Z mojej strony.
Na X-ringowym 525 RK po przejechaniu 6000km przeskoczylem z 7 (w momencie zakladania) na 9 z pewnymi watpliwosciami -> po kilku awaryjnych hamowaniach jest juz 10. Niestety dalej cos mi w nim doskiwiera. Ale w momencie zakupu, caly naped DID-a byl o 100-150 zl drozszy wiec zdecydowalem sie na RK. Zalowac nie zaluje ale nazbyt ostro tez nie jezdze wiec . . .

Nie wiem jak inne ale RK wg zalecen powinno sie ustawiac o zabek luzniej niz DID. Przeklada sie to na jego zywotnosc. Wiem, ze mnie starzy wyjadacze łańcuchów zjedzą za to, ale to opinia nie moja a praktyków i paru ostrych zawodników. RK GXW Ring w najlepszym wypadku wytrzymał 37kkm i był użytkowany w Cagivie elephant 750.
Wymieniana 3 razy była zebatka zdawcza i raz tylnia. To powinno dać do myslenia.

Nie wiem jak inne, nie wiem jak DID/Iris itp. Testowac sam bede te SFR-ki o jakich pisałem.

W cr 500 zmieniłem napęd na did 520 vx i przy prawidłowym naciągu popękały mi płytki, kilka godzin jazdy. Reklamowałem, wymienili mi i ten drugi już nie popękał. Iris to stolec straszny. A ma ktoś doświadczenie z EK? Szybko się wyciąga? Niedługo czeka mnie wymiana w at.

mnie EK w dr zerwal sie ek po ok 500-1000km reklamacja nie uznana

Rumpel, jakie oznaczenie miał ten EK..
Montowałem wszytskim w tym roku EK, zamiast DID i RK i ludziska bardzo zadowolone. A moim zdaniem róznice w jakości widac po wyjeciu z pudełka już :Thumbs_Up:

nie mam pojecia to bylo z 6 lat temu, pierwsze moto i pierwszy lancuch. Jedyne co pamietam to sworzeń byl zakowany tylko w 2 a nie 4 miejscach

Tak pytam bo dostaje same pozytywne informacje zwrotne o EK, np że po wymianie nie trzeba go nic a nic regulować :) Też keidyś miałem swoje przeboje z Irisem, ale poprostu kupiłem już moto znim. Nie wiem jakim cudem to wogóle ma prawo być sprzedawane :mur:

ja sobie nie dam reki uciac czy to nie byla podróba jakas, urwał sie podczas hamowania silnikiem na 3 czesci, w kacie zas urwal mi sie lancuch CZ (Cz tez wkladali do gs800 i tez sie urywal), wiem jedno albo dobry DID albo Regina


strasznie nie po Polsku jakoś to napisałem

problem w tym że DID i RK się skiełbasiły i to dość poważnie :dizzy:

slyszalem ale Dida biore w Intercarsie i wiem ze jak sie cos stanie to reklamacja bedzie uwzgledniona dla porównania łancuch CZ wytrzymal ok 8-10 tys z czego ok 4 to asfalt, Did ma 10-11 i tylko teren + nauka jazdy na gumie i nie wim czy byl z raz moze dwa naciagany. W zwiazku z tym ze jezdze prawie wylacznie po piasku to nie wiem czy smarowalem go z 2 razy i mysle ze z 5ty jeszcze zrobi