Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Trochę dalej (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=76)
-   -   Zobaczyć Iran - czyli 4 dni w Armenii. [Czerwiec 2012] (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=14134)

Tomek-KLI 08.07.2012 16:11

pisać, pisać mości Panie

jawy88 08.07.2012 19:51

nie dosc ze pija dziwne rzeczy (ale na 5 fotce widac ze przednie) to jeszcze nie opisują dalszych przygód ....a zapowiadalo sie piknie:vis:









https://picasaweb.google.com/105519122985002128251
http://www.youtube.com/user/uaz555?feature=mhee

beniec 09.07.2012 13:05

Witam,
Opóźnienie w relacji to moja wina, bo miałem ewentualnie dopisywać jakieś uwagi do głównej relacji, którą pisze majek.
Ale po powrocie byłem zmęczony, więc udałem się z rodziną na urlop. A kto by tam na urlopie przy kompie siedział?
No ale wróciłem, więc szybciutko napiszę, że właściwie nie mam nic do dodania do dnia pierwszego i majek będzie mógł kontynuować.

Aaaaalbo coś tam dodam:)

- jazda w deszczu małymi Tenerkami na kostkach po głównych drogach zdecydowanie nie należy do moich ulubionych rozrywek. Męka.
- ponczo turystyczne jako przeciwdeszczówka słabo sprawdza się na asfalcie. Chyba, że jako spadochron.
- kolejka na granicy to jakaś masakra, jakbyśmy tego nie objechali na rympał, to pewnie jeszcze byśmy tam stali. ciekawe jak to działało podczas Euro.
- co do napitków, to oczywiście mieliśmy herbatkę 72volty, żeby bez sensu wody nie wozic. Ogólnie odpowiedni dobór alkoholi na drogę uważam za równie istotny jak dobór narzędzi:)
- podczas tej wycieczki przyjęliśmy następującą metodę biwakowania: na godzinę przed zachodem słońca kończymy jazdę i zaczynamy szukać miejsca na biwak. I właściwie z małymi wyjątkami udało nam się to zrealizować. Dzięki temu mogłem tańcować jeszcze przed zapadnięciem ciemności:)

I jeszcze track z dnia dzisiejszego:
<a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/nUY5FDbFnkg0WhW0ys7Nu5YPFgirDkM-MVYTw3dGjYw?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-t9H4xpXN5GM/UAVKIlsQ5iI/AAAAAAAAByA/2eFbnm6I3jg/s640/dzien01.jpg" height="443" width="640" /></a>

No i dobra, panie majku, proszę kontynuować!

cmokam, beniec

majek 09.07.2012 13:16

Dzien 2
2012-06-02
Zwiedzamy podole
UA
241 km

Wstajemy rano. Jak zwykle bez napinki. Jak zwykle spóźnieni. Na śniadanie reszta chleba i kiełbasy. Na horyzoncie wóz i kosynierzy. W trakcie śniadania wóz się zbliża. Kosynierzy też. Lekki niepokój. Czyżby kosiarze motocykli?
Gdy zbliżyli się na odległość “kontaktową” okazało się że to dwaj młodzieńcy. Nieśmiało podeszli. Popytali. Zrobili zdjęcia.
Plan dnia - byle dalej. Ruszamy.
Pomnik czołga - obowiązkowe zdjęcie.
http://majek.riders.pl/201206/min/d02_1_m.JPG
Dojeżdżamy do Podolskiej Skały. Przy ruinach jakiś autokar. Parkujemy, oglądamy ruiny. Podchodzi do nas Pan i rozpoczyna po polsku rozmowę. Oprowadza wycieczkę. Pokazuje nam na mapie co mamy zobaczyć.
Dzięki temu najpierw oglądamy pomnik upamiętniający miejsce stracenia Romana Szuchiewicza (http://pl.wikipedia.org/wiki/Roman_Szuchewycz).
http://majek.riders.pl/201206/min/d02_2_m.JPG
http://majek.riders.pl/201206/min/d02_3_m.JPG
Potem kierujemy się do jaskini kryształowej w Krzywczu (http://ukr-tur.narod.ru/turizm/regio...krustaleva.htm). Na parkingu pytamy, czy damy radę wjechać motocyklami wyżej. Powiedzieli: “żyguli wjezżajut”... To spróbowaliśmy. Było trudno, ale daliśmy radę. Następnym razem nie damy się sprowokować ;) Wchodzimy z wycieczką. Oglądając kamienie docieramy do ciętej choinki (potem dowiadujemy się, że stoi tak od 6 lat - podobno wilgotność i temperatura są idealne dla przechowywania i “nie-starzenia się”).
http://majek.riders.pl/201206/min/d02_4_m.JPG
http://majek.riders.pl/201206/min/d02_5_m.JPG
http://majek.riders.pl/201206/min/d02_6_m.JPG
http://majek.riders.pl/201206/min/d02_7_m.JPG
http://majek.riders.pl/201206/min/d02_8_m.JPG
http://majek.riders.pl/201206/min/d02_9_m.JPG
Wyprzedzamy wycieczkę, aby w odosobnieniu kontemplować kamienie i aby skrócić czas zwiedzania. Docieramy do wejścia które okazało się także wyjściem. ALE....
http://majek.riders.pl/201206/min/d02_10_m.JPG
http://majek.riders.pl/201206/min/d02_11_m.JPG
Zamkniętym. I tak, uwięzieni, zaczekaliśmy na całość wycieczki z panią przewodnik która miała klucz.
Następny punkt programu (wypracowanego w trakcie) to Dniestr. Zjeżdżamy nad rzekę. Moczymy kółka.
http://majek.riders.pl/201206/min/d02_12_m.JPG
http://majek.riders.pl/201206/min/d02_13_m.JPG
http://majek.riders.pl/201206/min/d02_14_m.JPG
http://majek.riders.pl/201206/min/d02_15_m.JPG
Trochę jeździmy szutrami wzdłuż rzeki.
http://majek.riders.pl/201206/min/d02_16_m.JPG
http://majek.riders.pl/201206/min/d02_17_m.JPG
http://majek.riders.pl/201206/min/d02_18_m.JPG
http://majek.riders.pl/201206/min/d02_19_m.JPG
http://majek.riders.pl/201206/min/d02_20_m.JPG
http://majek.riders.pl/201206/min/d02_21_m.JPG
http://majek.riders.pl/201206/min/d02_22_m.JPG
http://majek.riders.pl/201206/min/d02_23_m.JPG
http://majek.riders.pl/201206/min/d02_24_m.JPG
Dojeżdżamy do Okopów Świętej Trójcy (http://pl.wikipedia.org/wiki/Okopy_%...ej_Tr%C3%B3jcy) gdzie spotykamy... Polską wycieczkę.
http://majek.riders.pl/201206/min/d02_25_m.JPG Robią objazdówkę. Zapraszają do hotelu na dancing.
Zdjęcia pamiątkowe i zjeżdżamy do miejsca połączenia rzek. Dniestru i Zbrucza.
http://majek.riders.pl/201206/min/d02_26_m.JPG
http://majek.riders.pl/201206/min/d02_27_m.JPG
http://majek.riders.pl/201206/min/d02_28_m.JPG
Dojeżdżamy do Chocimia. Beńcowi się nie podobało.
http://majek.riders.pl/201206/min/d02_29_m.JPG
http://majek.riders.pl/201206/min/d02_30_m.JPG
Mi też nie - ale zrobiłem dobrą minę?
http://majek.riders.pl/201206/min/d02_31_m.JPG
Ruszamy na poszukiwanie jedzenia i sklepu. Widok powala na kolana :devil:
http://majek.riders.pl/201206/min/d02_32_m.JPG
Jemy. Kupujemy piwo na kolację i jedziemy dalej.
Dojeżdżamy do Kamieńca Podolskiego. Podjeżdżamy pod twierdzę. Na zamku akurat odbywa się turniej rycerski. Pełno ludzi.
http://majek.riders.pl/201206/min/d02_33_m.JPG
http://majek.riders.pl/201206/min/d02_34_m.JPG
http://majek.riders.pl/201206/min/d02_35_m.JPG
http://majek.riders.pl/201206/min/d02_36_m.JPG
Rezygnujemy z tłoku i próbujemy wyjechać z miasta.
Po 20 minutach zmieniamy zdanie. I tak robi się ciemno. Zanim wyjedziemy będzie noc.
Szukamy turbazy.
Motocykle trochę zamaskowane (kamuflaż - Dniestr).
http://majek.riders.pl/201206/min/d02_37_m.JPG
http://majek.riders.pl/201206/min/d02_38_m.JPG
http://majek.riders.pl/201206/min/d02_39_m.JPG
Wynajmujemy pokój.
http://majek.riders.pl/201206/min/d02_40_m.JPG
Beniec próbuje doprowadzić odparzone stopy do porządku. Korzystamy z prysznica. Piwo, kolacja
http://majek.riders.pl/201206/min/d02_41_m.JPG
i spać - tym razem w łóżku.

Gawron 09.07.2012 15:40

Cytat:

Napisał beniec (Post 248748)
- kolejka na granicy to jakaś masakra, jakbyśmy tego nie objechali na rympał, to pewnie jeszcze byśmy tam stali. ciekawe jak to działało podczas Euro.

Przy powrocie skorzystalismy ze pasa EURO 2012. Bylo miodzio bo jako jedyni nia pojechalismy. Cala odprawa tylko po stronie polskiej. Zajelo moze z 15 minut.

majek 10.07.2012 12:26

Dzień 3
2012-06-03
Dojazdowka
UA
563 km

Zjadamy śniadanie.
http://majek.riders.pl/201206/min/d03_1_m.JPG
Motocykle spały "pod oknami".
http://majek.riders.pl/201206/min/d03_2_m.JPG
Przez drogi nie bardzo równe jedziemy “byle dalej”. Była jakaś rzeka.
http://majek.riders.pl/201206/min/d03_3_m.JPG
Potem MIG.
http://majek.riders.pl/201206/min/d03_4_m.JPG
W jakiejś wsi przejeżdżam kundla, który próbował atakować. Drogi dziurawe. Trochę szutrów.
http://majek.riders.pl/201206/min/d03_5_m.JPG
Po bokach pola i pola..
I kaczuszki znaleźliśmy..
http://majek.riders.pl/201206/min/d03_6_m.JPG
Dla przypomnienia tekst o kaczuszkach z przed lat..
Przy drodze można kupić kwasa z beczki.
http://majek.riders.pl/201206/min/d03_7_m.JPG
W przydrożnym lokalu zjadamy zupę
http://majek.riders.pl/201206/min/d03_8_m.JPG
i pierogi.
http://majek.riders.pl/201206/min/d03_9_m.JPG
Jakby ktoś potrzebował to może też skorzystać z przybytku.
http://majek.riders.pl/201206/min/d03_10_m.JPG
Gdzie indziej kupujemy browar na kolację. Jedziemy dalej. Jak zbliża się wieczór - szukamy noclegu. Znajdujemy fajną łąkę za kałużą z tamą.
http://majek.riders.pl/201206/min/d03_12_m.JPG
http://majek.riders.pl/201206/min/d03_13_m.JPG
http://majek.riders.pl/201206/min/d03_15_m.JPG
http://majek.riders.pl/201206/min/d03_11_m.JPG
Rozbijamy namiot. Jemy kolację. Tym razem mieliśmy trzy piwa zamiast dwóch.
http://majek.riders.pl/201206/min/d03_14_m.JPG
http://majek.riders.pl/201206/min/d03_16_m.JPG
Rozpalamy ognisko.
http://majek.riders.pl/201206/min/d03_17_m.JPG
I spać.


Ola 11.07.2012 18:05

A co ze spotkaniami z lokalesami? Jakieś pogawędki? Postoje - przymusowe lub dobrowolne... Na razie wychodzi, że głównie Polaków tam spotykaliście.

PS. Podobaja mi się Wasze kolorowe urozmaicone kanapki: zestaw śniadaniowo - kolacyjny :D

Pozdr

Paluch 11.07.2012 23:19

Sponsorem dzisiejszego odcinka była litera "S" jak salami oraz cyfra 3 jak ... browar :D. A o yamahach też coś naskrobać. I za ile do sprzedania bez pucowania ;> ?

beniec 16.07.2012 18:01

No i znowu moja wina, że relacja nie idzie dalej, obiecuję poprawę po raz drugi!!!
No to na szybko:
Dzień 2
- żenada, miała być nudna dojazdówa, z postojem co 400km na tankowanie i rozmasowanie tyłka, a wyszła wycieczka krajoznawcza. Wszystko przez tego gościa z Podolskiej Skały:)
- w tej jaskini, tośmy z pół godziny czekali, aż nas wypuszczą. żałowałem, że nie palę, bo nic innego nie było do roboty. A! I festyniarska chusteczka u mnie na czole miała chronić mnie przed bęcnięciem w strop, bo tam strasznie ciemno było. Miała więc jakieś zastosowanie użytkowe, nie tylko sprawiała, że wyglądałem bosko:)
- Dniestr jest super, można by zrobić super wyjazd taki miękko-offroadowy wzdłuż tej rzeki. Bardzo mi się podobała.
- a Chocim mi się nie podobał, bo kto to słyszał, żeby zamek w dołku budować? Pewnie nasi po pijaku stawiali. Albo jak byli na kacu i chcieli mieć bliżej do wody!:)
- nad Dniestrem nabrałem wody w buty i potem, przy 30stopniach ta woda zagotowała mi stopy. Były jakby odparzone, bolały, źle się chodziło. Po wysuszeniu przez noc były jak nowe. Nie wiem, jak temu zapobiec, może mniej szczelne buty by się lepiej sprawdziły, żeby się wentylowało. W PL zdarza mi się ganiać gdzieś po krzaczorach z mokrymi butami i nic takiego mi się nie zdarzyło. Chyba temperatura winna.

I track na dziś:
<a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/cAnOfeQP4vn1aySScezJYZYPFgirDkM-MVYTw3dGjYw?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-aZeNdgedXDc/UAVKJIdTx3I/AAAAAAAAByE/gQq8NN_DNqs/s640/dzien02.jpg" height="443" width="640" /></a>

Dzień 3
- no dziś to już typowa dojazdówka. Nic się nie dzieje. Jedziemy głównie bocznymi drogami, trochę szutrów.
- fajne miejsce na nocleg - majek ma nosa do miejscówek noclegowych. No i kanapki świetne robi.

I ślad z trzeciego dnia:
<a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/FS7C1iQHRbnECdi5PDApsJYPFgirDkM-MVYTw3dGjYw?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-OnLzrlc0liE/UAVKK4ctz4I/AAAAAAAAByU/mQm1xoR0vmI/s640/dzien03.jpg" height="443" width="640" /></a>

Co do spotkań z tubylcami - na razie są to standardowe rozmowy na każdym postoju, takie jakie wszyscy opisują w swoich podróżach: skąd, dokąd, i o motocyklu: skolko stoit, skolko kubikow, skolko żriot na sto i max skorosc:) Oczywiście wszyscy bardzo sympatyczni.

Tenerki są motocyklami idealnymi na takie podróżowanie, po dziurawych drogach, szutrach i wertepach. Jesteśmy zachwyceni. Nic o nich majek nie pisze, bo i nie ma co pisać - jadą, nie narzekają, fochów nie robią - żyć nie umierać.

Dobra, kończę i sam czekam, co majek dalej naskrobie.
cmokam, beniec

majek 16.07.2012 22:35

Dzień 4
2012-06-04
Pustynia i nadmorze
UA
505 km

Pobudka. Wychodzę z namiotu - a przed namiotem..... Krowy. No tak. One wstają wcześniej od nas.. Zwijamy obóz. Spadamy zanim dzikie zwierzęta obgryzą motocykle. Dojeżdżamy słabym asfaltem do Mikołajewa. Przypadkiem na skrzyżowaniu trafiamy kawiarnię z WiFi. Pokusa jest silna, poza tym - nie jedliśmy śniadania.. Zatrzymujemy się i wchodzimy. Kawa jest, internet jest, śniadania nie ma. Pytamy jakichś ludzi gdzie można coś zjeść. Gostek obiecuje nas poprowadzić za 15 minut. Zamawiamy kawę i surfujemy. Po niedługim czasie - jedziemy za Audi A4 przez miasto.

No jakbyśmy supermoto mieli to byśmy się dobrze bawili. Na szybszych odcinkach ponad 100 km/godz. Przez torowiska po skosie. Trochę pod prąd...

Jakoś nas doprowadza do lokalu... Jadłodajnią bym to nazwał. Zjadamy obfite śniadanie. Z zupą kefirową na zimno w roli głównej.
http://majek.riders.pl/201206/min/d04_1_m.jpg
I kompotem ze śliwek na deser.
http://majek.riders.pl/201206/min/d04_2_m.JPG
I kibelek jakby cywilizowany.
http://majek.riders.pl/201206/min/d04_3_m.JPG

Jedziemy dalej. Wielkim mostem przekraczamy cośtam. Chyba rzekę.

Autostradą przez stepy dojeżdżamy do Khersona. Obwodnicą mijamy miasto. Kolejne mosty - tym razem to Dniepr. Rozpoczynamy poszukiwania pustyni.Przy pomocy komunikacji ustnej udaje się ustalić jej położenie. Tszodzimy po piachu. Beniec zorganizował leżakowanie...
http://majek.riders.pl/201206/min/d04_4_m.JPG
http://majek.riders.pl/201206/min/d04_5_m.JPG
http://majek.riders.pl/201206/min/d04_6_m.JPG
http://majek.riders.pl/201206/min/d04_7_m.JPG
http://majek.riders.pl/201206/min/d04_8_m.JPG
http://majek.riders.pl/201206/min/d04_9_m.JPG

Wjeżdżamy na Krym.
http://majek.riders.pl/201206/min/d04_10_m.JPG

Tankujemy i zjeżdżamy na zachodnie wybrzeże. Najpierw zwiedzamy plażę. (wjazd na cypel kosztował nas 2 USD).
http://majek.riders.pl/201206/min/d04_11_m.JPG
http://majek.riders.pl/201206/min/d04_12_m.JPG
http://majek.riders.pl/201206/min/d04_13_m.JPG
http://majek.riders.pl/201206/min/d04_14_m.JPG
Beniec zakopuje motocykl i wykonuje pokaz przed publiką. Potem jeździmy po klifowym wybrzeżu.
http://majek.riders.pl/201206/min/d04_15_m.JPG
Zaliczam kilka gleb na sporych kamieniach, które są na podjazdach i zjazdach.
http://majek.riders.pl/201206/min/d04_16_m.JPG
http://majek.riders.pl/201206/min/d04_17_m.JPG
http://majek.riders.pl/201206/min/d04_18_m.JPG
http://majek.riders.pl/201206/min/d04_19_m.JPG
http://majek.riders.pl/201206/min/d04_30_m.JPG
Jechałem drugi - troszkę przypudrowałem nosek.
http://majek.riders.pl/201206/min/d04_20_m.JPG
http://majek.riders.pl/201206/min/d04_21_m.JPG
Miejscowa fauna podobna do naszej.
http://majek.riders.pl/201206/min/d04_22_m.JPG
Kurorty z leżakami
http://majek.riders.pl/201206/min/d04_24_m.JPG
Hotele w trakcie budowy
http://majek.riders.pl/201206/min/d04_25_m.JPG
Poza tym płasko, trawa i można grzać.
http://majek.riders.pl/201206/min/d04_26_m.JPG
http://majek.riders.pl/201206/min/d04_27_m.JPG
http://majek.riders.pl/201206/min/d04_28_m.JPG
http://majek.riders.pl/201206/min/d04_31_m.JPG
http://majek.riders.pl/201206/min/d04_32_m.JPG
http://majek.riders.pl/201206/min/d04_33_m.JPG
http://majek.riders.pl/201206/min/d04_34_m.JPG
Kilka zdjęć przy latarni morskiej.
http://majek.riders.pl/201206/min/d04_35_m.JPG
I nocowanie na fiordach z kąpielą. Tym razem bez namiotu.
http://majek.riders.pl/201206/min/d04_36_m.JPG
http://majek.riders.pl/201206/min/d04_37_m.JPG
http://majek.riders.pl/201206/min/d04_38_m.JPG
http://majek.riders.pl/201206/min/d04_23_m.jpg
http://majek.riders.pl/201206/min/d04_29_m.jpg
http://majek.riders.pl/201206/min/d04_39_m.JPG
http://majek.riders.pl/201206/min/d04_40_m.JPG
http://majek.riders.pl/201206/min/d04_41_m.JPG


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:11.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.