Ja jechałam z PL do Indii na motocyklu w 2009. Trasa nieco inną niż ta, którą proponujesz. Coś tu kiedyś zaczęłam pisać z tego wyjazdu, ale nigdy nie skończyłam (wątek "Sześć miesięcy w siodle, czy jakos tak - nie pamiętam już, stronka z wyprawy niestety już nie działa, a było tam sporo konkretnych informacji). W każdym razie po Iranie był Turkmenistan, Uzbekistan, Tadżykistan, Kirgistan, Chiny (Xinijang i Tybet) i stamtąd do Nepalu i Indii (koniec w Kalkucie). Trasa dłuższa, ale według mnie znacznie ciekawsza, i z biegiem lat coraz bardziej do ogarnięcia papierowo (wtedy z Chinami był problem, ale się dało). Z Pakistanem probelmy wizowe pojawiają się regularnie i zamiast słabnąć, to ostatnimi czasy raczej wzrastają - tak jak tu napisano. Wszystko zależy ile masz na wszystko czasu, dokąd chcesz dotrzeć w tych Indiach i co dalej, a przede wszystkim co jest dla Ciebie najważniejsze w tej podróży. Według mnie warto pojechać nie najkrótszą trasą i pomeczyć się trochę z papierami (czyli z Chinami i Turkmenistanem), choć Pakistan też jest super ciekawy (z tego co czytałam i słyszałam - bo tego jeszcze na własnej skórze nie sprawdziłam). Jak potrzebujesz jakiś informacji, pisz na Priv.
Pozdr
Ola
|