![]() |
1 Załącznik(ów)
Jak chodzi o jazdę w terenie nie ma nic lepszego niż odpowiednio świrniętych kolegów czysta szkoła jazdę całkiem za DARMO :umowa::haha2::haha2:
Na Woodstock było super :Thumbs_Up: .................................................. .................. |
Matjas na pewno pojade na FATa:) Towarzystwo bylo jak najbardziej super choc mimo wszystko maly niesmak rodem Kasiastych BEemiarzy pozostal, o ktorym nie wspominalem. Chodzi mi o kwestie wyciaganie kolegi z blota. Trzeba bylo sie ubrudzic. No i chetni byli wlasnie do momentu, gdy dowiedzieli sie, ze w bloto trzeba wejsc... "to my juz pojedziemy, kogos zawolamy, itd..." koniec koncow sam z drugim kumplem wyciagalem moto po pachy w blocie. I zyje a ciuchy juz wyprane, i po problemie... Moze ja po prostu jestem jakis inny ale dla mnie wyglad w terenie nie jest sprawa pierwszorzedna, liczy sie pomoc....
|
|
Jako beemiarz (nie uczestniczący w eventach branżowych), po lekturze opisu spędu w "Komaczy" nasuwa mi się jedno słowo: żenada... :Thumbs_Down:
|
Prawda leży jak zwykle po środku, nie żebym bronił jednej czy drugiej strony ale trzeba też wysłuchać innych http://www.advrider.pl/viewtopic.php?f=18&t=13702 a potem nabijać na pal , masz może foty tej dramatycznej wtopy która potrzebowała Asistans bo z opisu to mam wrażenie że tylko kierownica wystawała z błota ,duży plus że nie zostawiliście bliźniego na pożarcie przez sforę lub misia YOGI
|
k...wa 'Na podbój beskidów'... jak się czyta takie teksty to po prostu czuję jak mi się zawleczka z petardy wysuwa.
no nic - kto będzie się chciał poczuć prawdziwym globtrotuarem w gronie innych podobnych sobie to dalej będzie tam jeździł. mam nadzieję, że niektórzy uczestnicy wyjęli jakąś lekcję z tego 'eventu' i właściwe wnioski pozwolą im następnym razem lepiej wydać swoje pieniądze bo co do tego, że organizatorzy wniosków raczej nie wyciągną to wątpliwości nie mam. jako świeżo upieczony beemiarz i jako nie taki znowu świeży motocyklista dodam na koniec, że mam głęboko w poważaniu takie imprezy. matjas |
Ciężko mi się jest z Panem powyżej nie zgodzić...
Wiele nie wniosłem i nie często klepie kogoś po pleckach. Matjas wyjął mi te słowa z ust. |
Impreza czysto komercyjna i do tanich nigdy nie należała właściciele śmigieł tak się chyba izolują , jak to ktoś napisał dla WĄSACZY , MATIAS pewnie przed offem nie odkręcasz soczewek bo ich nie masz:D a tam to standard , hasło reklamowe jak każde inne- nie wiem gdzie jeździli ale chyba z opisu pasuje Mi na drogę przez Duszatyn kiedyś drogi te były dostępne jeździła kolejka a brody były bez wstrętnych płyt ale niestety cywilizacja wchodzi wszędzie , na zdjęciach widać ze frekwencja jednak jakaś była i chyba będzie , a lekkie przeoranie przyrody (drogi leśnej za znakiem lub rampą ) przez BMW, czy AT niczym się nie różni dla litery prawa.
|
apropos offa to się w tym roku niestety nie utytłałem. wogle... tylko troszkę szutru banditem.
wiesz Wolly... ja mam gdzieś prawo ogólnopolskie bo prawo lokalnie jak dla mnie stanowić powinno nadleśnictwo i być z tego rozliczane. co las to inne uwarunkowania i w jednym przejazd może coś zniszczyć a w innym to będzie bez problemu - jeśli ktoś mądrze gospodaruje zasobami leśnymi to kilka przejazdów drogami, po których i tak doginają na co dzień służbowe łaziki czy sprzęt do zrywki, nie uczyni żadnej szkody - JEŚLI to może się oprzeć o oficjalną kasę 'na las' i swoisty weekendowy 'carnet de passage' na taką okoliczność to nie widze przeszkód aby taki proceder miał miejsce. dawno temu mówiłem o tym, że jestem za 'winietą na las' dla offroadowców z głową i nic się w tym temacie nie zmieniło ale na to musi jeszcze upłynąć spooooro wody w wiśle. tak piszę o tym offie bo o BMW i ich czelendżu już napisałem. każdy powinien mieć prawo do eksploatowania zasobów leśnych poza parkami narodowymi - tylko takie głupie i nieżyciowe mamy ustawodawstwo /i ustawodawców/. matjas |
o winiecie możesz zapomnieć , niestety prawo mamy i chyba dobre , nadleśniczy może być fajny gościu ale zostają NAWIEDZENI zieloni/ jak nie okres lęgowy ptaków to głodny miś YOGI itp i jak nie kijem to pałą . Ostatnio widziałem czeską reklamówkę ministerstwa transportu o jeździe Offem motocyklem szkody ekologiczne itp kara w przeliczeniu jak złapią do 16000PLN niestety UNIA może coś więcej napisze MYKU jak to jest w Germani ale takiej samowoli jak u nas chyba nie ma .
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:28. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.