Scottsa niestety w ręku nie miałem...

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

Witam

Kopia ale nie dokładna.
Scotta oryginalny chodził mi 8 lat bez problemów. Kitajski ciągle gdzieś cienkie i jakas popaprana regulacja: zakres "użytkowy" przy mojej jeździe w Scottcie to było ok 2 obroty. W kitajskim ok 1/2 obrotu. Przy tym przy maksymalnym tłumieniu da się latać. Przy dokreconym Scottsie motor zataczal się jak pijany, tak silnie tłumił że efekt żyroskopowy od kola nie staczał do utrzymania równowagi i trzeba było dość konkretnie pomagać rękami.

Pozdr
rr

Tak to kopia scottsa i jak masz ich amor to pasuje na luzie w ten zestaw. Amory Chińczyków są każdy inny i jeden leje od początku a drugi wcale. Ściągam od sprawdzonych ludzi więc mam nadzieję że problemów nie bedzie

Jakieś info kiedy następne zestawy?

Na dniach będą zestawy i za chwilę też wszystkie amory. Mam info że jak wszystko pójdzie od NAT to znów ściągniemy Moto i będzie projektowany uchwyt jaki chcecie czyli centralny na srube

Ja jestem bardzo zadowolony. Dzia kolejna stówka poszła. Opanowałem lepiej regulacje. Tutaj luzno chodzi pokretlo regulacji i rzeczywiscie nie wiem co o tym myslec. Ale dziala na ten moment nic nie cieknie. Nie jezdzilem jeszcze po wyjebach ,wiec nie wiem jak w terenie. Na szosie tez mam wrazenie ,ze jezdze sxybciej niz bez amora
Zaczynam sie mocniej pilnowac, ale to raczej na plus.

Ten amor akurat jest bez klików jednak to żadna różnica bo i tak nie ustawiasz na kliki tylko na ilość obrotów

Nie chodzi o klik.
Pokrętło do regulacji ma luzy osiowe, sprawia wrażenie, że odpadnie. Choć mam nadzieję, że nie...

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

No nie chciał bym kupić tandety

Amortyzator skrętu do NAT
 

Widziałem ostatnio pare sprzętów z amorami od Pawła i ludzie chwalili to sobie. Jak amora skręciło się na maksa to ciężko było kierą ruszyć na postoju. Teraz pytanie jeżeli co któryś cieknie innemu coś odpadnie to czy da radę takiego amora zregenerować czy tylko śmietnik?