Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Lejdis (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=45)
-   -   Chorwacja 2011 - Lajdis Edition (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=10563)

Ashanti 05.10.2011 18:44

Cytat:

Napisał jochen (Post 199519)
Ashanti - bardzo proszę nie zapomnij wkleić szczegółowej fotorelacji z odcinka jazdy, na którym nasza droga Creativka się wietrzyła ku uciesze chorwackiej gawiedzi (wiesz o czym mówię :D)


Hola Hola :) na wszystko przyjdzie pora :p ;)

Ashanti 05.10.2011 18:47

Cytat:

Napisał consigliero (Post 199513)
No i wzbudzały . W Omisiu to ściągnęły swoim widokiem grupkę samców w czapeczkach Kawasaki , którzy z podziwem słuchali opowieści z wycieczki, a to o klamce pospawanej a to o wyprzeprawie promowej z przygodami , ale nie będę spojlerował . PozdrawiaM

prawda, prawda ... koledzy byli mocno uradowani :D i na kawkę zaprosili, aż żal było odjeżdżać :(

beniec 05.10.2011 18:56

Tu koledzy są równie uradowani Twoją relacja i z niecierpliwością czekają na ciąg dalszy! Pisz, pisz!
cmokam, beniec

jochen 06.10.2011 11:47

Cytat:

Napisał Ashanti (Post 199561)
Hola Hola :) na wszystko przyjdzie pora :p ;)

Aaaa, więc jednak przyjdzie! To trzymam za słowo i cierpliwie czekam:Thumbs_Up:

megi 06.10.2011 23:31

BRAWO LEJDISY!!!! :lc8::lc8:


Winkle europy stoją przed Wami prostą :):bow:

Ashanti 07.10.2011 01:29

16 Załącznik(ów)
12.09.2011
Pobudka 7 rano, pakowanko, śniadanko, ... no i kawka obowiązkowo.:) Creativka rozpaliła swoją wojskową kuchenkę na tabletki (fajny patent), co by kawka była. Pan sprzedający pieczywo był pod wielkim wrażeniem naszej wyprawy i tego jak sobie radzimy (a może mu było nas żal:p) w każdym razie dał nam pączka w prezencie. :brawo:
Załącznik 24511 Załącznik 24512
Po południu dojechałyśmy do Pula. Pole namiotowe na miejscu w ogóle nam nie pasowało, pełno ludzi i jakoś tak ... miastowo :dizzy:, a my w końcu na wakacjach, chciałyśmy wyluzować. Pokręciłyśmy się trochę po okolicy i pojechałyśmy w stronę Prematua, gdzie znalazłyśmy wypasiony, prawie pusty kemping z basenem i marmurowymi łazienkami. :blues: Normalnie ful wypas i to za normalną cenę. Wprawione już wbijaniem śledzi w kamienistą ziemię bez problemu rozłożyłyśmy namiot. Oczywiście pierwsza rzecz po rozładowaniu klamotów, była orzeźwiająca kąpiel w basenie. :D

Cieszymy oczy pięknymi widokami po drodze
Załącznik 24500
Załącznik 24501

Ochłoda w basenie
Załącznik 24502

Później poszłyśmy sobie na skalistą plażę i mogłyśmy się zrelaksować jak na wakacjach przystało. Opalanie, w morzu kąpiel no i owoce morza na obiad.:)

Załącznik 24503

Pod wieczór wybrałyśmy się na zwiedzanie Pula. Przy motocyklach szybka metamorfoza (sukienki, spodenki, na siebie, a motocyklowe ciuchy do kuferka) i gotowe do zwiedzania miasta (oczywiście nie obyło się bez gapiów :D).

metamorfoza motocyklistki - wprowadziłam nową modę na ulice Pula - buty motocyklowe :D
Załącznik 24504

Ruiny zdobyte

Załącznik 24505
Załącznik 24506

13.09.2011
Kolejny dzień podróży. Tym razem kierujemy się w stronę wyspy Krk, oczywiście omijając autostrady. Nie wiedzieć czemu GPS się uparł i cały czas nas kierował na autostradę, a my uparcie, autostradzie mówiłyśmy stanowcze nie.:Thumbs_Up: I tak przez jakiś czas. No ... to się GPS zezłościł i zemścił (nie chcecie gdzie ja mówię to ja wam pokażę i pokazał :dizzy:).
Jedziemy sobie, jedziemy przez górzyste tereny, krętą drogą, aż tu nagle z za zakrętu roboty drogowe. Na początku spoko, jeden asfaltowy pas dostępny, nie tak źle. Ale za jakieś parę metrów ... asfalt zniknął :eek:. No że jak to, ale o co chodzi :dizzy:. Jedna i druga, przerażenie w oczach :eek: (w sumie to już powinnam się przyzwyczaić jeżdżąc z Afrykanerami, że droga zawsze gdzieś się kończy i to zazwyczaj gdzieś w krzaczorach, no ale teraz nie była na to pora). Jak my na naszych Cebulkach, obładowane mamy tu jechać :confused:. Droga, jaka droga? Szuter:mur:, w górę, w dół, pełno ostrych serpentyn, patelnie, drobne kamyki wszędzie i mokro gdzie nie gdzie ... ło matko :dizzy: i tak przez 5 km.

Roboty drogowe - asfalt gdzieś zniknął
Załącznik 24507

Jak już wjechałyśmy na asfalt, wielka ulga. Ale przerwa na ochłonięcie była niezbędna. :smoking:

parę głębokich wdechów

Załącznik 24508

Dalsza droga na wyspę Krk była już tylko przyjemnością, chociaż upał doskwierał, ok. 35 stopni. Delektowałyśmy się pięknymi widokami. :)

Załącznik 24509
Załącznik 24510

Przejazd przez most na wyspę nie do opisania, przepiękny widok (niestety w najpiękniejszych miejscach nie było gdzie się zatrzymać na zdjęcie). Na miejscu, w miejscowości Malinska znalazłyśmy apartament z przepięknym widokiem na morze, góry, wyspę. :Thumbs_Up:
Załącznik 24514
Motocykle, na parkingu, również maiły super miejscówkę z widokiem.:D
Załącznik 24515
Później, standardowo, plażowanie, kąpiel w morzu i kalmary na obiadek. Bardzo przyjemnie spędziłyśmy czas w przeuroczej miejscowości. :)
Załącznik 24516

ruda 07.10.2011 08:12

Świetna wyprawa! Czekam na więcej! :-)
P.S. Mój GPS mści się w podobny sposób :)

Ola 07.10.2011 10:36

Cytat:

Napisał ruda (Post 199823)
metamorfoza motocyklistki - wprowadziłam nową modę na ulice Pula - buty motocyklowe

Piękne to zdjęcie :Thumbs_Up: W następnym roku buty crossowe ;)

beniec 07.10.2011 15:59

To fakt, buty crossowe dodają dziewczynom +20 do urody!

Super relacja, czekam na ciąg dalszy!

cmokam, beniec

yasiu71 08.10.2011 15:34

Ashanti super opowieść i fotki! Będę śledził ten wątek z niecierpliwością :drif:


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:29.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.