Grossglockner. Ku#wa, wracam tam jak najszybciej. To była pierwsza przełęcz! Chociaż polataliśmy cały dzień.

Ciekawe jak wygląda sprawa z półkami ponieważ znam przypadek przy takim bocznym uszkodzeniu że lagi były proste a po regulacjach nie patrzyły prosto i okazało się że pułka doolna poszła do kosza

Raczej wyślę widelec na pomiary i ewentualne prostowanie do Bielska.
Zastanawiam się jeszcze czy oś koła mogła się skrzywić?

na fotografii, walnięcie bylo takie że wyrwane są szprychy. mysle ze oś koła dawno poszla w diabły.

Obręcz nie wygląda na mocno uszkodzoną. Pewnie po wymianie zerwanych szprych i wycentrowaniu będzie git. Ale jeśli zamierzasz robić to koło to zaleca się też sprawdić czy piasta nie oberwała bo przy tylu zerwanych szprychach to jest możliwe. Skrzywiona piasta może bardzo szybko zniszczyć tarcze hamulcowe, a jesli zamierzasz zakładać nowe tarcze... A co do rozlanego oleju to możliwe że poszedł z którejś lagi (uszczelniacza). Pozdr.

a jak to się stało tam tak rozważnie jeżdżą

Moja wina. Zagapiłem się.
W środę mam nadzieję będę wiedział co i jak.
Jeżeli okaże się że jednak są pokrzywione półki czy lagi to lepiej prostować czy szukać używek?

nic sie nie martw w Bielsku ci wszystko zrobią na cacy

No kilka zaledwie ;)

Różnie to bywa z tymi lagami. Miałem 2tyg. temu bliskie spotkanie z puszką i lagi wygięły się pod półką i nad dolną półką :) Pewnie uderzenie było większe niż u kolegi, ale kierownica patrzyła mi podobnie jak na zdjęciach wyżej.

Nie wiem czy coś będzie widać, ale tak to wygląda