Pany, piwo się butelkuje i dopiero w butelce z młodego piwa/brzeczki robi się smaczny napój. Robię piwo z przerwami od 2-3 lat. Główną wadą jest duże zużycie piwa oraz to że trudno się później pija napoje piwopodobne typu lech/zywiec/tyskie/haineken etc. Z piw 'kupnych' pozostają jedynie małe browary (np Ciechan) i jedna knajpa w Krakowie w której wypicie piwa jest przyjemnością :(
A wracając do zestawu z allegro (czy z innych miejsc jak browamator) to po prostu tania opcja zrobienia smacznego piwa bez doktoryzowania się nad słodowaniem czy warzeniem brzęczki. Żeby piwo miało pełny smak trzeba jeszcze dodać słód (płynny albo w proszku - niby można zastąpić cukrem, ale traci się wtedy na smaku). Jeśli ktoś ma fobie na punkcie plastiku to może zastosować szklany dymion - tylko trudniej się go później myje, a różnicy w smaku nie stwierdziłem.
Jeśli chodzi o kasę to nie da się jednoznacznie stwierdzić. Dobrej jakości piwo robi się w ilości ok 20-21L z puszki. Puszka 'gotowca' kosztuje ok 50zł, do tego 1-1,5kg słodu 30-35zl. Daje to w sumie +- 5zł/L. Oczywiście można zrobić piwo za 10zł/L (o pełniejszym smaku) albo też syf w stylu szczywca z Żywca i wtedy piwo wyjdzie po złotówce (albo i mniej) :-)
Można też zamiast używania gotowców samemu warzyć brzęczkę i chmielić szyszkami.
Jeśli chodzi o przechowywanie tak zrobionego piwa to najdłużej stała u mnie butelka ok roku (połowę czasu w lodówce) i ciągle było to smaczne piwo.
Bosz, ale się rozpisałem! Temat rzeka, jak temat zły to moderator będzie wiedział co z tym zrobić :-D
|