Ja jak z trudem żuję donaldówę po założeniu nowego kasku to uznaję, że jest komfortowo. :D

Kask ma być ciasny, ale nie może nigdzie uwierać czy cisnąć punktowo! :oldman: Jak uwiera to radziłbym odpuścić. Załóż, połaź w nim dłuższą chwilę i zobaczysz czy jest akceptowalnie czy nie da rady.

Mi Shoei wogóle się nie układa na baniaku, a Arai i Airoh leżą jak na mnie szyte. Dobrze, że na rynku jest spory wybór... ;)

Na Stronie Sharp jest filmik obrazujący jak to powinno mniej więcej wyglądać:

http://sharp.direct.gov.uk/content/how-fit-your-helmet


I zgodzę się, że nie każdy kast na każdej głowie leży odpowiednio.


Cena, marka, kolor i poziom bezpieczeństwa kasku nie jest tak ważne jak odpowiednie dopasowanie go do głowy, nawet najdroższy i najlepszy kask nie ochroni głowy, jeżeli z niej spadnie.....

I co, nikt nic więcej nie napisze? Nie wstydźcie się