Cytat:
Napisał Wojtuś
(Post 576222)
:)
...Dopiero trzeba w niego trochę serca włożyć, trochę się powkur...., i wtedy zaczyna być ulubionym i ukochanym. Czasem śróbkę wymienić zerwaną.
...Przylutować kabelek czy pogrzebać wieczorkiem przy motocyklu to dla mnie sama przyjemność. Jest okazja posiedzieć przy maszynie, wypić piwko, posłuchać dobrej muzy.
|
Nie każdy ma takie podejście. Motocykl to maszyna, która daje mi dużą dawkę doznań i przyjemności bynajmniej nie z faktu posiadania go, ale jazdy. On ma być gotowy do tej jazdy zawsze i wszędzie, bez sentymentów. Czas spędzony na grzebaniu, na lutowaniu kabelków, odkręcaniu zerwanych śrubek to dla mnie czas stracony. Mam w życiu dostatecznie dużo zajęć alternatywnych, które dają mi więcej funu niż grzebanie w motocyklu.
Oczywiście rzeczy konieczne, czyli przeglądy okresowe, wymiany zużytych części są nieodłącznym aspektem posiadania i jazdy motocyklem. Natomiast wszystko ponad to, właśnie takie zerwane śrubki, kabelki wymagające lutowania to już eskstrawagancka strata czasu.
|