![]() |
Ja wolałabym poczytać, że coś sie komuś nie spodobało [i dlaczego], bo mi to oszczędzi czasu na strzelanie kulą w płot :)
|
Prawda, unikanie rozczarowań jest równie ważne co polowanie na ciekawą lekturę. Nie znoszę rozczarowywać się książką.
A z takich które absolutnie mnie nie rozczarowały, wręcz przeciwnie, oczarowały: "Mapa i terytorium" Michela Houellebecqa. Bardzo ciekawie skonstruowana fabuła, niesamowite ujęcia różnych społecznych zjawisk, problemów i jak zawsze u tego autora możliwość wejścia w skórę kogoś z zupełnie innej bajki. Dodam, że warto przeczytać choć jedną wcześniejszą książkę autora, przed lekturą tej. Jedna z najlepszych książek jakie czytałem http://s.lubimyczytac.pl/upload/book...95/352x500.jpg |
6 Załącznik(ów)
Mocno afrykańsko
David Olusoga, Casper Erichsen "Zbrodnia Kajzera" Świetna książka o niemieckiej kolonizacji dzisiejszej Namibii. Mało znana historia ludobójstwa plemion Herero i Nama w imperium kolonialnym Cesarstwa Niemieckiego to, zdaniem autorów tej wstrząsającej książki, zbrodnia, stanowiąca zapowiedź nazistowskiego planu Zagłady. Załącznik 49382 Joseph Conrad "Jądro Ciemności" Absolutny klasyk o podróży rzeką Kongo będąca jednocześnie podróżą w mroki ludzkiej duszy. Inspiracja dla "Czasu apokalipsy" Załącznik 49386 Paul Rusesabagina "Zwykły człowiek" Paul Rusesabagina był zwykłym człowiekiem - spokojnym kierownikiem pewnego eleganckiego hotelu w Ruandzie. 6 kwietnia 1994 roku, tłum z maczetami w rękach zamienił się w motłoch bezwzględnych morderców i rozpoczął trwającą 100 dni rzeź, w której zginęło 800 000 niewinnych osób. Rusesabagina, wykazując się niewiarygodną wprost odwagą, ocalił ponad 1200 ludzkich istnień. Załącznik 49383 James Brabazon "Mój przyjaciel najemnik" Wstrząsający obraz bratobójczych walk w Liberii, kulisy jednego z najbardziej groteskowych zamachów stanu, portret prawdziwej męskiej przyjaźni, a zarazem bezwzględnie uczciwe pytanie o etykę warsztatu reportera. Załącznik 49384 Peter Godwin "Gdzie krokodyl zjada słońce" Peter Godwin pędzi życie nomady, dziennikarza specjalisty od spraw Afryki, który podąża od zlecenia do zlecenia, z jednego kontynentu na drugi. Od czasu do czasu odzywa się do mieszkających w Zimbabwe rodziców, by upewnić się, że wszystko w porządku. Pewnego dnia okazuje się, że nic nie jest w porządku: ojciec jest umierający. Tak zaczyna się najniezwyklejsza, najdalsza i najboleśniejsza z podróży Petera Godwina. Jego osobista historia splecie się nie tylko z dramatycznym upadkiem Zimbabwe, ale zupełnie niespodziewanie zatoczy wielkie koło, by powrócić do przedwojennej Polski. Załącznik 49385 Alexandra Fuller "Dziś wieczorem nie schodźmy na psy" to porywająca opowieść o dzieciństwie spędzonym w Afryce – zniewalająco pięknym, ale i pełnym grozy, beztroskim, choć czasem bolesnym i trudnym. Alexandra Fuller przenikliwie opisuje tamte niespokojne lata i pękającą „bańkę anglocentryzmu”. Z czułością i humorem opowiada losy swojej rodziny, która mimo niechęci do miejscowej ludności, ciężkich warunków życia i niesprzyjającej fortuny nie wyobrażała sobie życia poza Afryką. Załącznik 49387 |
Nie no chłopaki :) lato za oknem, a Wy tu z takimi kwiatkami wyskakujecie:). Chyba powrócę jednak do opcji nocnego czytania, bo czasu maaaało :Thumbs_Down:.
Ale za podpowiedzi bardzo dziękuję! |
Oki.
Czyli tak. 1) Najpierw "dzienniki Kołymskie" Jacka Hugo-Badera. Jak zawsze książka super! Fascynyjące spotkania, przeżycia. Opisane bardzo zgrabnie. Kto lubi Jacke, ten się nie zawiedzie. Kto nie zna - prawdopodobnie polubi :) Mi po przeczytaniu książki włączyło się pragnienie, aby spakować plecak, rzucić wszystko i zaszyć się na Kołymie na 2-3 lata... Polecam! 2) Potem poszedł mini-ebook "Korea Północna. Ostatni wielki brat" - dla "miłośników" tematu Korei Północnej. Włos się jeży na głowie. Polecam [chociaż to raczej nie jest dobre wyrażenie]. 3) A na koniec REWELACJA - daaawno żadna książka tak mi się nie podobała [chociaż to również tragiczna lektura, o ludzkiej bezmyślności, pysze, bezradności oraz ogromnej nieludzkim [naturalnym] dramacie. Może (morze) wróci - Bartka Sabeli Łyknęłam ją w kilka h [na trasie Katowice-Warszawa]. Chłopak pisze rewelacyjnie. Tak jak lubię :) A i temat jest mi bliski... morze Aralskie - jeszcze do niedawna jeden z większych śródlądowych zbiorników wodnych na świecie. Z powodu debilnych decyzji ludzi doprowadzono do katastrofy - zbiornik wysechł, zmieniono setki ekosystemów, tysiącom ludzi przewrócono życie do góry nogami... Książka frustrująca w swoim przekazie. Gorąco polecam! http://s.lubimyczytac.pl/upload/book...77-352x500.jpg |
Jadąc na sh-20 w Albanii kupiłem po drodze przypadkiem... Mój chłopiec, motor i ja Halina Korolec-Bujakowska o podróży z Polski do Szanghaju 1934-1936! Myślałem że jadę na fajna wycieczkę... Ta historia z przed 70 lat rzuca na kolana! Napisana w nieco poetyckim stylu ale trzeba to przeczytać! Polecam wszystkim co sadzą ze są hardkorowcy! Opowieść miedzy innymi jak nasi rodacy jako pierwsi motocyklem przejechali słoną pustynie w Pakistanie w 1935 roku! Na 10-konnym BSA z koszem. Gorąco polecam!
|
http://merlin.pl/Corka-polarnika-Zap...7705-032-3.jpg
"Córka polarnika Zapiski z krańca świata" Kari Herbert nieco ponad 400 stron w 2 wieczory. Ruszamy z autorką w krainę jej nietuzinkowego dzieciństwa "zafundowanego" przez tatusia advenczerowca :D Dużo ciekawego o dalekich (a w sumie to najdalej zamieszkałych na stałe terenach ziemi) można się dowiedzieć, o życiu, wierzeniach, seksie i rozdarciu między tradycję i teraźniejszość. Polecam mocno :Thumbs_Up: |
Polecam "Śnieżna pantera" Peter Matthiessen
|
Ed Stafford „Wyprawa wzdłuż Amazonki”
1 Załącznik(ów)
Kończę już tę książkę, dobrze się czyta, sporo praktycznych informacji nie tylko o sprzęcie. Autor nie unika trudnych tematów, m.in. dotyczących czasem niełatwych między uczestnikami wyprawy, momentów kiedy był załamany, itp. Był w dżungli prawie 30 miesięcy!!!
Załącznik 49916 |
taras prochaśko - w gazetach tego nie napiszą
https://czarne.com.pl/uploads/book/c...ie_napisz_.jpg
"Ukraina widziana oczami Prochaśki to kraina zamknięta masywem Karpat, której granice i reżimy zmieniają się z zawrotną częstotliwością. To łamigłówka, układanka państw, frontów, języków, niespokojna krzywa okupacji, wyzwolenia i zniewolenia. To także fenomen botaniczny, bo na łące „zielonej Ukrainy” gnieździ się kilkadziesiąt zupełnie odmiennych gatunków ludzkich. I noc na połoninie, kiedy wydaje się, że przegrzany zapach traw bierze się prosto z gwiazd, i kult śmiecenia zakrawający na pasję demiurga. W gazetach tego nie napiszą to prywatne lekcje z ukrainoznawstwa w wydaniu znakomitego pisarza, dziennikarza i botanika." tyle notka wydawnicza. wczoraj wieczorem zacząłem i wczoraj skończyłem :) wielce zacne czytanie |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:46. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.