![]() |
Nie będę zakładał nowego tematu więc zapytam tutaj: jakie są wymiary simeringu uszczelniającego wałek dźwigienki sprzęgła, która znajduje się na deklu sprzęgła? Dzięki za info. Xrv 750 z 1990 r.
|
12X18X5 Na przyszłość, takie rzeczy można znaleźć w ogólnie dostępnych katalogach części.
|
Dzięki za info. Pisałem z telefonu, dlatego miałem utrudnione wyszukiwanie a musiałem szybko zamówić części.
|
Dwa lata minęły od zastosowania ciekawej metody naprawy opisanej przez Zipo.
http://africatwin.com.pl/showthread....ht=zipo&page=3 Czas i kilometry już coś zweryfikowały... Ktoś, coś więcej wie jak to działa w dłuższym czasie? Bo mi stuka w sprzęgle i się zastanawiam... jak to ugryźć, nowy kosz czy może w/w metoda. |
Apropos wpisu powyżej, tak to słychać.
http://sendvid.com/hjbwwimb |
Zapytam tutaj żeby nowego tematu nie zakładać. Kupiłem w zeszłym roku trójkę . Ze sprzęgłem nie miałem problemów . Zimą serwis zmiana oleju , i po zrobieniu dzisiaj 200 km zauważyłem że sprzęgło się czasem ślizgnie ( czy zimny czy ciepły ) Nie że cały czass , tylko jak się postaram np 4 tyś obr 5 bieg i zamykam gaz i otwieram do końca - wskazówka obrotomierza na czerwone a moto nie przyspiesza . Nie wiem czy to olej który wlałem może ( motul 5100 10w40 ) I teraz tak - poprzedni właściciel twierdzi że robił sprzęgło ..wiem że nie można wierzyc we wszystko , ale dopuszczam taką możliwość że to zrobił jednak . Kosz hałasuje tylko jak wcisnę sprzęgło bez wbitego biegu ( nie wiem czy to normalne ) Zamawiać całe kompletne sprzęgło , czy wystarczy np same sprężyny jakieś twardsze wymienić ,( o ile grubość tarcz przekładek będzie w normie ) nie chce tak jęździć bo mimo że rzadko kiedy i to jak się postaram się uślizgnie to wqrwia mnie to- przypuszczam że z czasem będzie tylko gorzej . Robic tego też mi się nie chce :)
|
Najpierw to sprawdz naciag linki jeżeli to nie pomoże to nie stety musisz zajzeć do sprzęgła i pomierzyc przekladki tarcze i sprężyny jeżeli chodzi o sprężyny to bierz tylko oryginał reszte według uznania lecz ja był polecił NG.A co do halasujacego kosza to normalne jezeli tylko halasuje przy wcisnietej klamce to mozna z tym jeździć- jak Ci to nie przeszkadza to jezdzij i nic nie powinno sie stać .Zawsze możesz kupić nowy sam kosz który kosztuje jakoś ponad 2 tyś mozna tez zregenerować ale nie wiadomo jak długo bedzie ok.
|
Dobrze, że wspomniałeś o motulu. U mnie w cebrze zachciało mi się wlać ten olej(bo dostałem :D), wcześniej valvoline miałem. No i przy odkręcaniu, tak pod 7-9 tyś miałem to samo co u Ciebie. Zmieniłem szybko na valvoline i już tego nie ma. Kiedyś motul był spoko ale zdziadział. Są lepsze oleje a ten ludzie chyba z przyzwyczajenia kupują.
Wrażliwy słuchowo też nie jestem ale słyszę wyraźnie, że na valvo reaktor ciszej chodzi :D Coś musi być na rzeczy. :p |
U mnie było tak, że kosz przestawał hałasować przy wciśniętym sprzęgle. I z tego co wiem to był normalny objaw. Ja bym rozebrał i zerknął, nie jest z tym aż tyle roboty.
|
A da się bez spuszczania oleju jak w DR ? W sensie , kłade na bok i odkręcam bez spuszczania ( oleju )
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:39. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.