![]() |
Acha czyli dobrze widziałem że 113 miejsc jest wolnych he teraz pozostaje tylko namówienie małżonki i wolne w robocie tylko lipa że nie na Afri i że nikogo nie znam :(
I jak się uwalę i wpadnę pod drzewko to kto mnie wyciągnie :P |
Ale wtopę zaliczyłem pomyliłem zamki i z 400 km wyszło mi łojoj prawie pińset
|
Cytat:
|
Cytat:
|
Cytat:
A co do osób to namówiłem szwagra i wpadnie swoją XTZ więc będzie mnie pilnował albo leżał będzie ze mną w rowie, bo planuje wziąć pewien specyfik pikny wykwintny baa wytrawny niebo w gębie bym dodał zwany samogonem wujasowym a to z nóg ścina :) |
zapisalem sie z kolega kasa poszla
pozdro dla motomaniakow do zobaczyska 3 city pozdrawia |
post nieaktualny.
|
17 Załącznik(ów)
no dobra.
czas leci i nie ma na co czekać zatem wybraliśmy się na ponowne sprawdzenie tego co się wyklikało w domowym zaciszu. mamy już zrobione około 60-70% offa. myślę, że będziecie zadowoleni. koledzy, którzy ze mną pojechali byli bardzo zadowoleni. koniec etapu był fatalny: był pot i łzy i przekleństwa ale dzięki temu w końcu pojechaliśmy do domu ;) ;) ;) bo aż za miło się jeździło przez dzień cały. planowana trasa będzie miała około 80km max. ma być to lajtowa objazdówka bez napięcia i zapierdalactwa. są fajne szybkie szutry i jak ktoś chce to po objeździe niech sobie tam sam pojedzie zrobić krzywdę. wczoraj było sucho i ślicznie się jeździło. jeśli jednak nie daj Boże przed imprezą solidnie popada to skrócimy trasę - szkoda i ludzi i sprzętu bo będzie naprawdę nieznośnie i wystarczy te 50km, żeby stwierdzić, że to JUŻ. IMO off ma pokazać, że to fajna okolica jest /a jest/ i że metal potrafi być przygniatająco cięzki jak się wyp...doli i że wtedy i nie tylko wtedy warto mieć kolegów. to w skrócie tyle. acha - wisicie nam flaszkę. TU wieeeelkie dzięki za pomoc i asystę dla moich forumowych kompanów: RafaWro i makarona na XTZ. super się z Wami jeździło! jak zawsze zresztą. matjas jako apetajzer foty poniżej. CDN |
Bez kostek to nawet nie podchodź ;)
|
prawdę mówiący lwią część trasy stanowią szutry i kamieniste podłoże. trochę błotka ale do przejścia nawet na niezbyt ostrej gumie. ale.... były również zupełnie niewinnie wyglądające dróżki gdzie naprawdę mieliśmy co robić i łapy mdlały po przejechaniu takiego odcinka.
całość bezboleśnie przejechał Michał vel makaron XTZ na swoim mitasie wcale nie bardzo terenowym IMO. bez jednej gleby. kierownika trza. matjas |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:35. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.