![]() |
No my pojechaliśmy w ubiegłym roku północną drogą w Mongoli od Taszanty do Karakorum i nie było większych problemów. Jedynie jedna rzeka pierwszego dnia była dość wymagająca ale pojedyńczo z asekuracją drugiej osoby dało sie przejechać. Wody było do kolana ale dość wartka. Trzeba poszukać najszerszego rozlewiska, zwykle są ślady samochodów.
|
Mamy już doświadczenie w tej kwestii więc myślę, że sobie poradzimy. Większość ekipy to ludzie z którymi podróżowaliśmy już nie raz więc nie powinno być paniki :)
Tutaj mój były już Dominator http://4.bp.blogspot.com/-Saa7Uf1Z3x...0/s1600/28.jpg I skutki przeprawy :) http://3.bp.blogspot.com/-SJToZw2ynT...4/s1600/30.jpg |
14 dni idealny czas na Mongolie.
Zdazycie sie juz zmeczyc i zobaczyc kawalek Mongoli. Nam w 2013 srednia dzienna wychodzila mniej niz 200 km, Ale to przez to lowienie ryb. Podeszlismy bardzo lajtowo do wyjazdu Lupus jezdzi sam i odpoczywa na motocyklu,wiec te 3000 km w 14 dni to nie dla kazdego. W 2006 przez 16 dni zrobilem ponad 4000 km. To bylo naprawde duzo. Z zachodniej Mongoli najciekawsze miejsce to okolice skaly niedaleko Nogoonnuurr . Czyli tuz obok tych brodow, o ktorych wspomina Lupus. |
Cytat:
bo mysmy probowali ja przejechac okolo 20 lipca. Bezskutecznie. Austriacy z kampera przejechali ok 20 km wzdluz brzegow i nie znalesli dobrego miejsca. W koncu zdecydowali sie na przeprawe w tym miejscu,co na filmie. A to byla tylko jedna odnoga rzeki. https://www.facebook.com/photo.php?v=640415152635346 |
No nieźle... bo my tam jedziemy w czerwcu... może być mały sajgon :)
|
To się nazywa przygoda, a poza tym będzie was więcej
|
2 Załącznik(ów)
My się przeprawialiśmy pod koniec czerwca, ale faktycznie poźniej pogoda się skisiła i ciągle padało, wtedy pewnie rzeki wezbrały.
|
My będziemy tam ok 10 czerwca... zobaczymy :)
Ale Lupus dobrze prawi - to się nazywa przygoda :) |
1 Załącznik(ów)
Szczęściarze ;)
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:01. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.