wjezdżając bramą zlotu do końca po lewej stronie miejsce byłoby ok , dokładnie na przeciw miejsca gdzie w 2011 roku były prysznice a co za tym idzie nie bedzie problemów z wyjazdem :at: a i do wodopoju blisko:haha2:jak by komu słabiej się zrobiło ....
z oficjalnej strony WOŚP wynika ze przystanek kończy się w niedziele nad ranem wiec pomysł wyjazdu na bunkry w sobotę po paradzie jak najbardziej okiej :Thumbs_Up: .jeszcze tylko musim sprawdzić :umowa: godziny otwarcia aby klamki od bunkra nie było konieczności całowania i wsio wpariadkie.
na woodstocku melduje się w środe w godzinach popołudniowych - czarna RD07a :D z saperką przypietą do prawego gmola

Zobaczymy jak z miejscem, ale "będzie pan zadowolony..." Generalnie w środę impreza na krawężniku przed bramą wjazdową, więc się napewno znajdziemy :friday:

wiec sobote rano zwiedzanko mi pasuje jak najbardziej bo i tak do 16godz nie bedzie chyba żadnych koncertów

Jadę do Kostrzyna na Woodstock z kolega i bratem (na motórach)i chętnie zobaczymy coś więcej niż chmarę rokendrolowców.
Jak macie jakieś fajne miejsca które można zobaczyć w okolicy to piszcie bo cały czas nie będziemy słuchać muzyki.
Jedziemy już 1.08 ale mamy ponad 550 km i jeszcze opłotkami tak że wchodzi w grę 3, 4, 5 sierpień.

Jako, że szykuje mi się nieprzewidziany, dluższy urlop (firma, w której jeżdżę chyba plajtuje). Postaram się do rozpoczęcia Woodstoku, zmajstrować jakiegoś offa połączonego z pokazaniem okolicznych ciekawostek.

Padło już na priva kilka pytań odnośnie możliwości gościny u nas. Otóż. Dwa górne mieszkania, w którym gościliśmy Was w zeszłym roku, teraz mam wynajęte. Ale za domem spokojnie zmieści się kilkanaście namiotów, a w razie jakiejś mega ulewy podzielimy się tym co mamy i podłogą. Od poniedzałku biorę się za robienie nalewek, więc na pewno nie zbraknie promili.

awe
przez ostatnie 11 woodstocków z rzędu przeważnie duża scena startowała o godzinie 15 , od rana leciały ogłoszenia na przemian z muzyką z lokalnego kołchoźnika , mała scena przy ogródkach:chleje: piwnych czasami dawała rade
24 na 24 hehe a za harym tybetańskim cieżko było nadążyć :blues::dizzy:
....nie wspominajac o innych atrakcjach :haha2:których nigdy nie brak na tej imprezie :Thumbs_Up:

w sobote o godzinie 12 powinna byc parada motocykli przez miasto wzorem lat wczesniejszych

My mamy zaklepaną bazę noclegową i sprzętową kilkaset metrów od festiwalu właśnie w jakiejś firmie spedycyjnej.
Chętnie zobaczymy coś ciekawego chociaż z naszej trójki to tylko ja się na offa piszę bo oprócz mojej AT jedzie cb1000 i elektra.

jeśli się uda pojawię się i ja :)

wrzućcie jakieś info kiedy i z z jakiego miejsca jedziecie na offa też bym chętnie dobił do ekipy enduro

No to powoli stronę gitarę.