Mam Khyam'a z tym patentem ponad 10 lat i faktycznie super się to rozkłada, mój jest większy od iglo i na motóra trochę za wielki i za ciężki. Ale polecam rozważyć pomysł tym, którzy chcą szybko rozstawiany namiot.

Patent fajny. Najarałem się już jak Żyd na taniec ale:
1. Waga 5,6 kg
2. Wymiary po spakowaniu: 78 x19 cm. No to w kufer żaden nie wejdzie

Jest niby jeszcze trochę mniejszy Khyam Highlander ale:
1. Waga: 4,7 kg
2. Wymiary po spakowaniu: 80 x 19 x17 cm

Tak więc nie bardzo jest to namiot na moto.
Chyba lepiej kupić namiot rozbijany w sposób tradycyjny i opanować do perfekcji to rozkładanie.

Profesorze, czy namiot był w użyciu? Jeśli tak, to w jakich warunkach? Działa?

Więcej o nim może napisać Kiub bo ja jak panisko spałem w namiocie dachowym ;)
Tak czy inaczej, namiot był w użyciu głównie w upale i tutaj zdał egzamin ze względu na porządną wentylacje ale to chyba zachowanie w deszczu jest wyznacznikiem wartości namiotu a tego na szczęście prawie nie było, więc póki co nie jestem w stanie napisać niczego sensownego.

No cóż, to naturalne, elita ma swoje przywileje;)

http://www.example.pl/namiot-w-bucie-26654.htm
Bardzo fajny projekt:) Ciekawe jak długo trzeba to zwijać...

a moze doradzicie jakis namiot jednoosobowy w wersji zimowej tj z fartuchami snieznymi.
Wymagania: LEKKI!!!!!!! mały , cena nie z kosmosu.
Mam płachte z gore tex i wszystko jest super do póki nie zacznie padac snieg lub zawiewac....

Całego wątku od początku nie analizowałem, więc przepraszam, jeśli wracam do czegoś co już tu było.

My żoną używamy namiotu Salewa Sparow II.
https://lh6.googleusercontent.com/-2...G_00001431.jpg

Cena takiego namiotu poniżej 500zł.
Rozkładanie, polega na wetknięciu dwóch aluminiowych poprzeczek w "tunel na nie" i klik z "metalowe oczko".
Namiot mieści mi się w kufrze aluminiowym (by Hiszpan). Wchodzi do kufra cały namiot razem z jego "patykami". Zajmuje 1/3 objętości kufra.
Waży coś koło 2,1kg.

Używam go 3-ci rok i jest OK.
Czasem chciałbym aby namiot sam rozkładał się w ciągu 5 sekund, ale bądźmy realistami, to nierealne.
Lekki namiotu, nie są także zbyt duże. Ja jestem "nie gruby", moja żona także chudzina. Prawdę mówiąc kiedy trzeba do namiotu schować także kaski, kurtki i coś jeszcze, to robi się ciasno. Można przyjąć, że to "jedynka", bo jak sam jeżdżę, to jest naprawdę extra.

Ważną cechą namiotu jest także łatwość jego przeniesienia. Łapiesz za sznurki na obu końcach i przenosisz. Często rano trzeba namiot przestawić, aby wysuszyć. Albo przesunąć, bo podłoże okazało się niezbyt przyjazne.

Słuchajcie, może ja jestem jakiś dziwny, ale szukam i szukam i takiego co szukam nie mogę znaleźć.

Potrzebuję namiotu, spełniającego poniższe warunki:
- masa własna spakowana do 3,5 kg
- stelaż aluminiowy, najchętniej zewnętrzny; stelaż pownien mieć odcinki do 40cm (żeby się chował w kufer, ew. nie wystawał poza pokrywę kufra)
- WAŻNE - namiot ma mieć WEWNĄTRZ 120cm wysokości, nie 110, nie 105, nie 115, MINIMUM 120 cm
- pojemność najchętniej 2+.

najbliżej tych wymagań była Salewa Denali, ale nie idealna. Ktoś potrafi coś poradzić ?

ja mam taki - drogi ale polecam:
http://www.namioty.marabut.com/namio...rtuchy,40.html
bez fartuchów 3,6 kg