Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   BMW (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=179)
-   -   XCut - BMW X Challenge mirkoslawskiego (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=26602)

Cezarus 07.08.2020 16:02

Paweł gratulacje ....jestem pewien , że osiołek da Ci wiele radości i zawiezie bezawaryjnie tam gdzie chcesz :) . Ja do swojego i Felixowego kupiłem w tym tygodniu topowe na czasy produkcji Xa zawieszenie ( od Aprilli RXV ) 😀 i dekiel sprzęgła od Loncina 😂https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...b9cf19eaf2.jpg
https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...3b8881aa93.jpg
https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...74846dddc0.jpg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Pawel_z_Jasla 08.08.2020 07:30

Cezarus - dzięki za foty kanapy i osłony, dzisiaj jadę do magika co struga z alu ładne gadżety, może coś wymyślimy bo i na tył pod worek/rogala jakaś platforma potrzebna, ta co mam od Turatecha jest podobnie jak te "kabeleczki" taka "platformieńka" pod portfelik. Wczoraj po obiedzie z uwagi, iż mocowanie moich handów Barkbustera od dużego Gs-a nie pasowało do X-xa skoczyłem sobie pod Łącko do przedstawiciela kangurów - sukces osiągnięty, udało się dobrać pasujące elementy - i zrobić kolejne blisko 300 km.
Z małych minusów:
- kiera mogła by być nieco szersza /mam w Teresie Magure 820mm i pewnie podmienię/, podwyższenie doszło jednak wczoraj i po założeniu kości na jakieś 25mm. jest bardzo OK, dwa plasterki jeszcze zostały więc jest z czego dołożyć
- podnóżki kierowcy a w zasadzie ich wysokość determinująca kąt ugięcia kolan i pozycję na moto są średnie tzn. przy moich gabarytach przyjmowanie pozycji stojącej następuje z "odbicia" , będę musiał pomyśleć jak nieco obniżyć ich mocowanie ale to jest moje subiektywne odczucie dodatkowo obarczone moimi problemami ze stawami
- przód przy ostrzejszym hamowaniu nieco nurkuje ale to temat do ogarnięcia przy przeglądzie zawiasu, tylny pneumatyczny amor wymaga przyzwyczajenia przy zatrzymaniu bo sposób jego "rozprężania" jest niepowtarzalny tzn. można się zdziwić, że na jednych światłach podpierasz się praktycznie całą stopą a na drugich ledwie "palcyma". Oczywiście wpływ ma tu też podłoże i wszechobecne koleiny ale zauważyłem, że przy ostrym hamowaniu przodem ostatni moment trzeba odpuścić i pozwolić tyłowi osiąść bo inaczej nogi może braknąć - mam nabite kole 9 więc ciśnienie znaczące i jego moc "rozprężania" też słuszna /poziomica wyzerowana na równie słuszną wagę kierownika z bagażem/.
- ten kto wymyślił malowane plastiki w enduro powinien dostać z liścia, po pierwszej jeździe z workiem "zadupek" już porysowany !! dobrze, że koleś nie robi w bundeswerze bo by leopardy też w metaliku wychodziły
Z dużych plusów:
- da się żyć !! siodełko pozwoliło te ponad 200km. zrobić praktycznie ze strzała a du... po kwadransie przestała piec - chyba się oswaja z myślą wspólnego pożycia /myślę, że po ingerencji dr Zeta będzie jeszcze lepiej/
- bardzo stabilna i przewidywalna praca zawieszenia na czarnym, szutrze i dość luźnym klińcu
- hamulce skutecznie wyhamują a nie spowalniają motocykl
- silnik dalej mnie tylko pozytywnie zaskakuje, nie jest to wulkan mocy ale Ja też dlatego po przemyśleniu zrezygnowałem z 690-tki, ciągnie bardzo skutecznie i praktycznie w każdym zakresie, utrzymywanie prędkości 120 to dla niego dobranocka, spalanie poniżej 5l. przy raczej dynamicznej pracy prawego nadgarstka
- niezaprzeczalnym plusem jest wiek motocykla i jednak zachowanie prostoty konstrukcji /pomijając tylny zawias i ramę pomocniczą z alu/, można dyskutować o wyższości świąt jednych czy drugich ale poza dwoma/trzema egzotykami i jednym pomarańczowym wariatem - jest jeszcze biało niebiesko żółty ale to tylko kolory - nie ma specjalnie oferty dualowych singli chodzących na mokro w wadze do 160kg. i mocą kole 50 kucy. Wiem, jest Dr-ka czy XrL ale jedna to konstrukcja, mimo całego szacunku, o dekadę starsza /oczywiście nie we wszystkim jest to wadą/ i żeby nie była pełnoletnia to wymaga importu z za Wielkiej Wódy a druga jest dla cierpliwych szwędaczy mających sporo czasu na przemieszczenie się z pkt. A do B
- na dzisiaj, mimo rożnych opinii zawias mnie pozytywnie zaskakuje a silnik rozaniela, jak tak dalej współpraca będzie wyglądała jest szansa, że na jesień Teresa "pójdzie do Żyda" i w końcu w garażu zostaną tylko trzy sprzęty a Telesfor spełni swe marzenia i będzie miała gdzie na zimę donice pochować:D

Jaki 08.08.2020 11:45

Bardzo trafne spostrzeżenia, z wszystkim się zgadzam.
Dla mnie zaskoczeniem jest cała ta dziwna konstrukcja i za djabła nie mogę się przyzwyczaić do rozstawu podnóżków kierowcy, jakieś takie blisko ramy są.

Cezarus 08.08.2020 16:09

XCut - BMW X Challenge mirkoslawskiego
 
Paweł ramy pomocniczej nie ruszaj bo przy rozsądnym załadunku bagażu ona jeszcze nikomu nie pękła , a ma tą zaletę , że jest lekka . Ta ramą pęka jak ktoś obraduje Xa trzema kuframi i doj.....e ładunku do środkowego .( tak wiem , że znaczek na owiewce zobowiązuje do kufrów 😂, ale w tym wypadku to zło ) .
Zgadzam się w 100 % z Twoją oceną motocykla , ale wiem , że zmienisz tą tylną poduszkę na klasyczny amortyzator ze sprężyną ... tu nikt nic lepszego nie wymyślił .
Co się tyczy podnóżków to Pivot Pegzy lub ich chińskie podroby rozwiązują wszelkie niewygodne problemy 😀.
Ps . Poduszkę przeklniesz na długich stromych zjazdach w terenie i na mocno wyboistej jeździe w stylu cross country. .


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Pawel_z_Jasla 08.08.2020 18:00

DOKŁADNIE - dzisiaj z synem zrobiłem sobie małe latanie po okolicznych górkach na obrzeżach magurskiego /las prywatny więc ... nie doszukiwać się ekozbrodni/ i na stromych zjazdach z większymi kamordolami, ta poduszka zbyt "podnosi" przenosząc nadmiernie ciężar na przód, przez co ręce mam jak Papaj ale do opanowania więc puki co zostanie. Jest pierwsze uszkodzenie !! Moje gacie - te podnóżki do wyjeb... i albo tak jak piszesz Pivoty albo uj wie coś wymyśle, ich wąski rozstaw i stosunkowo wysokie miejsce montażu przy dodatkowo nieprzemyślanym moim zdaniem a w zasadzie braku zabezpieczeniu kolektora w miejscu łączenia z rurą wydechu /który nagrzewa się podobnie jak wydech bardzo mocno szczególnie przy obecnej temp. otoczenia - coś tam przy okazji zmiany wydechu pewnie wystrugam/ doprowadziło do przypalenia galotów. Wrażenia z samej jazdy bardzo pozytywne, masa do ogarnięcia nawet w cięższym terenie, zawieszenia na przyzwoitym poziomie choć przód kilka razy protestował ale miał prawo szczególnie, że jeszcze przed serwisem. Ogólnie nadal duży banan choć gaci szkoda ...:at: Płyta pod worek się rysuje i coś aluczarodziej obiecał wystrugać jako osłonę osłony silnika;)
Ps.
Podwyższenie kiery w X-xie :confused: nie idźcie tą drogą:haha2: Ja na dzisiaj już wiem, że pewnie te +25mm. zostanie ale generalnie lepiej rozkminić obniżenie i zwiększenie rozstawu podnóżek bo i gacie ocalicie i nie będziecie z poziomu wieżowca świata oglądać. Przy małych prędkościach i ciasnych figurach geometria fabryczna /mowa o pozycji "na stojaka"/ jest akceptowalna ale szybsza jazda po luźnym podłożu /kliniec-siuter-piasek/ w mojej ocenie będzie stabilniejsza jak nad rozstawem się popracuje;). Podkreślam - Ja narzekam bo urodzony maruda i pesymista jestem co uważa, że pisanie o plusach dodatnich mija się z celem :D Ale naprawdę ten X ma pierwiastek X :drif: i spełnia póki co wszystkie pokładane w nim subiektywne nadzieje :at:
Ramy nie ruszam - broń Cie Panie Boże a kufry już wystawiłem celem spieniężenia, zresztą jak ktoś bardzo chce to znaczki w komplecie z nimi sprzedam:D
Ps II.
Sprawdziłem na szybko cenę Pivotów i chyba poszukam chińskich zamienników:dizzy: albo w gacie azbest wszyję ;)

Cezarus 08.08.2020 19:18

Paweł podnóżki coś w tym stylu : https://pl.aliexpress.com/item/32976...archweb201603_

mirkoslawski 08.08.2020 20:54

nie wiem, czy Czarek już Ci wspomniał ale wymień tuleje dystansowe z tyłu - oryginały są alu i to bardzo miękkiego - czarek mi dorabiał stalowe. Według mnie dużo lepiej jeździ się zamiast na poduszce na amortyzatorze z Xmoto + akcesoryjna sprężyna, pasuje P&P - to wersja najbardziej budżetowa a masz już napinacz sprężyny a skok zwiększysz podcinając odbojnik. Moto robi się ciut niższe.Oczywiście najlepsze efekty Wilebrs ;)

Pawel_z_Jasla 08.08.2020 22:21

Piszesz o tulejach dystansowych koła ?? Będę szukał amora z Xmoto, Xcountry /chyba generalnie oba pasują ??/ ale na razie nic na portalach nie znalazłem - gdyby komuś się w oczy takie cóś rzuciło poproszę o namiary na priva:bow: Jak nie znajdę a poduszka mnie mocno zirytuje to rozbiję świnkę skarbonkę i szarpnę wilbersa.

mirkoslawski 08.08.2020 23:25

Tak, o tych tulejach pisałem. Warto je zmienić na stalowe.

aadamuss 10.08.2020 01:48

Ktoś mi mówił, że one celowo mają być aluminiowe i się zużywać bo mniej wycierają się łożyska. Ktoś potwierdzi lub zaprzeczy ?

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

Dubel 10.08.2020 07:19

Co mają tuleje i materiał z jakiego są zrobione do łożysk? Chyba że miałeś na myśli uszczelniacz ale to też bez sensu by tuleja się niszczyła a uszczelniacz mniej ponieważ koszt uszczelniacza jest znacznie niszy nuż tuleji.

mirkoslawski 10.08.2020 07:21

Cytat:

Napisał aadamuss (Post 692597)
Ktoś mi mówił, że one celowo mają być aluminiowe i się zużywać bo mniej wycierają się łożyska. Ktoś potwierdzi lub zaprzeczy ?

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

Nie słyszałem a na stalowych tulejach zrobiłem kilka tyś i nie zauważyłem zużycia od nich łożysk...
Generalnie ludzie je wymieniają na świecie w tych motocyklach .

rrolek 10.08.2020 14:50

Jest jesczez jedna opcja która stosuje od lat we wszystkich moich endurakach.
Jak juz tuleja originalna się wytrze, daje do tokarza który to obtoczy i w miejsce pod simery wcisnie tuleje z kwasowki. Lekkie i prawie wieczne. Koszt znikomy.

Pozdr rr

Pawel_z_Jasla 16.08.2020 23:52

No jest kolejna /oprócz gaci/ "strata" - przeleciałem sobie dzisiaj wracając z Magurskiego, koło domu przez remontowane rondo i nie zauważyłem, że drogowcy wycięli kawałek asfaltu tak 60x30cm na głębokość i podbiłem przednią felgę. Będzie miał co Król robić - ciśnienie trzyma, nie bije ale na oko widać, że podbiło i szprychy luźne. Pewnie z 50km/h przeleciałem po tej transzei ale udało się gleby uniknąć choć blisko było, Behr niby gównolit ale dał rade.

Pekaes 18.08.2020 19:01

Niestety te oryginalne felgi w XCH mietkie ;)

mirkoslawski 18.08.2020 19:16

Cytat:

Napisał Pekaes (Post 693730)
Niestety te oryginalne felgi w XCH mietkie ;)

Jak plastelina 😉

matjas 18.08.2020 19:32

Cytat:

Napisał rrolek (Post 692646)
Jest jesczez jedna opcja która stosuje od lat we wszystkich moich endurakach.
Pozdr rr

Rrolek kradnę patent. Bardzo fajny pomysł!!!!

dziekuję! :bow:

Pawel_z_Jasla 19.08.2020 18:01

Własnie przyszło: http://pl.aliexpress.com/item/400007...archweb201603_
Puki co będzie robić za dodatkowy zbiornik - fajnie pasuje na prawą mańke do stelaża pod kufry, wyszło teraz niemal symetrycznie - różnica niespełna 2 cm. /oczywiście kufry sprzedałem - gdybym dalej chciał z kuframi latać to bym zostawił dużego Gs-a;)/. Zostało w stelaż płytę wspawać celem montażu nowego nabytku i już zasięg do blisko 300km. wzrośnie. Zimową porą będę rozglądał się za dużym zbiornikiem ale jak ten patent się sprawdzi to może PLN przeznaczę na Wilbersa albo innego Ohlinsa :dizzy: Co do Behra to się prostuje w Bielsku, choć faktycznie gównolit to tym razem tak ładnie przyjeb..., że Takasago też by poszło:vis:

Cezarus 19.08.2020 20:37

Tak jak pisze Paweł nie dramatyzowałbym z tymi felgami Behr ponieważ ja u siebie mam Excele Takasago ( przejechałem na nich 50000 km) ,a Felix , z którym razem jeździmy jeździ na oryginałach i obaj mamy je tak samo pogięte . Zauważyliśmy , że stosowanie szerszych opon z przodu czyli 90/100/21 i częste dostosowanie ciśnienia w oponach do danej nawierzchni chroni bardziej felgi niż ich wymiana na cis mocniejszego .


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

wojtekk 19.08.2020 21:46

Do użytkowników obecnych i przyszłych. Zmienić tytuł ?

Cezarus 19.08.2020 21:51

Oczywiście zmieniać 😀


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

rrolek 19.08.2020 23:10

Cytat:

Napisał Cezarus (Post 693813)
....stosowanie szerszych opon z przodu czyli 90/100/21 i częste dostosowanie ciśnienia w oponach do danej nawierzchni chroni bardziej felgi niż ich wymiana ...

To nie zabawka na ktorej schodzi się z cisnieniem do 0,3 bara. Powiedzmy z 0,7 na sliskich technicznych przejazdach, czyż bardziej uniwersalnie ok 1,0 (tak ganiam na co dzien na lc4). Asfaltem z takimi ciśnieniem tez da się latać ale bije to bardziej w opony i dętki niż rafki. Problem w tym, że tam gdzie potencjalnie niższ ciśnienia mogą doprowadzić so uszkodzenia ogumienia i/lub obręczy znacznie pewniej i stabilnej jeździ się właśnie na takich ułamkach bara. Wybór to kwestia stylu i priorytetów.

Pozdr rr

Cezarus 20.08.2020 10:07

Cytat:

Napisał rrolek (Post 693835)
To nie zabawka na ktorej schodzi się z cisnieniem do 0,3 bara. Powiedzmy z 0,7 na sliskich technicznych przejazdach, czyż bardziej uniwersalnie ok 1,0 (tak ganiam na co dzien na lc4). Asfaltem z takimi ciśnieniem tez da się latać ale bije to bardziej w opony i dętki niż rafki. Problem w tym, że tam gdzie potencjalnie niższ ciśnienia mogą doprowadzić so uszkodzenia ogumienia i/lub obręczy znacznie pewniej i stabilnej jeździ się właśnie na takich ułamkach bara. Wybór to kwestia stylu i priorytetów.

Pozdr rr

Zgadzam się ...0,8 to absolutne minimum.

Pawel_z_Jasla 20.08.2020 19:31

Felga wróciła po naprawie - nufffka sztuka, bez najmniejszych śladów przygody, podbicie podchodziło pod 2mm. odkształcenia więc stosunkowo niewiele, jutro zakładam nowe opony Motoz Desert Tractionator tył i Metzeler Karoo Extreme na przód. Co do ciśnienia to staram się nie schodzić poniżej 1,2, jakoś ta granica psychicznie mnie trzyma.

rrolek 20.08.2020 19:49

Cytat:

Napisał Cezarus (Post 693872)
Zgadzam się ...0,8 to absolutne minimum.

Eeeee tam. Ostatniej niedzieli wracalem 30 km z ciśnieniem na tyle 0,0 atm. Rafka, guma i dętka przeżyły.

Pozdr rr

Cezarus 20.08.2020 19:57

Cytat:

Napisał rrolek (Post 693935)
Eeeee tam. Ostatniej niedzieli wracalem 30 km z ciśnieniem na tyle 0,0 atm. Rafka, guma i dętka przeżyły.

Pozdr rr

:):):) Wyższa konieczność musiała być :Thumbs_Up::Thumbs_Up:

Pawel_z_Jasla 31.08.2020 19:39

Chyba udało się drogą transakcji kupnem zwanej nabyć amor z Xmoto i tu mam pytanie. Co, jak i ewentualnie gdzie zrobić aby to ładnie spasować ?? Amor jest ponoć nufffka praktycznie nie śmigana bo moto ma kilka tkm na budziku ale nie wiem czy sprężyna musi być zmieniona ?? Ktoś coś o jakimś ograniczniku do zeszlifowania/usunięcia pisał co by chyba skok poprawić ale nie bardzo zakumałem o co kaman ?? Będę wdzięczny za wszelkie sprawdzone sugestie - mój Conti puki co ładnie pracuje ale chętnie zmienię co by sobie zdanie osobiste co do jego rzekomej ujowości wyrobić a przy okazji moto ma być ponoć nieco niżej posadzone a to moje schorowane biodra może przyoszczędzi.

Pawel_z_Jasla 05.09.2020 22:40

Amor doszedł więc po oględzinach zakumałem o jaki "ogranicznik" chodzi. X coraz bardziej mnie pozytywnie zaskakuje - to naprawdę bardzo ogarnięty dual choć jak każdy ma miejsca gdzie trzeba coś poprawić. Sprzedałem Teresę bo uznałem, że godnie ją zastąpi, jest już rozwiązana kwestia małego baku /poszedł chiński rotopax 6 litrów na prawa stronę/, płyta pod worek-rogala, kompletny wydech GPR-a, nowe opony /Motoz Desert na tyle zagłusza przedniego Metzelera Karoo Extreme, robi super ale napierd... hałasem niemiłosiernie/, myślę, że się na dłużej zaprzyjaźnimy choć kanapę muszę jak najszybciej przerobić bo dupa odpada.

Cezarus 06.09.2020 09:50

Paweł, pewnie jeszcze parę modów np. zawieszenia . Ja lubię mojego Xa przede wszystkim za długoterminową niezawodność , która nigdy mnie nie zawiodła w terenowych wycieczkach . Zawieszenie , owiewkę czy siedzenie można dość tanio zmodzić tak , żeby było w czołówce podobnych motocykli . Nie da się prosto i tanio , a w szczególności bez zmniejszenia trwałości podnieść mocy silnika i dla wielu będzie to minus tego motocykla . Nie trzeba obawiać się tez dostępności części zamiennych ponieważ jest dużo oryginałów , dużo zamienników , a ostatnio od chińskiego Loncina nożna kupić kompletny silnik za 1300 zł plus podatki i cło .


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Pawel_z_Jasla 14.09.2020 07:01

Jestem po krótkiej wycieczce w Tatry przez Beskid i Podhale - głównie bokami w tym z dwa/trzy odcinki stricte terenowe. Gówniarz daje radę i na czarnym z większymi /990-tka i wtryskowe Teresy/ nie spowalniał a w terenie miałem sporo przyjemności bo i sporo łatwiej. Mega pozytywne odczucia w temacie Karoo Extreme i Motoza, nie było co prawda wielkiego błota, ale dość ostre podjazdy i kamieniste zjazdy na tych oponach to bajka. Dupa twardnieje więc i dzienne przebiegi powoli rosną. Ten chiński Rotopax na tyle sprawdza się póki co doskonale, GPR-a a w zasadzie jego mocowanie muszę nieco poprawić bo przy ostrzejszym terenie gdzie zawiasy musiały mocniej popracować systematycznie przekręcał się w obejmie i dostawiał do boczku ogona /podkleiłem matą termiczną/ ale w kwestii dźwięku i ewentualnego wpływu na pracę silnika zero uwag - mam wrażenie, że moto zdecydowanie swobodniej oddycha, sam tłumik i dolot mniej się nagrzewa a i wentylatora nie słyszę, widać ekologia w ori mocno wpływała na termikę. Zawieszeniowo coraz bardziej przekonuję się do poglądu, że często szukamy magi do zupy. Przód daje radę i pewnie zimą jedynie dokładnie przeglądnę, ori tył też bez tragedii choć faktycznie na ostrzejszych zjazdach z dużymi kamieniami/progami Conti nadmiernie "pcha przód" to ani raz nie zbliżył się nawet do granic swoich możliwości a miał co kołysać /moje biedne 120 kg.+bańka na tyle 6l.+worek z klamotami/. Coś działam za Odrą w temacie używki dużego zbiornika ale tak bez przekonania bo Rotopax świetnie się sprawdza choć jak będzie CCC to kto wie, owiewki póki co nie zakładam - chyba, że jakaś mała szyba po taniości - bo wszystkie rally które miałem kończyły szybko gdzieś w krzakach. Podsumowując odczucia dalej mocno pozytywne,w środę z kumplem i szkodnikiem wybieramy się możliwie bokami gdzieś w okolice styku Polska/Czechy/Niemcy a powrót częściowo po TET Południe więc będzie kolejne parę kilometrów nabierania "dupnej" odporności.

Vlad Palinka 14.09.2020 11:22

powiem tak... motocykl jak i kierownik daje radę i to bardzo!. Na czarnym spokojnie - przynajmniej z takimi jak ja :) a w terenie niema porównania - o wiele lepiej niż nasze teresy czy podobne. Dobry wybór!.:Thumbs_Up:

Pawel_z_Jasla 23.09.2020 21:51

No i po wycieczce na zachód. Poszły Czechy z ich Szwajcarią, jakaś grota gdzie ichniejszy klub motocyklowy urządził knajpę z możliwością wjazdu i picia bez zsiadania z "konia" no i Adrspach czy jakoś tak podobnie. Po drodze były też inne atrakcje typu Kaplica Czaszek chyba w Czermnej i jakaś trasa fafnastu zakrętów ale bez szału. Powrót po TET południe gdzieś przed Opole i zjazd na A4 bo do domu trzeba było wracać. Generalnie na Tecie z dwa zamotania w tym jedno z zerwaniem elektrycznych pastuchów a drugie gdzieś po jakimś leśnym podjeździe z tablicą teren prywatny i przelocie po lucernie czy innym poplonie oraz kukurydzianym lesie. Jako, że sucho było a czteroosobowy peleton zamykałem z drugim nierozważnym, to pył mam wszędzie łącznie z jelitem grubym i zatokami. Wracając do X-xa jest kolejna strata /szkodnik Katem dawał i mi lampe wyszklił kamiordolami/ i poważna awaria - pocił się mocno przewód odmą zwany, który pcha resztki ciśnienia z pod czapki do zbiornika z olejem, oczywiście przewód wymieniony za cirka 3 PLZ ale ta poważna awaria doprowadziła do takiego upierdolenia motocykla mieszanką kurzu z olejem, że koszt jego mycia wielokrotnie przekroczył wartość węża. Dupa się dalej przyzwyczaić nie może ale odcinki po 600km. dziennie już zaliczyła. No i TET południe a dokładnie jego pierwsza część z zachodu do Opola powinna nosić nazwę AgroTetu, w życiu tyle kukurydzy i ściernisk po niej nie widziałem a zapach o tej porze roku wszem i wobec znać daje o rolniczym charakterze regionu - trasa fajna i ukłony dla tych co się im chciało ale jak jest sucho to w grupie polecam wszystkim jechać jako pierwszy.
Ps.
Jeszcze w tym roku planujemy zrobić odcinek II ale w mańkę od Kazimierza do Opola - mam nadzieję, że tam kukurydza już się kończy.
X jest coraz bliższy sercu memu choć mej dupie z sercem nie po drodze.

Pawel_z_Jasla 23.09.2020 22:17

Zapomniałem o czym temat pomijając jeszcze jeden X-ksowy detal. Trzeba kontrolować stan dokręcenia śrub ramy na której dupa siedzi, mnie się lewa dolna dwa razy wykręcała a prawa górna została gdzieś na wysokości ambony z której proboszcz ScoobyDoo kazania na Tecie głosi. Oczywiście w domu dokręciłem na kleju ale obserwować temat trzeba, no i Zamek Grodziec nie warto pomijać - całkiem ciekawa inwestycja na którą Szkodnik jakiś boczny, offowy podjazd nawet znalazł.

motormaniak 23.09.2020 22:30

Gratuluje udanego zakupu! Fajnie poczytać, mi Twój wątek tylko uzmysławia, jak bardzo można się różnić w ocenie danego motocykla, i że czasem warto wyrobić sobie własne zdanie.
Jeszcze raz dzięki za refleksje "okołozakupowe".

Jaki 23.09.2020 23:15

Fajnie, że się dogadujecie z motorem, a może jakieś foty swojego X byś wstawił.

Pawel_z_Jasla 25.09.2020 14:01

Nie bardzo umiem ale może coś będzie widać:
https://s6.ifotos.pl/mini/202009031_qqnhwss.jpg
https://s6.ifotos.pl/mini/202009071_qqnhwsa.jpg
https://s6.ifotos.pl/mini/202009071_qqnhwsq.jpg
Na pierwszym zdjęciu jest jeszcze z pierwszą ori oponą na tyle, dwa kolejne już na Motozie i Metzelerze - niestety ale atrakcyjniejszych zdjęć nie posiadam.

Cezarus 25.09.2020 14:12

Paweł , piękny :) taki nieporysowany.

Pawel_z_Jasla 25.09.2020 14:26

Nooo a tu w trakcie schnięcia po myciu i "serwisie" TET-owym, no i dalej nieorysowany bo na Tecie to nie bardzo jest gdzie wyjeb... a kurz ładnie schodzi:D
https://s6.ifotos.pl/mini/202009201_qqnhwax.jpg
Dzisiaj zakupiłem lampę i parę drobiazgów od BMW /ori funkiel nufffka nakrętka na tylną ośkę bo starą ktoś "naprawił" zjeb... kluczem, osłonę lampy za cirka 260 zł. z upustem, tulejkę na tylną oś co jest z alu i się wyciera/. Oczywiście lampa z używek ale będzie tylko na zapas bo ta co Szkodnik wyszklił jest tylko pęknięta i po myciu wilgoci nie złapała.
Ps. Ta kondoniarka niby tankbag i narządziówka na tyle z byłej kosmetyczki jest zamontowana w technologii kosmicznej - kolejno na śruby do osłony airboxa i trytytki do stelaża, myśl techniczna najwyższych lotów.

Pawel_z_Jasla 25.09.2020 14:46

Darku odnośnie tego co piszesz to dokładnie tak jest. Jeden lubi jak mu Cyganie grają a drugi jak mu nogi śmierdzą - każdy inaczej postrzega niby te same przedmioty. Porównując do poczciwej Dr650Se to X jest w mojej ocenie bardziej "hardcorowy" ale jednak podobny. Oczywiście wysokość to inna liga, jest większy choć nie cięższy, przy ori siodle bardziej ciśnie w dupsko, silnik pracuje mniej aksamitnie ale chyba z większym kopem /przynajmniej w porównaniu do ori Dr-ki na seryjnym gaźniku i wydechu/, prowadzi się podobnie choć pozycja jest nieco inna, przy mojej wadze zawieszeniowo jest chyba jednak lepiej. Rozmawiając z Tobą, o ile pamiętam, mówiłeś o odczuciach z jazdy zmotanymi XCountry a to chyba jednak nawet po wymianie zawiasu i kół nie jest to samo /inny kat główki ramy ?? więc i prowadzenie po luźnym może być delikatnie odmienne/. Na dzisiaj jestem bardzo kontent i mam nadzieję, że tak zostanie. Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie silnik /pomijam specyficzny dźwięk pracy, któremu bliżej do KTM-a jak Japoni/ - spalanie asfalt-teren-autostrada na kostce z "krytycznym" indeksem oporów toczenia;) i kierownikiem z klamotami cirka 140 kg. średnio poniżej 5l./100km. a prędkość przelotowa na A4 to tak 120km./h bez jakiejkolwiek zadyszki no i zero poboru oleju.

Cezarus 25.09.2020 16:59

XCut - BMW X Challenge mirkoslawskiego
 
Cytat:

Napisał Pawel_z_Jasla (Post 698674)
Nooo a tu w trakcie schnięcia po myciu i "serwisie" TET-owym, no i dalej nieorysowany bo na Tecie to nie bardzo jest gdzie wyjeb... a kurz ładnie schodzi:D

https://s6.ifotos.pl/mini/202009201_qqnhwax.jpg

Dzisiaj zakupiłem lampę i parę drobiazgów od BMW /ori funkiel nufffka nakrętka na tylną ośkę bo starą ktoś "naprawił" zjeb... kluczem, osłonę lampy za cirka 260 zł. z upustem, tulejkę na tylną oś co jest z alu i się wyciera/. Oczywiście lampa z używek ale będzie tylko na zapas bo ta co Szkodnik wyszklił jest tylko pęknięta i po myciu wilgoci nie złapała.

Ps. Ta kondoniarka niby tankbag i narządziówka na tyle z byłej kosmetyczki jest zamontowana w technologii kosmicznej - kolejno na śruby do osłony airboxa i trytytki do stelaża, myśl techniczna najwyższych lotów.



Paweł masz źle poprowadzony przewód do przedniego hamulca. Zmień jego prowadzenie bo zawadzisz go o jakieś krzaki i urwiesz.https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...1c3121458a.jpg

Cezarus 25.09.2020 17:15

Mój i Felixowy czyli Xy dwa 😀
https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...daeebf87c8.jpg
https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...ae5f7aa156.jpghttps://uploads.tapatalk-cdn.com/202...db6fd06e5d.jpg

https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...49566f3e70.jpg
https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...7a74b35cbe.jpg
https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...a3d76d0f85.jpg
https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...9793b0f5d4.jpg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Pawel_z_Jasla 25.09.2020 18:18

Też mało porysowane:D a z przewodem masz racje - podziękował, chyba jak koła przekładałem i bawiłem się zaciskiem coś pokitrałem, jutro poprawię. Zazdroszczę a dokładnie to moja dupa zazdrości kanap !! Zet obiecał moim "dupskiem" zająć się wczesna zimą. Loncin rządzi:haha2:, mnie jeszcze neutral wskakuje ale wcześniej czy później też tak skończę.

Pawel_z_Jasla 25.09.2020 18:31

Wasze to takie "wysokomleczne", niestety ten bak to dość ciężki temat ale dalej próbuje choć Chiński Rotopax też daje radę. Gdyby ktoś potrzebował to mam do oddania dwie płyty pod worek/kufer takie jak na moich zdjęciach - projekt własny. Jak ktoś ma takie jak moje stelaże /chyba HepkoBecker/ to dodam "zestaw" montażowy a jak nie to trzeba sobie coś pokombinować. Wada to waga bo u kumpla wycinają tylko z blachy stalowej więc chyba z "czwórki" poszło i pokazuje prawie kilo ale za to można na tym moto powiesić. Cena - duża flaszka lub równowartość + koszt wysyłki ewentualnie zamiana na jakiś inny atrakcyjny gadżet typu osłona silnika /nie chce mi się jej rzeźbić a może komuś zalega ??/.

Cezarus 25.09.2020 18:44

Te "wysokomleczne" zbiorniki :D często zdejmujemy i wracamy do oryginału ponieważ w terenie dużo lepiej się jeździ i tam gdzie blisko do cywilizacji to wystarcza oryginalny zbiornik.

Tank 25.09.2020 18:53

Paweł, jak zrobiles mocowanie uchwytu do "rotopaxa" (ale nowotwór językowy mi wyszedł;)) do stelaża bocznego? Rozwiązanie demontowalne? Mam stelaze hepco do kufrów Gobi, Twoje chyba są takie same.

Wysłane z mojego Hammer_Energy_18x9 przy użyciu Tapatalka

matjas 25.09.2020 18:54

Ty a ta dolna lampa to akurat przez błotnik świeci?

Cezarus 25.09.2020 19:11

Świeci bardzo dobrze :) i nie oświetla błotnika :) Jak 100 kg zasiądze na siedzeniu to przód ssię trochę ugina ;)

Pawel_z_Jasla 25.09.2020 19:16

Akurat kufry były Hepco Alu Standard /sprzedałem bo i po uja takie coś w dualu ??/ ale stelaż na 100% ten sam. Tu masz fotę - element wspawałem "na lico" w stelaż bo uznałem, że to najsolidniejsze i najprostsze rozwiązanie.
https://s6.ifotos.pl/mini/202009071_qqnhsxa.jpg
Ps. Koła supermoto też już u nowego właściciela więc moto wyszło relatywnie po taniości:D, choć gadżety pewnie pochłoną zysk z kufrów i kół bo jeszcze amor skrętu idzie :mur:, a jak się bak trafi to może .... , choć tu akurat coraz bardziej mam wątpliwości czy to wydatek potrzebny, bo to co Cezar pisał sam już dostrzegam a na ori+chinoropax spoko 300km. robię, zaś przelewanie nie jest aż tak upierdliwe jak by się początkowo wydawało.

motormaniak 25.09.2020 23:19

Pod zbiornikiem na pompie paliwa jest odpowietrzenie. Na te odpowietrzenie zakładasz rurkę i wprowadzasz ją do dodatkowego zbiornika od góry przez korek. Będzie samo zaciągać, ile będzie dodatkowe odpowietrzenie w korku dodatkowego zbiornika i nie będzie on w poziomie.

matjas 25.09.2020 23:32

Przelać z chrotopaka to moment a i tak robi się to w emerdzensji tylko. Na całej drodze do Sofii /2100/ tylko raz przestrzelilem stacje na autobanie i na wjeździe do RumUnii stanąłem w polach. Oczywiście stacja była 5km dalej.
Prawda taka ze rzadko u nas w gejropie brak paliwa ale taki 5 litrowy chrotopak dupe potrafi uratować. Lepiej to wozić niż kombinować ze zlaczkami itd.
Poza tym te silniki przy delikatnej jeździe potrafią zejść bez łaski do 4l ponoć.
M


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:53.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.