Wczoraj podgiąłem trochę pływaki, ale nie zauważyłem większej różnicy, w ogóle pływaki były ustawione prawidłowo, więc nie wiem, co o tym myśleć.
Dalsze eksperymenty przerwało ukręcenie dyszy iglicy, więc mam przerwę w grzebaniu i nici ze zlotu :(

Głowa do góry takie dysze są do kupienia w larssonie.

Pozdro,

Wezykiem ograniczasz ilosc zupy jaka gaznik bedzie w stanie zassac do komory. Sprawdzone w praktyce, w przyladku uszkodzenia ssania jedyny znany mi sposob na odpalenie maszyny. Koleczko na wezu od kroplowki daje mozliwosc plynnej regulacji przeplywu, ale rownie dobrze mozna rzezbic sciskajac wezyk.

Mystery solved...

Zaskoczę pewnie Was tak, jak zaskoczyłem siebie.

W tzw. międzyczasie zamówiłem kilka uszczelek do gaźnika i nową dyszę (stara uległa rozczłonkowaniu)

http://img14.imageshack.us/img14/2356/imag0010oi.jpg

Składam, odpalam... dalej to samo, a śruba mieszanki na minimum...

No i dziś mnie olśniło- podczas składania zamieniłem miejscami malutkie dysze powietrza, z których jedna jest zaślepiona. Dysza wolnych obrotów nie dostawała powietrza i tym samym pracy silnika towarzyszyły objawy zalewania...

http://img818.imageshack.us/img818/9144/dysze.jpg


Na schemacie elementy 39 i 43. Są one wkręcane dość głęboko, więc trzeba je wykręcić, żeby zauważyć która jest która.

Po prawidłowym montażu wszystko gra i buczy, aż się moto na stopce przesuwa.

Dzięki za sugestie, ale jak widzicie sam byłem sobie winien... 2 tygodnie w plecy :)


Pozdrawiam,


Wolo

Tera długi weekend więc trzeba nadrobić :Thumbs_Up:

Wolo ode mnie osobiście masz minusa, liczyłem, że spotkamy się na zlocie ADV i obejrzę w końcu to Twoje cudo :) I po co było te dysze ruszać :P

Oresco, to w takim razie to ja mam minusa u Ciebie ;) Fakt: po co było tą dysze ruszać....

:) Nic straconego, na jesień Dominik przygotowuje kolejny zlot ADV.
Na Rajdzie Pałuk poznałem innego adwenczerowca- Kajtka (kajetanXR).

Kajtka to i ja na zlocie poznałem, no nic do następnego :)