![]() |
Cytat:
|
M18 to taka Karelia jak A4 to Saksonia.Wez sobie sprawdz mapy miedzy M18 a granica finska.Da sie wytyczyc tam fajna trase.Niestety nie mam zadnych sladow,gdyz tamtedy nie jechale,niestety.Ale napewno popelnisz straszne glupstwo tracac czas i paliwo na M18,ktora tyle wspolnego ma z Karelia co ja z hitlerjungen :D
|
Gdzies na wysokosci m bialego odbijasz na zachod i lecisz w dol Fnlandia. M18 to nudna dluga prosta.
|
http://www.sports-tracker.com/#/work...ole8bg8nbkg2qq klikać w lewo. DL przejedzie.
|
Cytat:
|
Aaaaaaaa, nie syćko znajdzie na łatekompeel co? :P Warto do transalpników zajrzeć!
|
Mam nadzieje,ze wpadnie ktos jeszcze poza mna,zeby poogladac zdjecia KristoF-a.Fantastyczne klimaty,ktore zachecaja do powrotu.Jak wpadliscie na to,zeby pojechac do miejsca ze wspolrzednymi?:Thumbs_Up:
|
Thanx, no nasze relacje poszły na Motovoyager, TA, adv a nawet ścigacz, więc dziwi mnie, że ktoś jeszcze pyta o drogę przez Karelię w kręgu enduroturistik :P. Tam się każdy boi pewnie bagien. Faktycznie przy deszczowym okresie to może stać woda na drodze bo często las przerywany jest podmokłym poprzecznym terenem bagiennym gdzie suche kikuty drzew stoją, gdzie tylko droga wystaje a obok szuwary. Mieliśmy sucho i wtedy to spokojnie jakim Versysem pojechałby aby TKC mieć bo na szutrach potrafi wozić. Na ostre wystające kamienie w każdej szerokości drogi trzeba uważać, najczęściej za wzniesieniami równego szutra - byłem parę razy w szoku że jadę jeszcze a nie kwiczę na drzewie, lubię moje tkc :] .
Łot ju min "do miejsca ze wspolrzednymi" ? Mieliśmy trasy wyznaczone w śmieszny sposób - po satelicie przez Bartka http://www.morowiec.pl/ jadziem przez leśne drogi bo asfalt jest dla nas passe. Przydają się zdjęcia w gugle do znajdywnia ciekawych miejsc a w górach earth do oceny stromizny. W Lovozero byliśmy zobaczyć muzeum Saamów a wsp. spania wzięliśmy z relacji chyba MTbikera. Teribierka myślę tak samo warta odwiedzenia jak Ribaczij, jakby my mieli czas to chciałbym pojechać maksymalnie na wschód Kolskiego tamtędy aż się skończy droga albo poczesać więcej takich zatoczek z armatami. Czytać relacje, grzebać po rosyjskich forach... albo tu http://www.advrider.com/forums/showthread.php?t=864014 wynajdywać po gugle ciekawe nieznane miejscówki i się ładny trip skręci :) Powodzenia |
Wreszcie ktos pisze normalnie,a nie pyta co zobaczyc w ...bo akurat tam jade.Google to swietna rada.Obejrzalem sobie wasze wspolrzedne,droge do nich i co po drodze.Mysle,ze naprawde samemu mozna wytyczyc swietna trase w zaplanowane miejsce,ale kosztuje to jednak troche wysilku.Relacja Lukasza tez byla w pyte :Thumbs_Up:
|
Bez pracy nie ma kołaczy :) . Mnie teraz interesują Bałkany to przekopałem całe TCP przez kilka ładnych dni a teraz dobieram się do przepastnych zasobów AT:dizzy: Podróż, mawiają, zaczyna się w głowie od pomysłu.
Przemierzanie trasy wspólnie i mozolnie planowanej daje więcej radości. Albo większe rozczarowanie jak pogoda licha czy droga nieprzejezdna. :/ Myślę że warto bo dalej się jedzie raz na rok i wydaje kilka kzł. Spontany też są dobre ale po powrocie bywa gorzko, że się było koło czegoś extra, a się nie wiedziało. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:36. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.