![]() |
Miałam coś więcej napisać, ale doszłam do wniosku, że pewnie to mało będzie ciekawe dla osób postronnych :)
Krótko więc: - trasa rozrysowana przez Naczelnego zimą - decyzja gdzie jechać [Beskid Niski, czy zachód] podjęta w sobotę o 7 rano po konsultacjach z pogodynkami ;) - wyjazd o 10.20 z Bystrej [Raf musiał do nas dojechać,a biedak się telepał na małej DRce bez owiewki, w dodatku w deszczu] - dojazd do Raciborza asfaltami - S1, potem Czechy. Naczelny osiąga zawrotną dla siebie prędkość 110km/h :D Raf psuje prawy handbar - nie pada! czasem pokropuje lekko Aha - sponsorem zdjęć w tym dniu było Niebo!!! Początek https://lh5.googleusercontent.com/-M...o/DSC00943.jpg Zaczyna robić się gorrąco! https://lh3.googleusercontent.com/-w...o/DSC00946.jpg Droga jak marzenie https://lh4.googleusercontent.com/-_...o/DSC00951.jpg Sprawca zamieszania :) Dzięki niemu naprawdę mało błądziliśmy - tylko raz wjechaliśmy w pole kukurydzy, skąd wyjazd był tylko przez pole zboża - całe szczędzie były wyjeżdżone ścieżki https://lh6.googleusercontent.com/-U...o/DSC00953.jpg Jedno ze zwierzątek spotkanych na drodze, czyli bocian - mało się bał i patrzył się na Naczelnego ;) https://lh5.googleusercontent.com/-s...o/DSC00956.jpg Oprócz bociana spotkaliśmy jeszcze: - kilka zajęcy, które za cholerę nie czaiły, że mają biec w bok, a nie przed nami ;) - kotkę szylkretkę, na oko jakieś 7 miesięcy, która również leciała naprzód - mnóstwo myszołowów - polującego gadożera [super widok!] - na Rynku w Prudniku kota, który niósł upolowanego, jeszcze żywego i drącego się gołębia [trochę dziwny stosunek wielkości drapieżnik-ofiara :/ ] - kopulujące na środku ulicy pieski [były szczepione? Tak, dupami] |
Bocian sie patrzył na Naczelnego, a Naczelny na bociana...
https://lh5.googleusercontent.com/-E...o/DSC00958.jpg A Raf cykał zdjęcia https://lh5.googleusercontent.com/-a...o/DSC00959.jpg Tutaj mniej więcej zaczynał się odcinek, który możnaby nieco zmodyfikować ;) https://lh4.googleusercontent.com/-Y...o/DSC00963.jpg Ale trafiliśmy na niesamowitą miejscówkę, która powaliła nas urokiem. Raf hasał na DRakuli, a DRakula brykał i strzelał baranki jak konik :D [ta czarna kropka na wzgórzu, to Raf! ] https://lh3.googleusercontent.com/-t...o/DSC00966.jpg Niebo!!! :drif::drif::drif: https://lh5.googleusercontent.com/-1...o/DSC00968.jpg https://lh5.googleusercontent.com/-L...o/DSC00974.jpg https://lh5.googleusercontent.com/-G...o/DSC00973.jpg |
No i o to chodziło :brawo::brawo::brawo:
|
To było drugie podejscie do tej traski.
Za trzecim razem musi się udać zrobić całość!!! :) |
Dzień kończymy lajtowym wjazdem do schroniska pod Wielką Sową
https://lh5.googleusercontent.com/-Q...o/DSC00995.jpg Jesteśmy akurat w czasie zachodu, więc pędzimy na górę. Na nogach! https://lh5.googleusercontent.com/-p...o/DSC00997.jpg A na górze wieża widokowa https://lh5.googleusercontent.com/-c...o/DSC01012.jpg I wieża telekomunikacyjna https://lh6.googleusercontent.com/-j...o/DSC01014.jpg Mówimy "dobranoc" genialnemu tego dnia niebu https://lh3.googleusercontent.com/-X...o/DSC01015.jpg A potem wino, chleb z serkiem, kiełbaski, słodycze :) Na dobranoc jeszcze literek piwka. :) |
E no - czyta to ktoś?
Ludzie, pochwalcie chociaż zdjęcia, bo mój ośrodek nagrody potrzebuje podłechtania ;) Niedziela rano. Budzi nas słońce! Tak, słońce!!!! https://lh6.googleusercontent.com/-c...o/DSC01031.jpg Wstajemy, jemy sniadanko w powoli zapełniającej się sali kominkowej. Szybkie pakowanie i odjazd. Lecimy na Góry Stołowe. Droga przez Tłumaczów rozkosznie dziurawa. W GS biorę chłopaków w moje ulubione miejsca - te dostępne w ciągu kilkunastu minut marszu w pełnym umundurowaniu. Tuptamy sobie https://lh6.googleusercontent.com/-5...o/DSC01032.jpg https://lh4.googleusercontent.com/-h...o/DSC01033.jpg https://lh4.googleusercontent.com/-c...o/DSC01034.jpg Pierwsze ulubione miejsce - tzw. Stroczy Zakręt https://lh4.googleusercontent.com/-k...o/DSC01036.jpg Ooo tam tam pojedziemy! https://lh3.googleusercontent.com/-p...o/DSC01037.jpg I miejsce numer dwa - Narożnik https://lh6.googleusercontent.com/-p...o/DSC01041.jpg https://lh3.googleusercontent.com/-f...o/DSC01045.jpg https://lh4.googleusercontent.com/-c...o/DSC01050.jpg Potem wpadnięcie na herbatkę do Kuby i Gosi z Rancho Stokrotka http://rancho-stokrotka.com/ i już kierunek dom. Po drodze Naczelny pokazuje szutrową drogę, którą mieliśmy jechać do Kłodzka - miodna! Naczelny tego dnia 4x łamie przepisy [święto lasu!!! ;) ]. W Głuchołazach przymierzam zbroję, w Rybniku Naczelny ogląda Twingo. Później jeszcze tradycyjny McFlurry w MD i domek! I własne łóżeczko! :D |
Ja czytam, jestem Twoim największym idolem;)
A Naczelny raz pojechał na czerwonym, notorycznie przekraczał 85 i wyprzedzał na podwójnej ciągłej. Będą z Niego ludzie:Thumbs_Up: |
MyGosia,chyba tylko same Rafały to czytajo :D
|
Ja nie czytam ale oglądam:D
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:29. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.