![]() |
Miałby ktoś Gaerne SG12 w rozmiarze 43, 44, 45 i mógłby zmierzyć długość wkładki.
|
Przepraszam, a co na deszcz i do chodzenia jednoczesnie i zeby kszatlem przypominalo obuwie, a nie kalosz a i komfort zarowno podczas jazdy jak i spaceru nie byl marny..?
|
Trampki z deichmana bo rozumiem, że kryterium ochrony czwartorzędne? :D
|
Zdaje sie to oczywista sprawa.., ale jak widze nie dla kazdego.
|
PS i nie pytalam o jednorazowe buty.
|
drugi sezon mam te buty: https://www.fc-moto.de/epages/fcm.sf...yABEgKWs_D_BwE
i osobiście polecam, kilka razy paro godzinna jazda w srogim deszczu i sucho. Po rozchodzeniu się bardzo wygodne, jak stare dobre "pionierki" tyle że wysokie. |
Fajne, ale takie juz mam.. Do spacerow i w gory sie nie nadaja :)
Jak stracisz klamre, masz problem, dlatego interesuja mnie sznurowadla :) Wodoodporne do ok 5cm ponad kostke starczy, reszte zalatwia spodnie, a wiadomo ze jak wleze do wody po pas to mi sie gora wleje i tak wyjde z mokra d.. Panowie takie bardziej przyziemne.. Do jazdy i chodzenia w roznych warunkach, jest jakas alternatywa..? |
Wojskowe z Gore. Dobrze trzymają nogę, często są na Wibramie (czasem nawet maja wzmocnione palce i piętę), Gore daje radę. Nowe można znaleźć za ok.200zł. Szukaj czegoś w stylu Kupczaków (niestety drogie i dostępne są głównie stare 'leżaki'), Lowa, Meindl, Jolly mają fajne buty robione dla wojsk z różnych stron świata... Brytyjska armia też miała fajne trzewiki. Niestety jest trochę loteria z rozmiarami i dostępnością
W swoich Demarach 928 łaziłem nie raz po Tatrach i było całkiem dobrze. |
Cytat:
|
No wiesz, ja tez wybralam sie kiedys w starych topornych Gaerne w gory, to o ile podeszlam prawie calosc o tyle schodzilam juz bez.. :)
Nie chce 2 par wozic :) wole ze soba zabierac inne rzeczy. Tzn zeby bylo jasne ja takie buty juz sobie upolowalam, z polecenia osoby, ktora...przede wszystkim jezdzi i nie wybrzydza pogoda ani warunkami a i komfort i ochrone sobie ceni. Cos z polki o czym wspomnial wyzej kolega Majki, ale jak rowniez zauwazyl, jest to loteriada ze zdobyciem i rozmiarowka. Problem polega na tym ze mam 1 pare (slownie : dwie sztuki :) ), a boje sie, ze za 10 lat moga byc juz zajechane wiec szukam alternatywy, bo takich juz raczej nie znajde chyba, ze podrobki za 299pln ktore tez juz miala 'przyjemnosc' dotykac, bo na nogi nie mialam odwagi ani ochoty zakladac, (karton capil PRC juz przed otwarciem, a tuz po, bylo coraz gorzej, material, wykonanie, jakosc, dramat..) Tak wiec mam platynowy srodek i na deszcz i na bloto, i wygodne i chronia noge, w upale noga sie nie poci, na prawde chapeau bas dla autora.. ALE pytam o wasze doswiadczenia, moze ktos cos fajnego podrzuci, bo to ze nie ma to juz slyszalam.. :) |
Majki:
A jak ta skora sie ma na wysokosci kostki? ( pytam o Demar 928 ) |
To jak masz platynowy środek to się podziel. Może komuś się przyda.
|
BW 2000 kontrakt. Jakby ktos gdzies przypadkiem mial rozmiar 270 i 280 to ja jestem zainteresowana.
|
https://www.fc-moto.de/WebRoot/FCMot...00-9033_ml.jpg
O tym mówimy? |
Nie wiem po co tak strasznie chcesz miec buty do wszystkiego? To nie jest ochrona na poziomie buta typu sidi adv czy crossfire, a podczas chodzenia, wygody jak w zwyklych podejsciowkach tez nie bedzie... A wystarczy jedna gałązka podbita przez kolo i koniec kariery...
Natalia, czy to nie jest tak jak z tym Twoim poszukiwaniem zadupka do lc4, miesiacami, podczas gdy mozna po prostu kupic nowy 30pln drozej? |
Cytat:
|
I Czy ty te buty uzytkowales ze sie na ich temat wypowiadasz? A to co podeslal kolega wyzej (FOTO) to wlasnie chinska pseudo kopia, ktorej cala masa na allegro i nie tylko..
|
Poza tym jeden lubi buty z klamra, inny nie, jeden woli wodoodporne ciuchy, inny jezdzi na lekko i jak spadnie deszcz to albo sie chowa, albo zawija do domu albo wyciaga i naklada na siebie taki duzy kondom przeciwdeszczowy i worki na buty przeciwdeszczowe. Jeden musi miec plecak jedzenia na weekend inny nie, sa rozni ludzie i rozne zapotrzebowania. Ja nikogo do niczego nie przekonuje, niech kazdy jezdzi w czym mu wygodnie i dobrze sie czuje. Ja jak jade nie chce myslec czy bedzie padac, czy bedzie cieplo czy bedzie zimno, czy mi skarpeta nie zaciagnie wody, czy mi linka nie strzeli, czy dupa nie zmoknie :)
|
Ale buty ze zdjęcia i im podobne mają ochronę nie wiele większą od trampków .
|
Cytat:
Co do dostępności to szukać po lokalnych militariach, olx, alle...trafiają się fajne modele, albo niektórzy deklarują możliwość zorganizowania potrzebnego rozmiaru... A i na koniec disclaimer: to nie są buty do ciężkiego offa...turystyka, szutry i zwiedzanie... :umowa: |
Cytat:
ŻADNE buty motocyklowe bez sztywnej cholewy i zawiasu nie zapewnią większej ochrony niż zwykłe buty górskie za kostkę typu meindl. Kup sobie po prostu porządne buty górskie z gore i sprawa załatwiona skoro wykluczasz sztywniejsze obuwie. Poniżej filmik ilustrujący na czym polega ochrona nogi w dobrym bucie (od 2:18): https://www.youtube.com/watch?v=XYof...l0C7ZP&index=4 |
Wojskowe buty nie nadają się do jazdy na motocyklu w terenie. Koledze na Ukrainie trampek uciekł na trawie, podnóżek przywalił idealnie w kostkę i niestety więcej w terenie nie pojeździliśmy.
Ja miałem to samo 2 lata temu w cienkich motocyklowych butach, przy prawie 0 prędkości. |
Wojskowe porządne buty jak najbardziej nadają się do jazdy na motocyklu, w deszczu, upale po czarnym i w terenie.
Nie wiem jak w cięzkim terenie, bo nie uprawiam, ale lekki jak najbardziej. Jest to super opcja do motocyklowej turystyki wyprawowej. Najczęsciej posiadaja okuty nosek, porzadną podeszwę i na tyle gruba skóre, że chronia spora częśc nogi. Ja na przykład w teren stosuje, jak jest super mokro i głębokawo, a nie chce aby mi wysokie buty przemokły, to obuwie: https://keen.mmsport.pl/product-pol-...N-NEWPORT.html Nie boja sie wody. Troche słabo piete trzymają i trzeba uwazać, ale po za tym idealne. Zjechałem w nich na przykład Kaukaz, Atlas i wzgórza Etny. Uwielbiam tez jeździć boso, ale niewiele motocykli sie do tego nadaje. Oczywiscie nie w terenie i nie daleko to jasne, ale uczucie jest zajebiste. Niestety w LC4 nie da sie, a Afra tez komfortem w tym przypadku nie grzeszy... Buty crossowe są duze, ciężkie i nie nadają sie do chodzenia celem zwiedzania na przykład. Chuj z takim butem, bo trzeba brać wtedy kilka róznych par i sie wciaż przebierac na chodnikach. Jak dla mnie bez sensu... Fajną alternatywe/propozycję przedstawił Pedro... mysle ze warta rozważenia... tylko drogie troche... ale tak to spoko... ciekawe jak z trwałoscia. |
Do jazdy jak najbardziej się nadają, podobnie jak trampki, adidasy czy japonki. Gorzej będzie przy upadku, uderzeniu o pieniek, galaz vzy kamior, ktory wystrzelil spod kola, itp. :)
Wystukane młotkiem przy użyciu Tapatalka |
Bicio dobry przykład podał na filmiku. Dlatego właśnie jeżdżę w crossfire. Czy to offowo czy turystycznie. Na dłuższe spacery ubieram trampki lub crocsy, które i tak mam w bagażu jadąc gdzieś na wyjazd.
|
Tank -
"Wszystko się może zdarzyć gdy głowa pełna marzeń gdy tylko czegoś pragniesz, gdy bardzo chcesz wszystko może zdarzyć się Wszystko się może zdarzyć gdy serce pełne wiary gdy tylko czegoś pragniesz, gdy bardzo chcesz wszystko może zdarzyć się To nie jest sen rzeczy naprawdę dzieją się armią kolorów otaczają Cię z każdej strony Otwórz oczy rozłóż ręce by nazbierać jak najwięcej Podpisuj dni imieniem swym królujesz im" Anita Lipnicka. zaczekaj - i pójdziesz w nich zwiedzac bazylikę? A potem spakujesz to wszystko na motor i pojedziesz na 8 wzgórze rozbic namiot po raz 28 tym razem z widokiem na przykład na Rzym? A wszystko to przykładowo na początku września? Wg mnie mozna, da się, ale to straszna męka... |
Dwa lata temu jadąc sobie a ze 30 na godzinę wpakowałem kulasa pod korzeń. Odstawał od pniaka i właził dalej w ziemię. Taki wnyk. Tak szarpnęło, że bałem się spojrzeć w dół. Tydzień smarowania stopy. Buty Forma Terrain. I dzięki nim pojechałem dalej. Mając wojaczki to by po mnie musieli przyjechać.
Rok temu wyleciałem w drogi ślizgiem z kulasem pod moto. Marcinnn6 widział. Blaszane okucie na czubku buta wgniecione. Staw skokowy bolał oj bolał. Ale ja tam jezdzić nie potrafie :D Twoja sprawa Natalia, ale połamane kości to nic przyjemnego :) |
Cytat:
Zresztą napisałam przecież, że tak czy siak zawsze mam w bagażu jakieś inne obuwie, chociażby klapki. W razie dłuższego zwiedzania zmieniam buty i po sprawie. Dla mnie to nie problem. Tak jak Natalia napisała. Każdy ubiera to co lubi. Ja wolę mieć maksimum ochrony więc ubieram pancerne buty (swoją drogą crossfire są dla mnie bardzo wygodne. Zmieniam je na inne tylko gdy jest mi za gorąco.) Ty wolisz wojskowe buty więc w nich jeździsz. Ja tego nie potępiam. ,,Wg mnie można, da się, ale to straszna męka"... w przypadku połamania kostki czy innej kontuzji. |
Jeden rabin powie tak, drugi powie nie.
Ja się nauczyłem jeździć w butach motocyklowych i minimum ochraniaczach na kolana (kurtka jest zawsze) ucząc się na własnych błędach. Chciałem podjechać kawałek coś kupić i wywaliłem się na kostce poniemieckiej oblanej płynem chłodniczym z betoniarki... było tak ślisko, że miałem problem postawić moto bo się ślizgałem. Oczywiście ubrane adidaski i krótkie spodnie. Potem miałem ponad rok problem z kolanami (nie mogłem kucnąc bo bolało). Jechałem z 30km/h maks i miałem szczęście, że noga nie wpadła mi pod motocykl. Nie da się niczego przewidzieć i tyle. W Albani ludzie jadą sobie bez kasków, w strojach plażowych na ścigaczu w 3 osoby (facet, laska i dziecko na baku) po drodze i nikt problemu nie widzi... Musimy znać ryzyko i być świadomi tego, jakie konsekwencje możemy ponieść za to co robimy. Sent from my SM-J600FN using Tapatalk |
1 Załącznik(ów)
Na turystykę, szuter i zwiedzanie polecam takie.
Na ebay czy kleinazegen da sie upolowac za 70 euro prawie nowki. Nie kosztują majatku. Mozna w nich chodzić caly dzień, noga sie nie poci. Nie przemokna w mzawce. Przemokna w ulewny deszcz. Kupować o numer wieksze |
Co do obuwia Gaerne mialam jeden z pierwszych modeli pare lat temu (uzywalam kilka sezonow) i wowczas nie wyobrazalam sobie bez nich i calej reszty 'rycerskiej zbroji' wyjsc z domu (Buty Gaerne, ochraniacze na kolana, lokcie, kask, gogle, buzer, bielizna termo, skarpety po kolana, portki do offu z ochraniaczami, kurtka z cordura etc. (az sie spocilam to wypisujac :)
Buty Gaerne potwierdzam to fenomenalny produkt (jak i rowniez potwierdzam ze trzeba miec numer wyzej) wtedy wart dla mnie kazdych pieniedzy i lekko dwa razy ochronil mi noge bo w dniu dzisiejszym juz bym jej nie chyba nie miala a kostke juz raz mialam dosc mocno rozwalona- tak ze np nie moglam wyjac jej buta- opuchlizna) Dodam jeszcze, ze wtedy mialam inny motocykl, inny styl jazdy, inne preferencje i bylam swego czasu na to klaustrofobicznie zamknieta. Jak nie wrocilam do domu uwalona w blocie po pachy z piachem w gebie to 'to' nie bylo to :) (Husqvarna WR 250. 2T) Z biegiem czasu chcialam czegos innego (wiekszy motor w 4T) i tak trafila w moje rece 'pedalska' LC4 (takie miano dostala na innym forum, gdzie gosc stwierdzil, ze to pedalski sprzet :) Na poczatku uzytkowania LC4 wciaz potrzebowalam ok 20-30min by sie ubrac w calosc, czasem tylko po to by polatac np godzine bo nie mialam na wiecej czasu, a w spodenkach i adidaskach nigdy nie jezdzilam. Z nastepnym rokiem w domu pojawil sie kolejny motocykl RD07a. Wiec jazdy zaczelam sobie dzielic na LC4 i AT, przy czym od ok pol roku jezdze juz tylko Afryka i jest mi z tym dobrze. W miedzy czasie zaczelam sobie skladac inny zestaw 'obowiazkowy' na przejazdzki blizsze i dalsze bo jak juz wspomnialam poszerzylam swoj 'horyzont Motocyklowy' wiec opcja butow z klamra i reszty zbroji poszla w kat. Poczatki z Husqvarna bywaly bardzo bolesne, z reszta kto zna sprzet, chyba nie musze wiele pisac.., to i podstawa byl specyficzny ubior. Nie jestem w stanie nawet zliczyc ile razy lezalam na tym motorze, a efekty daja sie we znaki do dzis, wiec wiem co znaczy pieprznac z kilku metrow w kosc guziczna i nie moc juz z tej ziemii wstac.. Mam swiadomosc i to bardzo duza, co sie moze stac i co moze mnie spotkac, oczywiscie 'cos' zawsze moze zaskoczyc - jak sama nazwa wskazuje. Ja nikogo do niczego nie namawiam, ani nie przekonuje, ze moj wybor jest zajebisty, choc dla mnie jest, ale jak juz wspomnialam kazdy powiniem dobierac poszczegolny element do siebie, do wlasnych potrzeb i preferencji. Ja nikogo nie przekonuje ze lepiej zainwestowac w porzadna odziez na zmienne warunki niz np zakladac ten hermetyczny kondom w ktorym to chyba nie da sie przejechac 500km.. a co dopiero wiecej.. (tzn da sie na pewno ale jaki to komfort..) Czasem lepiej odmowic sobie kilka obiadow i wziac cos lepszego, co starczy na dluzej, ale to sa moje wnioski. Tak samo mialam przyjemnosc popatrzec sobie jak na jednym zlocie, gdzie padal deszcz a forumowicze skladali swoje namioty.., czy gdyby przyszlo go za chwile znow rozbic, byloby sucho w srodku? a co z rozbijaniem w deszczu.. ale ja wiem, ze najlatwiej krytykowac.., szczegolnie.. zza klawiatury :) i szczegolnie to czego sie nie zna, o czym sie nie ma bladego pojecia. Wiecej luzu Panowie i Panie :) |
Luz jest. Ja zrozumialem, ze chcesz jakiejs porady, ale jestes juz mocno okreslona. I w zasadzie nie wiem do czego moga sie sprowadzac Twoje dalsze poszukiwania...
Wyobrazilem sobie, ze to ma byc rozwiazanie na jazde motocyklem i potem wycieczka, marszruta, miasto, gory, biwak... No i caly czas mi wychodzi w mojej ograniczonej glowie, ze najlepiej bedzie miec buciory motocyklowe - niezajebliwe oraz dodatkowo to co w danej wycieczce potrzeba - raz klapki, raz sandaly, raz podejsciowki innym razem trekkingi. Koncze.:) Osobiscie jako pedal, zawsze mam w sakwach swoje ulubione czerwone szpile:) |
O rany
Ten temat żyje 11 lat :dizzy: a ja ciagle chwalę swoje gaerne Na poczatku tematu w 2008 też :haha2: |
Ja długo jeździłem w wojskowych bo zawsze była opcja ze mogę wejść na górkę/coś zwiedzić. Ale dnia pewnego ktoś wrzucił filmik jak to GS wyprzedzał kolumnę puszek po prawej i chyba passerati skręciło w prawo z tejże kolumny. Gdzieś dogrzebałem fotkę z tego zdarzenia gdzie to w paseratim był odgnieciony but Giejesiarza. Blacha w pasku wiadomo nie jest pancerna ale stopa mogła by ucierpieć. Po obejrzeniu tego filmiku zakupiłem używane FOX comp 5. Pancerne jak diabli. Chodzenie w nich to jakiś koszmar po schodach schodzę w nich tyłem ale podczas jazdy 400km bez zsiadania z moto żaden problem. I już z dobre kilka razy uratowały mi kostkę i stopę. Raz nawet kręcąc ósemki na parkingu ot dla treningu asfalt zdjął mi but z podnóżka i wciągnęło pod Afri. Moto podskoczyło na bucie ślizgnęło a je w sumie nie wiele poczułem. Teraz sobie już wożę jakieś trampiszony na zmianę.
|
Mieciek: dlatego buta na podnóżku najlepiej trzymać blisko ramy i najlepiej opierać go o podnóżek bardziej palcami niż na pięcie czy środku stopy. Tak samo jak się jedzie po krzakach to minimalizujesz szansę zaczepienia o coś i wykręcenia nogi "na zewnątrz". Ja o tym nie wiedziałem. Dopiero facet na kursie prawa jazdy sprzedał taką poradę dziewczynie a ona mi. Może komuś też się przyda taka wiedza, niby oczywiste a pewnie nie każdy o tym myślał :)
Sent from my SM-J600FN using Tapatalk |
Cytat:
|
Cytat:
Z pozycją stopy na podnóżku to podobno nie palce ani pięta tylko poduszka - jest najdelikatniejsza więc najlepiej wyczuwamy wibracje czyli co dzieje się z motocyklem, podłożem itp. Dodatkowo na szkoleniu enduro mnie uczyli, żeby w terenie trzymać środek stopy na podnóżku, ale ostatnio przestawiłem się na poduszkę jak na asfalcie. Pomaga to w szybszym wstawaniu w terenie. |
1 Załącznik(ów)
Stopa poduszką na podnóżku, palce do środka, i dokręcanie pięt do talii motocykla dla lepszego chwytu łydkami. Wiem, że zawile to brzmi ale działa i jest to bardzo istotna część prawidłowej pozycji na moto. Ale to chyba do działu technika jazdy, a nie obuwniczego :D
rys. 1 Załącznik 89763 |
Cytat:
|
Cytat:
|
Normalnie :D
A Ty jak hamujesz przodem i wciskasz sprzęgło? Zawsze masz rękę na klamkach czy tylko wtedy kiedy trzeba? :) Sent from my SM-J600FN using Tapatalk |
Cytat:
|
Cytat:
|
Cytat:
|
Cytat:
|
Cytat:
Ja znów na szkoleniu na torze w Jastrzębiu wręcz przeciwnie była wielokrotnie mowa żeby paluchy na klamce trzymać w pogotowiu. Temat chyba odrobinkę odchodzi od wątku przewodniego. |
Ja napiszę ostatni raz i się zamykam bo offtop. Może by warto zrobić osobny temat o technice jazdy czy to w offie czy to w terenie.
Z ręką na klamce pisałem trochę żartobliwie w odniesieniu do nogi i pytania jak zmieniać biegi i hamować. Wczoraj byłem na szkoleniu z jazdy (ale bardziej po drodze) i koleś tłumaczył, że są 2 szkoły co do trzymania klamek. Jedni wolą mieć palec lub dwa w pogotowiu, inni cała ręka na kierownicy. Wada trzymania palców w pogotowiu i robienia tego nieswiadomie jest taka, że jak nam coś wskoczy przed koło to możemu bezmyślnie zacisnąć hamulec i jest klops. Jak mamy rękę w pozycji spoczynkowej to mamy moment na analizę sytuacji i opanowanie głupiego odruchu. Generalnie robić tak lub tak, ale trzeba być świadomym. Koleś też jeździł z palcami na klamce w pogotowiu ale oduczył się na torze jak przez to prawie się wyglebał. Generalnie bardziej polecał palce na kierownicy. I jeszcze przedtem było o trzymaniu nogi na podnóżku tak, aby opierać na poduszcze stopy. Tłumaczone było to większą czułością stopy i wyczuciem motocykla itp. Poruszyłem temat na szkoleniu. Koleś wytłumaczył, że chodzi bardziej o zwiększenie możliwości ruchowej w stawie kostkowym dzięki czemu lepiej pracować ciałem i przybrać lepszą sylwetkę na moto. Na logikę w pancernych buciorach za wiele nie czuć tego motocykla przez stopę :D Ja po "terenie" wiele nie jeździłem, więc to co pisałem tyczy się raczej poruszania się po drodze. Grubszą zabawę w terenie powoli zaczynam :) Sent from my SM-J600FN using Tapatalk |
W terenie stanie na poduszce stopy daje możliwość skorzystania ze stawu skokowego podczas kompresji i dekompresji zawieszenia oraz zwiększenie nacisku odpowiedniej strony podczas skrętu.
|
Cytat:
po kilku godzinach jazdy w deszczu przemokły. wcześniej zarejestrowałem tez, że przy przejezdzie przez bród - 3-4 metry raptem, niezbyt głęboko, nalało się od góry. także ten... |
Niestety poponad 100tyś km z czego 30% w offie, topieniu w błocie, obdzieraniu kamieniami, myciu kerszerem, niepastowaniu, jeżdzie w mrozie i upale, moje ukochane sidiki puściły wode... Wszystko kiedyś się kończy.
Czas na kupić adv 2 mam nadzieję że godne następca jedynek... |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:36. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.