Bardzo duzo miejsca jest w namiotach tunelowych, ale sa dosyc ciezkie i raczej bym nie wybral takiego na urlop, w ktorym codziennie pakuje a wieczorem w innym miejscu stawiam namiot.
Za to komfort moim zdaniem jest fenomenalny
http://ecx.images-amazon.com/images/...uL._SL500_.jpg

Dzięki hopy za szybką odpowiedź. Tunelowiec na pewno bardzo komfortowy ale mi chodzi właśnie o namiot szybki w rozłożeniu. Wiedziałem, że są te 2 sekundówki ale myślałem, że tylko takie maluchy 1 lub 2 osobowe. Tu się miło zaskoczyłem bo są też rodzinne. Kupimy tego co wkleiłem wyżej.
mój hannah niewiele różni się od tego co pokazał Grygoryj. Mam mniejszy przedsionek i trochę mniejszą sypialnię. W hannahu popękały kijki wzdłuż. Jakieś badziewie. Trzeba wymienić przy okazji na duramelinium.
A może ktoś coś wie o jakichś zblizających się promocjach lub wyprzedażach?
Wiem wiem. Sezon się zbliża i mogą ale jedynie podrożeć.
A może ktoś ma jakieś zniżki? wujka w zarządzie?- na tym forum wszystko jest możliwe ;D

Te szybkasy są nawet czałkiem fajne, i nieźle uszyte, jak na chiniole, tyle że to całkiem spore kółko, no i trzeba trochę potrenować rozkład, ale to zajefajna zabawa jest ;) ZAłatw sobie taką tulejkę, którą będziesz mógł założyć na pęknięty stelaż, bo to jest ich wada. Poza tym za taką cenę są całkiem ok

przypadkiem byłem wczoraj w Decathlonie i zastanawiałem się nad różniacami
http://www.decathlon.pl/namiot-t42-dome-id_8090978.html = 549 zl
i
http://www.decathlon.pl/namiot-secon...d_8171231.html = 899zł

po obejrzeniu filmu zrozumiałem :)
http://www.youtube.com/watch?v=TAUr5klLWjQ

No właśnie. Też się nad tym zastanawiałem i też dowiedziałem się po filmach. W sumie to te rozkładanie a tym bardziej składanie w "seconds" to ściema. Jestem jednak zdecydowany na tą pałatkę.

Jeszcze w temacie: http://www.sklepy24.pl/sklep/insport...ka-gratis/2691 Zakupiłem taki 2 lata temu, przetestowany podczas 2 tygodni w Norwegii, nic nie ciekło, nie pękło. Rozstawiany i zwijany codziennie w ca 10-15 min. Zaletą jest zintegrowana z tropikiem podłoga=ciepłe noce (dostępna do 2011, późniejsze wersje chyba jej nie mają). Drugą zaletą - dużo odciągów=stabilność na wietrze. Wadą - wieczne zaparowanie od wewnątrz, no ale albo szczelność albo skroplona para wodna. Przedsionek wysoki i przestronny, za to sypialnie niezbyt szerokie (140cm). Masa 13,5kg zdaje się, ale pakunek niewielki. Ze spokojem sumienia polecam.

Spędzam w namiocie średnio 3-4 tygodnie w roku. Do rodzinnych wyjazdów mamy coś takiego z Decathlona (T4.1) http://www.decathlon.pl/namiot-t41-id_8171136.html
Jak dzieciaki były małe było OK, teraz podrosły i wolą spać w drugim namiocie. Decathlon to przeciętna jakość i przeciętna cena - taki przysłowiowy średniak. Nam służy 6 rok i jest OK.


Zastanów się czy ta opcja szybkiego stawiania namiotu jest ci potrzebna - jeśli nie zwijasz biwaku dzień po dniu, to jest to raczej zbędne. Te "samostawialne" konstrukcje są mniej odporne na silny wiatr i nawałnice a im większy namiot tym bardziej nim huśta.

Do wyjazdów na moto korzystam z namiotu koleki (luki.gd) który ma czeskiego hannaha - dobrze uszyty i przemyślany - czekam aż mi święty mikołaj takiego podaruje ;)

Ja mam na rodzinno- motocyklowe wyjazdy taki- Jack Wolfskin FOUR WINDS RT. Jeździmy razem trzema motocyklami. Rozkłada się w ok. 5- 7 minut, jest wiatroodporny, waży ok. 8 kg. Aluminiowy stelaż. Jest o.k.

Byłem dziś z rodzinką w dekatlonie. Kupiliśmy te kółko a raczej KOŁO. Kurna chyba z metr średnicy to ma. Nie wiem jak to zapakuję do bagażnika wózka ale coś się wymyśli. W ostateczności będę woził pomiędzy motocyklem a wózkiem. Co do jakości, to moim zdaniem, w porównaniu z pepikowym hannahem, jest słabiej. Nierówne szwy, stalowe tulejki z cieniutkiej blachy itd. Hannah wydaje się solidniejszy. No nic. Kupione- zobaczymy. Prawdę kolega mówi, że na wietrze, to ten namiot złoży się sam. Średnica kijków nieproporcjonalna do wielkości namiotu.

Zrób se te tulejki na stelaż tam chyba są 2 średnice. Jak ci strzeli to połatasz. Generalnie te namioty w miarę się trzymają, jedynie stelaże są słabym punktem.