![]() |
nie, chodziło mi właśnie o 300.
450 jest bardzo droga. Ja wiem, że stwierdzenie to może byc różnie interpretowane ale za to co oferuje to bardzo droga |
W 300 to nie wiem czy jest co odblokowywać. Myślałem że pytasz w kontekście postu Brzeszczota.
|
Wielki dzięki za Wasze głosy!
Choć miałem nadzieję, że będą inne :( Na trzeźwo myśląc: lepsze to, niż wywalić pieniądze i się mocno rozczarować, bo jednak liczyłem na coś innego. Ale sprzęcik i tak mi się podoba! |
Ja to jestem ciekawy ilu ludzi po kupnie jednak się rozczaruje i bedą prawie nówki 300L na OLX
Widziałem gdzieś prawei nową CRF250L z fajnym wyposazeniem za chyba 17 tys - a jak zadzwoniłem to gość nie krył że nie tego się spodziewał , że chce cos bardzie hard. Rozważałem 300L - bo nowa i cena i silnik wydaje sie trwały i niewymagajacy serwsowo. Jednak narazie nie - ja musze dotknąć - pojeździć - w ciemno wolałbym jej nie kupować. |
Słuszna koncepcja. Jak ktoś latał na czymś co jedzie i ma zawias to może się srogo zawieść na crf. Najlepiej przetestować i ocenić samemu niż wydać kasę a potem płakać. Jak poprawia to co jest spieprzone w 250 to będzie dobry wybór na zastosowanie uniwersalne.
|
ja wiem dokładnie czego się spodziewać i po cichutku w Czesiu liczę na to, że pojawi się sporo używanych CRF250 w dobrym piniondzu.
M |
Tak jak napisałeś matjas w poprzednim poście, to jest SZWENDURO - i do tego będzie się nadawało zajebiście. Ale jak ktoś szuka grubej adrenaliny i chce tym robic podjazdy to jednak nie ten adres
|
Panowie, nie wiem czego Wy oczekujecie po CRF 300L. Dla mnie to jest prosty, nowy następca Suzuki DR 350 SE, wagowo, mocowo, to jest prawie to samo tylko 30 lat później.
I tak go należy uszeregować. Jego zalety to cena, wtrysk, małe spalanie, silnik, prostota konstrukcji. Zawieszenie i tak należy zrobić pod siebie, tak jak kierownicę, zbiornik, kanapę, niektóre elementy są bardziej Tajwańskie, ale idzie przeżyć. Dla mnie osobiście miałby zastąpić Hondę NX 650 Dominator, do szwendania się i wyjazdów, jeżeli przeboleję stratę 55 Nm momentu obrotowego. Różnica w wadze 40 kg jest nie do przecenienia na wyprawach, a w szczególności w trudnym terenie, czy nawet Ukraińskich połoninach. Spalanie 3,5 litra, wtrysk co wiąże się z brakiem reakcji na zmianę wysokości i spadkiem mocy to zalety nowych konstrukcji. Silnik z CBR 300 jest sprawdzony i dynamiczny jak na tą pojemność. To jest Dualsport, nie "liść" i w tych kategoriach trzeba go rozpatrywać. W teren DT125,WR250F, CRF250,EXC250 do zabawy. A jak jest naprawdę i czy warto przekonam się dopiero jak będą jazdy testowe. |
Panowie, proszę - ten wątek czytają różni ludzie, ci co wiedzą i ci co nie wiedzą czego oczekiwać od 300L.
Właśnie wygadaliście moją strategię zakupową („prawie nówka na OLX”) 😞. I co teraz? |
Bardzo podoba mi się określenie Szwenduro. Dojedziesz tam gdzie chcesz, ale wolniej. Pewnie trochę bez emocji, ale też bez strachu i nieustannego serwisowania. Ktoś już tu na FAT pisał (przepraszam, nie pamiętam kto), że przerobił rożne upgrejdy w CRF250L i większość z nich to kasa w błoto.
Wystarczy: zmiana zębatki z przodu, lepsze opony, gruba kiera i handbary, ECU z wersji azjatyckiej. Szczyt inwestycji to Ohlins na tył i sprężyny/setting przodu. Jak ktoś chce zap... to lepiej brać 450L i tyle. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 08:38. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.