![]() |
5 Załącznik(ów)
Hm... przypomniał mi się upojny smak słodkich winogron prosto z macedońskiego drzewka :) Najprzyjemniej wspominam z Macedonii właśnie te dwa jeziora: Ochrydzkie i Prespa. Nad ochrydzkim spałam w pięknym miejscu: na zamkniętym już posezonowo campingu Ljubanista. Niesamowite miejsce... spokojna [wtedy] woda i dookoła zalesione góry... nie wspominając o drodze :)
Załącznik 32288 Załącznik 32289 Załącznik 32290 zdjęcia takie sobie, bo przyjechałyśmy po zmierzchu, po walce ze szlabanem ;) Za to wyjeżdżałyśmy na niezłym kacu... Załącznik 32291 bo spotkałyśmy jeszcze jednego takiego, co tam spędzał wakacje poza sezonem :) On legalnie. Za to przy wyjeździe natknęłyśmy się nastróża, który jednak na hasło "Slavcio" zmienił minę z bojowej na błogą i otworzył nam przejazd :) Bo myśmy tam u Slavcia były! :D Jeśli chodzi o Zwiedzanie przez duże Z... to polecam Ohrid - początkowo to miasteczko nas mocno zniechęciło, przywitały nas szlabany z opłatą parkingową za wjazd do starego miasta położonego na górce... Ale drugiego dnia, kiedy dochodziłyśmy do siebie w porcie przy takim szlabanie, przekonałyśmy się naocznie [piździkowiec śmigający bokiem budki], że my, jako jednośladowe, możemy spokojnie przejechać bokiem bez opłat :dizzy: Opłaciło się: chociażby dla tych brukowanych, wąskich i stromych uliczek prowadzących na mury. Załącznik 32292 Trochę subiektywnie... ale winogrona... nieziemskie :D |
Rownież jestem baardzo zainteresowany Macedonią. Planuję zwiedzać Bułgarię, kawałek Turcji i właśnie Macedonię. A wątków o tym kraju niewiele, jest na forum transalpa fajna relacja salvadora - polecam.
Też będę wdzięczny za wszelkie wskazówki i informacje :bow: Te zdjęcia powyżej..super, bardzo zachęcają :Thumbs_Up: Pozdrawiam zimny |
Macedonię można podejść na totalnym luzie.
Lokalizujesz połoniny na mapie i gnasz nimi przed siebie korzystając z gruntowych dróg biegnących do nikąd. W parku Mawrowo pojechaliśmy taką właśnie w bok i było tak: http://ttcm.vel.pl/index.php?option=...&limitstart=12 (najdziesz klapki na fotce) |
Cytat:
|
polecam rynek albanski w skopije i kanion ,,matka,,....trzeba tez przejechac tzw plastikowa ulica kierunek na kosovo...
|
16 Załącznik(ów)
Jeszcze raz chciałem podziękować za zainteresowanie i pomoc:)
Sorki, że odpisuję dopiero teraz ale w dniu wyjazdu oczywiście nie dałem rady, a po powrocie musiałem się ogarnąć z pracą. Tak czy inaczej udało się i Macedonia zaliczona. Wjechaliśmy od strony Kosova i pierwszym punktem, który odwiedziliśmy było Skopie. Ktoś napisał, że nie warto. Moim zdaniem nie warto jechać specjalnie i nadrabiać kilometrów. Nam akurat było po drodze i w sumie fajnie wyszło. Trafiliśmy na deptak, na końcu którego znajduje się sporawy plac z fontanną. Akurat reprezentacja Macedonii grała w kosza i wystawili telebim. Miejsce bardzo ok na wieczorny relaks i spacer. Wysoko nad miastem, na jednym ze wzgórz, znajduje się spory podświetlony krzyż. Chyba jest tam także punkt widokowy. Z ciekawostek warto wspomnieć o systemie płatnego parkowania, który spotkać można w wielu krajach bałkańskich. Opłatę wnosimy poprzez wysłanie sms-a. Problem polega na tym, że trzeba mieć lokalną sieć. Brak opłaty skutkuje założeniem blokady przez Pana na skuterku. Plac z fontanną: Załącznik 32635 Trębacze: Załącznik 32644 Interesujący gifcik z MAcedonii :D Załącznik 32636 Po około trzech godzinach wyjechaliśmy ze stolicy w poszukiwaniu miejsca na rozbicie namiotów. W atlasie Europy znaleźliśmy jezioro, do którego ostatecznie nie udało nam się dotrzeć (dokładność mapy zrobiła nam psikusa). Na otarcie łez los podsunął nam polskie akcenty: Załącznik 32634 Załącznik 32641 Nocleg znaleźliśmy na szczycie jakiegoś wzgórza. Namioty i samochód udało się ukryć w krzakach. Oczywiście były one zbyt niskie, żeby zapewnić nam cień. Rano słońce wygoniło nas z namiotów i kazało jechać dalej. Załącznik 32642 Odwiedziło nas bydło, które chciał nakarmić jeden baran: Załącznik 32640 I tutaj ukłon do słów Elwooda: Cytat:
Opuszczony kamieniołom: Załącznik 32637 Załącznik 32638 Porzucona koparka Załącznik 32639 Afryka :) Załącznik 32633 Po wyjechaniu z szuterków ruszyliśmy w kierunku Ochrydu. Początkowo omijaliśmy autostradę jednak później okazało się, że opłata na bramce wynosi około 2 zł. Ochryd to miasteczko typowo Bałkańskie. Części nowej nie zwiedzaliśmy, poszliśmy tylko na starówkę. Najwyżej oczywiście znajdują się ruiny twierdzy (ograniczają się do murów obronnych). Można tam zrobić kilka fotek "z widokiem". Poza starówką jest kilka kościołów, wąskie uliczki i teatr antyczny. Taki klasyk gatunku. Załącznik 32645 Po kilku godzinach kąpieli słonecznej, zdecydowaliśmy się na kąpiel w Ochrydzie. Na trasie do Pogradeca jest kilka miejsc, gdzie w spokoju można się przekąpać. Woda czysta i ciepła. Do tego arbuz i gra muzyka. Na tej trasie znajdziecie jakąś plażę i kempingi: http://maps.google.pl/maps?saddr=Tra...sz=10&t=m&z=10 W drodze do granicy z Grecją trafiliśmy na bardzo fajny punkt widokowy. Wysokość około 1600 m i co ważne, można tam rozłożyć namiocik. Jest nawet kamienny grill. Dosłownie kilometr wcześniej znajduje się spory parking z wiatkami, grillami i stołami. O tu o: http://maps.google.pl/maps?saddr=40....p=0&sz=19&z=19 Punkt widokowy: Załącznik 32647 Fajna droga na moto: Załącznik 32643 Ładne widoki: Załącznik 32646 1600m. Załącznik 32632 Ostatnim miejscem jakie podziwialiśmy w Macedonii była Prespa czyli najczystsze jezioro w Europie. Raczej ciężko tam o plażę lub miejsce na nocleg. Na koniec ciekawostka. Grecy nie znoszą Macedonii w związku z tym celnik polecił nam aby mówić, że jedziemy ze Skopia, a nie z Macedonii. Informacja potwierdziła się później. W Grecji nie funkcjonuje nazwa kraju Macedonia. Jest tylko Skopie. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:58. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.