Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Trochę dalej (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=76)
-   -   Moskwa, Murmańsk i kawałek Fjorda okiem Lorda [2011] (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=9775)

majki 02.09.2011 10:49

:lukacz::lukacz::lukacz:

Cumuulus 02.09.2011 17:24

Calgon

W końcu wziąłeś się do roboty. A ogniska jakiegoś na wzór tego w twierdzy nie dało się zorganizować ?

yacekgda 02.09.2011 23:34

Widzę że Gregu niebawem założy dział na forum, TravelNorge. Prawie jak na Kaszubach, każda ścieżka nie będzie mu obca...

Terrorr 13.09.2011 22:36

Zaraz minie 2 tygodnie od ostatniego wpisu a do Polski jeszcze kawałek został do opisania :drif: czekamy, czekamy :)

Terrorr 02.10.2011 22:57

...i to naprawdę już koniec opowieści :dizzy:

DrSpławik 03.10.2011 21:09

Calgon, szacun. Czyta się super.
17 dni we dwoje to kawał czasu... Że się jeszcze do siebie odzywacie.

calgon 03.10.2011 22:25

5 Załącznik(ów)

Kolejny dzień zapowiadał się ostro. Bagaże porzucone gdyż zdecydowaliśmy się na dwa noclegi jak wcześniej pisałem.
Lagi napompowane, kanapki zrobione.

Nadszedł czas na zwiedzanie okolicy.Wyruszyliśmy rano i w drodze na górę
Dalsnibba okazało się, że odbywa się lokalny maraton.


Numery startowe, dorośli dzieci itp. itd.Masakra jakaś. Zatrzymujemy się na wskazanym przez Grega parkingu a ja mówię

-Rychu porażka zapomniałem kanapek
-Wracaj odparł Rychu znając moje zdolności pochłaniania pożywienia.

Jadę więc do domku trę kolanami w zakrętach.Zabieram kanapeczki z cebulą a po drodze przyczyniam się do czasowej życiówki niemieckich emerytek trenujących nordic walking.

Staje przed Rychem, który spokojnie przeskakuje barierkę aby wykonać właśnie to jedyne foto.
Myślę widoczek jak widoczek .


Rysiek ustawił mnie i mówi
-w lewo w lewo
dobra przesuwam się i mimo, że jest wysoko nie podniecam się zbytnio jeszcze w tym momencie.

Gdzie stałem uświadomił mi za chwile gdyż w momencie robienia fotki nie miałem o tym pojęcia.

Załącznik 24423



Gdyby wcześniej wiedział na pewno nie wlazłbym tam.



Czas naglił a więc ruszyliśmy ku górze.
Na wysokości około 1200 m była już niestety tylko mgła także odpuściliśmy wjazd na szczyt który znajdował sie na ok. 1500 m. npm.



W związku z tym, że nic nas nie goniło i wiedzieliśmy, że nie musimy dzisiaj szukać noclegu oddawaliśmy się podziwianiu widoków oraz zaglądaliśmy gdzie się tylko dało.

Całkowicie pochłaniała nas droga i otaczająca przyroda.
To co widziałem nie dało się z niczym porównać i do niczego odnieść.



Fajnie podróżowało się a ten luźniejszy dzień dobrze nas nastroił.

Ja na tyle się wyluzowałem, że pozostawiłem kartę w bankomacie stacji benzynowej.

Szybki telefon do banku załatwił sprawę a ja trochę wkurzony na siebie musiałem znaleźć w myślach kolejne wytłumaczenie na swoją niefrasobliwość.

Generalnie poleżałem na pomoście w oczekiwaniu na prom i jakoś mi przeszło.

Przecież wszystko było bez napinki.



calgon 03.10.2011 22:31

Cytat:

Napisał DrSpławik (Post 199149)
Calgon, szacun. Czyta się super.
17 dni we dwoje to kawał czasu... Że się jeszcze do siebie odzywacie.


Spławik jeszcze?... hmmm do tego watku wróce ale w MC 7 :-))))))))))))

calgon 03.10.2011 22:34

pytanie do Czosnka dlaczego trzeba dzielić to na części bo fotki znikają?
Już dwa razy się naciąłem!

czosnek 03.10.2011 22:39

A nie wiem dobrodzieju. Przy takiej ilości fotek nie powinno ucinać. Może za wielkie są, spróbuj zmniejszyć je trochę.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 08:07.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.