![]() |
Czas kończyć tą wycieczkę . Dzień zaczynał się robić bardzo ciepły a plan był taki aby pokręcić się na drodze DN 18 w kierunku Baia Sprie. Niestety w tym miejscu mamy dość tej drogi
DJ188 http://goo.gl/maps/OM9q1 odbijamy na Bogdan Voda To był dobry napad , jak mówią bracia Czesi. Po pierwsze było spokojniej , po drugie było bardziej widokowo. http://images.tapatalk-cdn.com/15/08...390099f19b.jpg http://images.tapatalk-cdn.com/15/08...4f798bbb3c.jpg http://images.tapatalk-cdn.com/15/08...37069776b9.jpg http://images.tapatalk-cdn.com/15/08...20014d53ab.jpg http://images.tapatalk-cdn.com/15/08...0516671dd4.jpg Dodatkowo okazało się że w bonusie mamy ciekawszą drogę niż DN18 , która owszem jest zakręcona ale idzie w lesie i widoków tam zbyt wiele nie ma . Wprawdzie ta ciekawa droga była w remoncie , tzn tylko zdrapali górną warstwę i od czasu do czasu były szutrowe przerywniki , ale dzięki temu samochody nie przeszkadzały nam w kontemplacji krajobrazu. Pod koniec dnia mamy tylko jeden cel dojechać do Satu Mare aby skorzystać z noclegu . W mijanych wioskach zaczyna się pora powrotu bydła z pastwisk . W jednej z nich postanawiam zrobić zdjęcie, powoli wyłuskuję aparat z tankbaga i w momencie uwolnienia spada mi dekiel z obiektywu. Muszę się zatrzymać , zejść z motocykla i wrócić po dekielek . Po powrocie do motocykla pstrykam kilka fotek i mam zamiar odpalić , ale stan licznika powoduje że muszę zrobić jeszcze jedno dodatkowo. http://images.tapatalk-cdn.com/15/08...4569500871.jpg http://images.tapatalk-cdn.com/15/08...d47f81ac73.jpg http://images.tapatalk-cdn.com/15/08...01c6831453.jpg W następnych wioskach byłem już przygotowany http://images.tapatalk-cdn.com/15/08...4a81ef5c13.jpg Pokonujemy ostatnie kilometry i meldujemy się w hotelu. Motocykl można schować na zapleczu . http://images.tapatalk-cdn.com/15/08...d9d6b99a7d.jpg http://images.tapatalk-cdn.com/15/08...b28c7116b3.jpg W hotelu nie jesteśmy jedynymi motocyklistami , widzimy 2 motocykle z Finlandii , w tym jeden kompletnie nie pasujący na wycieczkę po Rumunii. Wysłane z mojego Nexus 6 przy użyciu Tapatalka |
Piknie piknie na tej waszej rajzie tylko ze juz niby koniec?. Mam tylko pytanie dlaczego ten czerwony GS nie jest przygotowany do wycieczki po rumunii? Zawiechy nie zmodyfikowal w turatechu? Podgrzewania siedzenia nie mial? Czy abs byl starej generacji?
|
Byliscie u Marileny na obiedzie? Casa Alpina to cała historia... Doskonałe miejsce na biwak/hotelik. Polecam wszystkim.
|
A tam czepiasz sie
|
Zasadniczo Cabana Alpina jest też częścią naszej historii , ale pojmowanej inaczej , tak po gieesiarsku . Kawa , ciasteczko, hotelik , złota karta . Nie było też nam dane zjeść tam obiadu , chyba tylko kawę się udało któregoś razu. Zgadzam się że to niezłe miejsce na piknik , tylko teraz nie było żadnego pieska
http://images.tapatalk-cdn.com/15/08...1f1f1c8afa.jpg http://images.tapatalk-cdn.com/15/08...f0156a0f32.jpg Ta wycieczka nie dostarczyła nam też żadnych specjalnych przeżyć kulinarnych , może za wyjątkiem wizyty w Tokaju. Rano gdy chciałem wyprowadzić motocykl z zaplecza nie można tego było dokonać bo jakiś gość hotelu skutecznie zablokował bramę , pozostało udać się na śniadanie. Wtedy rozpoznałem motocyklistów . Na sali pojawiło się dwóch piratów , kamizelki skórzane z naszywkami odwiedzonych krajów, swoją drogą to bardzo praktyczne rozwiązanie zamiast naklejania stickerów na kufrach. Bandamki na głowach i przy stole siedzą razem z małżonkami. Nigdy nie należy sądzić kogoś po wyglądzie , jak mówi stare przysłowie , byliśmy pewni że małżonki jadą samochodem i to przeświadczenie trwało do momentu kiedy zaczęli się przygotowywać do odjazdu. Z krótkiej rozmowy wyszło że przyjechali od północy przez Ukrainę i obecnie wracają przez Węgry , Austrię w kierunku domu . Na pytanie jak się jedzie tym sportem prowadzący odpowiedział że tragicznie , tym bardziej wyraził em swój podziw zwłaszcza dla jego małżonki . http://images.tapatalk-cdn.com/15/08...055cf55b47.jpg W nocy pojawił się przed hotelem jeszcze mały GS , którego właściciel był w trakcie wycieczki do Albanii i miał na to miesiąc . Pożegnaliśmy wszystkich i ruszyliśmy w kierunku domu . Na granicy kolejka ale podjechaliśmy bokiem i po krótkiej chwili oczekiwania , nawet otworzyli dodatkowy pas z którego skorzystaliśmy skwapliwie , może inni byli nam nawet wdzięczni za ten manewr . Węgry jak Węgry , długie proste , jedyną rozrywką jest wizyta w Tokaju gdzie próbuję odnaleźć idealną zupę rybną , co częściowo się udaje , błędem było dobranie drugiego dania , które zostało zapakowane . http://images.tapatalk-cdn.com/15/08...555648138e.jpg http://images.tapatalk-cdn.com/15/08...f351f59278.jpg http://images.tapatalk-cdn.com/15/08...250ecb394b.jpg Jeszcze tylko szybkie zakupy http://images.tapatalk-cdn.com/15/08...98a59fbb76.jpg Do polski wjeżdżamy koło Czorsztyna i robimy błąd kierując się w stronę zakopianki . Od Nowego Targu aż do początku dwupasmówki przedzieramy się środkiem co nie jest łatwe w warunkach permanentnego korka , nie każdy kierowca ułatwia nam powrót gdy z przeciwka coś jedzie . Gdybym bym samochodem , to chyba bym go porzucił i poszedł na piechotę. Gdy przejeżdżamy przez Myślenice i przed pierwszymi światłami znów się blokuje , uciekam w prawo i przez Siepraw staram się dostać do Krakowa. Z początku wydawało się że wpadliśmy z deszczu pod rynnę bo znowu trafiliśmy na kolumnę samochód , po dostaniu się na jej czoło zobaczyliśmy rozciągnięty peleton , czyżby Tour de Pologne? Na szczęście była to tylko pielgrzymka rowerowa Zakopane Hel i po kilku kilometrach udało się ją zostawić z tyłu . W domu pozostało nam tylko się rozładować a ja wieczorem wsiadłem w pociąg do Gdańska aby znajomemu oglądnąć traktor który chciał zakupić . http://images.tapatalk-cdn.com/15/08...a669bf0811.jpg http://images.tapatalk-cdn.com/15/08...a874c31abf.jpg http://images.tapatalk-cdn.com/15/08...caacff0ca5.jpg Wysłane z mojego Nexus 6 przy użyciu Tapatalka |
Cytat:
Ja wolę takie , http://images.tapatalk-cdn.com/15/08...5b4e10aa1d.jpg |
Piękne w tej relacji jest przełamanie pewnego tabu, jakim jest wymuszona konieczność uśmiechania się na zdjęciach, wy po prostu macie to gdzieś. Tak trzymać.
|
Dokladnie to właśnie miałem napisać 😀ale ostatnia fota dala mi promyk nadziei ze te podróże was cieszą 😉
|
Gieesiarze na wycieczce
Ostatnio nie bywa łatwo , tym bardziej że problemy atakują ze wszystkich stron , ale może już w przyszłym sezonie jak uda się uzyskać małą stabilizację wybierzemy się w końcu na dłuższą wycieczkę .
Na razie trzeba się radować nawet tymi małymi , cieszą bo postrzegane wspólnie . Nie wiem tylko dlaczego wypomina mi czasem moje życzenia które usłyszała ze 4 lata temu " gdybym zabił to właśnie bym wychodził" http://images.tapatalk-cdn.com/15/08...aa07c2a9f2.jpg A tak męczymy się dalej wspólnie, licząc że takie dni wrócą http://images.tapatalk-cdn.com/15/08...fa50c9b3c1.jpg http://images.tapatalk-cdn.com/15/08...823e5b8d68.jpg |
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:14. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.