![]() |
Reasumując...sugerujecie Pany że mam wtopić następne 7 stówek w nowy wałek,co da mi całkowity koszt części min 4 klocki plus robocizna: cylindry,głowica i dalej mam motóra za 7 klocków.
A może lepiej za jakieś 50-70 tkm zaspawać zębatkę Jak chcesz spawać zębatkę do praktycznie nowego silnika, to po jakiego grzyba wpakowałeś tyle kasy w niego ? Trzeba było zmienić same pierścienie i zrobić tylko głowice. Lać gęsty olej 15W-40 albo 20W-50 do tego szuwaks typu militec i wtedy można spawać zębatkę. Przekulałbyś tak 3 sezony, a potem opchnął dziada, albo zrobił remont tak jak należy z nowym wałkiem. |
Cytat:
Jeśli katować w terenie to wałek dostanie trochę po zębach. Jeśli bez wygłupów to jeszcze pożyje .... pytanie ile. Ale moim zdaniem za dużo dobrego zrobiłeś żeby robotę spaprać zostawieniem wałka który mimo wszystko już dostał swoje i zużycie którego będzie nieco przyspieszać względem nowego lub ciasnego. Teraz odpowiedz sobie na jedno ważne pytanie..... zajebiście ważne pytanie : ile % całości wydatku na uzdrowienie serca Afryki dołożysz żeby i wałek był nowy albo prawie nowy jeśli taki zdobędziesz. Jak już sobie odpowiesz tak też zrób. W takiej sytuacji ja bym już tyłka szkłem nie podcierał. Życzę właściwej decyzji. Cytat:
|
Równie dobrze można podważać sens jakiegokolwiek remontu silnika. Ja osobiście szukałbym używki na podmianę. Ale na szczęście każdy może robić jak mu się podoba. A wałek jest w dobrym stanie i wystarczy zakładać zębatki na klej i wytrzyma kilkaset tysięcy km.
|
Cytat:
Oczywiście że wałek jeszcze pojeździ ale przy takiej robocie to wolałbym sprzedać ten za 50% i dołożyć do nowego. To tyle z mojej strony. |
Niestety najlepsze wyjścia są zwykle najdroższe. I czasem trzeba iść na kompromis.
|
Wałek 700 zł to koszt napędu , ja bym wymienił i cieszył się nowym :) tragedii nie ma wiadomo ale jak już i tak tyle pieniędzy przeznaczasz to bym się nie zastanawiał.
Pozdro! |
Cibor klv - na 15 stronie Twojego tematu widać zdjęcia kanałów dolotowych i gniazd zaworowych.
Poobrabiałeś je? |
:) To nie są moje fotki, tylko zapożyczone z sieci. Moja Afra póki co nie potrzebuje remontu :) Co do polerowania kanałów dolotowych, to trudno powiedzieć, czy wiele to zmieni, a czy nie zaszkodzi. Teoretycznie jeśli dobrze zrobione powinno poprawić napełniania cylindra, ale jak w praktyce jest to trudno powiedzieć, zdaje się że kiedyś na forum Kudłacz polerował kanały przy okazji remontu, ale jakie efekty tego były to nie wiem.
|
HYHY - nie polerować, tylko obrabiać.
Jak w gaźnikowcach robiłem dolotowe na lustro, to zimą były problemy ze skraplaniem mieszanki przy zimnym rozruchu. W samochodach pomagało to poprawić nieco elastyczność (bez wymiany i tajmowania wałka cudów nie ma) myślę, że warto się w to pobawić także tutaj, jakby było na wierzchu, bo koszta niewielkie, a różnica odczuwalna. |
Kanały dolotowe w gaźnikowych układach zasilania nie bez powodu są chropowate.
Przy wtrysku można sobie polerować ale o ile nie stroimy silnika do wyczynu to robota może być warta świeczki lub tylko lepszego samopoczucia. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:29. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.