wszystkich. Żadne łóżko się nie zwolniło.

Usunięto post na prośbę admina

Prośba o nienakręcanie się: siebie samego i innych.

Wróćmy proszę do wątku o tym, jak się (nie)podróżuje po świecie. Po to ten wątek powstał a nie po to aby pisać o DPS, szczepionkach, Stalinie, spiskach, podrabianiu dokumentów.

Jestem świeżo po dwóch czeskich kontrolach(dwa tygodnie temu robiłem operacje w Ostrawie) i policjanci nie chcieli ode mnie żadnego papieru czy pdfa tylko musiałem się przy nich zalogować na stronę laboratorium, które robiło mi test i na tej stronie pokazać im negatywny wynik...

To już merytorycznie.
Trochę więcej optymizmu wleję w Wasze serca. Pojeździmy. Są kraje jak Grecja, Hiszpania, Włochy, Portugalia, które bez turystyki umrą - będą olbrzymie naciski (już są), by wprowadzić rozwiązania, które uczynią podróże hm... bezpiecznymi.
Opór jest ze strony krajów bogatszych, którym niespecjalnie zależy, by się wirus roznosił po Europie. One nie zgadzają się na paszporty.

Świat wyraźnie przyjął zasadę, że przylecieć można - owszem, ale przekraczać granicę lądową to już nie. Tak jest w Azji, Ameryce Południowej i również w części Północnej. Afryka też aż tak się nie różni. Wiadomo, że samoloty łatwiej kontrolować na okoliczność testów etc.
Wygląda, że Europa będzie otwarta w swoich granicach i zamknięta na zewnątrz. Pewnie da się do Turcji, może do Gruzji...

Niech się moje słowo w g...o obróci ale jak patrze na ten cyrk to myslę ze Pirania ma rację i to w dość optymistyczny sposób to okazał.

Możemy się tak pocieszać bo zrealizować plany na ten rok to jak wygrać 6 w totka:) a na ten sezon nie cel jest ważny a sama jazda.

Kilkanaście lat (2004) temu planowałem wyjazd do Słowenii i Chorwacji trasa atrakcje itp. itd.. motocykl spakowany wszystko dopięte w szczegółach i dzień przed wyjazdem przychodzi znajomy, który kilka lat pracował w Dolomitach zaczął opowiadać i takie tam.... na koniec dał mi telefon do Stefano i dodał jakbyś kiedyś się tam wybierał dzwoń!! Nazajutrz ruszyłem... na wysokości Graz znak na Maribor i fajne uczucie gdy w ułamku sekundy jesteś już wolny bez planu:) pojechałem w kierunku miejscowości co tych dwóch wariatów na motorynce (z komedii) i dwa tygodnie latania bez planów (Dolomity - kilka dni chodziliśmy po górach, Włochy, Słowenia) na Chorwację nie wystarczyło czasu.

Ja tam obstawiam, że za wcześnie na gdybanie. To wszystko wypłynie w maju/czerwcu.

Patrząc na ubiegły rok, to "covidowa górka" będzie do kwietnia/maja, poza tym szczepionki. Z drugiej strony nowe mutacje, reperkusje ekonomiczne itd.

Pewnik, że kierunki typowe dla masowej turystyki większe nadzieje dają na otwarcie, zwłaszcza w komunikacji lotniczej.
Mniej perspektywiczne mogą być wschodnie despotie typu Białoruś, Rosja. Trzeba pamiętać, że tam dochodzi ryzyko polityczne. Jak będzie Baćce i Władimirowi Władimirowiczowi paliło się pod nogami (protesty uliczne) to utrzymają bana do siebie.

Tymczasem Kirgistan i Uzbekistan otwarte. Mają też otwarte przejścia lądowe. Tyle, że nie sposób do nich na kołach dojechać. Ale znam inne wyjście ;)

Samolotem do KAZ a potem na kołach sie obleci? Wiesz co i jak?