Nie chcę "syryjczykom" psuć dobrego nastroju, ale używałem czegoś takiego kiedy wybrałem się z kolegą na wiosenną wycieczkę. Baterie siadają szybko, przy szybkości większej niż 70 km nic poza szumem wiatru (trzeba by może integrala, Wy macie...) ponizej 70 km komunikat trzeba powtarzać 3 razy. Druty wkurwiają po godzinie. No chyba że ten model jest faltycznie lepszy. Ważne jest umocowanie mikrofonu !!! Za to zasięg zwykle wystarczający. Dla towarzystwa cygan dał sie powiesić. Kupuję żeby sobie z wami wymieniać mądre uwagi w drodze.!

Kabelki na pewno będą wk.....jące ( wiedziałem o tym przy zakupie ). Muszę pomyśleć czy nie da się tego jakoś "unowocześnić".:dizzy::mur:

Niestety w ten łykend jak i w wiele innych produkuję prąd i ciepło :convulsion:

Radyjko działa, przetestowane przez znajomych w drodze do Chorwacji. W zestawie jest ładowarka samochodowa do gniazda zapalniczki. dostępne równiez w Media Markt. To nie jest żadna rewelacja ale zapewnia komunikację. Zanabyłem kompecik ;)

Zamiast 5km, ja bym raczej obstawiał jakieś 500m-1000m. Trzeba mieć 2 zestawy oczywiście.
osobiście zrezygnowałem z kupna tego i kupiłem słuchawki z mikrofonem do kasku (na allegro bhs-300 czy ohs-500 czy coś takiego) i zamierzam zaadaptować CB radio... wtedy będzie można z innymi na trasie pogadać - tiry, osobowe, ...Ropuch ;-) itp...
A w razie czego zawsze mogę się bez problemu przestawić na pmr.
Problem jest taki że pmr-ek jest strasznie mało i żeby było fajnie musisz zawsze mieś ty i kolega jadący z tobą...

Drodzy Koledzy!
Spędziłem dzisiaj kilka godz. na próbie zamontowania słuchawek i mikrofonu w kasku ( Airoh ze szczęką ). No i niby się udało, ale stwierdziłem,że w moim przypadku po godzinie jazdy na moto wylądowało by to w przydrożnym rowie:convulsion: ( słaba słyszalność, sztywne przewody wychodzące z kasku ,spływająca po nich w czasie deszczu woda za kołnierz i inne niedogodności ).
Ponieważ założyłem ten temat :fool2:czuję się w obowiązku poinformować wszystkich, którzy dzięki mnie nabyli ten produkt, że był to chyba błąd i w poniedziałek podejmę próbę zwrotu pmr-a do Lidl-a.:bow:

Tu nie ma miejsca na "przepraszam".
Po prostu zwracasz kasę kolegom i być moze ci wybaczymy

I po browarku :D

Próba zwrotu wykonana z pełnym powodzeniem. Pani kierowniczka przyjęła moje argumenty bez zmrużenia oka i dosłownie w ciągu minuty otrzymałem zwrot kasy.:haha2::haha2::haha2:

Pewnie już jej ktoś to klarował:mad:, albo czyta TO forum i czekała na Ciebie:zdrufko: